Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16252
Rejestracja: 6 lata temu

yog 8 mies. temu

Wyrocznia pisze:
8 mies. temu
Witam. Czy mógłby ktoś po krótce opisać mi muzykę deathspell? Bardzo mnie zaciekawiła ta horda a nie wiem czy mi podejdzie.
Najpierw w chuj karkołomny bitewny raw black w tradycjach Moonblood/LLN (1.), na dwójce nieco mniej koślawo (2.), następnie zostają wirtuozami i filozofują nad pismami doszukując się wielkiej pustki szatanistycznej (tzw. trawersowanie chimery) i trwają długie lata na pozycji objawienia sceny (płyty 3., 4. i towarzyszące im epki), aż im się trochę nudzi po sukcesie Paracletus wśród szerokopojętych hipsterów (5.), jednak nagrywają jeszcze raz to samo dysonansowanie, które już nagrali wiele razy, tylko szybsze (6.), ale ostatecznie uznają, że trochę lżejszego i przyjemniejszego dla ucha granka też spoko podegrać i tak wychodzą dwa ostatnie wypusty, z czego na przedostatniej trochę dysonansowy black metal, trochę pieśni barowe (7.), a na ostatnim to taki progresywny bm z ciągotkami do jakiejś neo-klasyki (8.). Tak, to jedno zdanie. Najlepsza ich płyta to półgodzinna epka Kénôse wydana między 3. i 4. płytą.
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Tagi:
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4047
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY 8 mies. temu

Witam. Czy mógłby ktoś po krótce opisać mi muzykę Blasphemy? Bardzo mnie zaciekawiła ta horda a nie wiem czy mi podejdzie.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1439
Rejestracja: 5 lata temu

porwanie w satanistanie 8 mies. temu

Napierdalają.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 5646
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz 8 mies. temu

<odgłosy rozzłoszczonych wielkich małp>
Öugh!
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 4910
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej

Vexatus 8 mies. temu

Trzy pustaki w betoniarce.😋
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1439
Rejestracja: 5 lata temu

porwanie w satanistanie 8 mies. temu

Vexatus pisze:
8 mies. temu
Trzy pustaki w betoniarce.😋
Aha, czyli znowu Trójca, czyli wróciliśmy do DsO.
Awatar użytkownika
Wyrocznia
Master Of Puppets
Posty: 142
Rejestracja: 10 mies. temu

Wyrocznia 8 mies. temu

yog pisze:
8 mies. temu
Wyrocznia pisze:
8 mies. temu
Witam. Czy mógłby ktoś po krótce opisać mi muzykę deathspell? Bardzo mnie zaciekawiła ta horda a nie wiem czy mi podejdzie.
Najpierw w chuj karkołomny bitewny raw black w tradycjach Moonblood/LLN (1.), na dwójce nieco mniej koślawo (2.), następnie zostają wirtuozami i filozofują nad pismami doszukując się wielkiej pustki szatanistycznej (tzw. trawersowanie chimery) i trwają długie lata na pozycji objawienia sceny (płyty 3., 4. i towarzyszące im epki), aż im się trochę nudzi po sukcesie Paracletus wśród szerokopojętych hipsterów (5.), jednak nagrywają jeszcze raz to samo dysonansowanie, które już nagrali wiele razy, tylko szybsze (6.), ale ostatecznie uznają, że trochę lżejszego i przyjemniejszego dla ucha granka też spoko podegrać i tak wychodzą dwa ostatnie wypusty, z czego na przedostatniej trochę dysonansowy black metal, trochę pieśni barowe (7.), a na ostatnim to taki progresywny bm z ciągotkami do jakiejś neo-klasyki (8.). Tak, to jedno zdanie. Najlepsza ich płyta to półgodzinna epka Kénôse wydana między 3. i 4. płytą.
Dziękuję bardzo bo cały ten zespół mocno zagmatwany. Z tego co rozumiem teksty mają spore znaczenie w tej muzyce i jeszcze nie jestem pewny czy mi to podejdzie. Tak samo jak taka ewolucja brzmienia co prawda mam kilka zespołów które tak robiły i bardzo mi przypadły do gustu ale jestem ciekaw jak to brzmi. Chyba przesłucham sobię tą znaną "trylogię" aczkolwiek nie przepadam za hipsterką więc chyba resztę sobie odpuszczę.
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1439
Rejestracja: 5 lata temu

porwanie w satanistanie 8 mies. temu

Warto dodać, że dwa ostatnie albumy są formalnie prostsze także dlatego, że były nagrane na setkę.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16252
Rejestracja: 6 lata temu

yog 8 mies. temu

Może teksty są tu ważne, ale nigdy mi się ich nie chciało czytać, bo nie mam doktoratu z teologii ani filozofii, zresztą żadnego nie mam, więc pewnie i tak bym za wiele nie zrozumiał. Do czerpania przyjemności z muzyki nie jest to tu niezbędne.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1439
Rejestracja: 5 lata temu

porwanie w satanistanie 8 mies. temu

Niezbędne nie jest, ale wiele satysfakcji dodaje i całe doświadczenie zdecydowanie pogłębia. Wszystko też dużo bardziej się zazębia, gdy np. wiadomo, czemu ostatni kawałek z "Long Defeat" ma taki charakter, jaki ma, albo czemu przedostatnia płyta to jedno z najbardziej przerażających dzieł muzycznych w historii Homo sapiens. Dosyć bym się zdziwił, gdyby nie było przypadków, gdy ktoś autentycznie zwariował w następstwie słuchania (i zrozumienia?) DsO.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 4910
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej

Vexatus 8 mies. temu

yog pisze:
8 mies. temu
Może teksty są tu ważne, ale nigdy mi się ich nie chciało czytać, bo nie mam doktoratu z teologii ani filozofii, zresztą żadnego nie mam, więc pewnie i tak bym za wiele nie zrozumiał.
Myślę, że spokojnie wszystko skumasz, nawet jeśli nie od razu to po chwili zastanowienia. Doktorat tutaj niewiele zmienia i do niczego nie jest potrzebny... Z drugiej strony czasem ktoś ma tytuł doktora i też może czegoś nie ogarniać. Pamiętam jak już ładnych kilka lat temu mój recenzent molestował mojego promotora, żeby ten mu wyjaśnił o co chodzi w mojej pracy licencjackiej (!!!), bo niektórych zagadnień nie zrozumiał. Jak widać można mieć doktorat i nie ogarniać nawet własnej dziedziny...
yog pisze:
8 mies. temu
Do czerpania przyjemności z muzyki nie jest to tu niezbędne.
Staram się za bardzo nie zwracać uwagi na teksty w muzyce metalowej, bo bym musiał gdzieś tak z 3/4 zespołów przestać słuchać ze względu na głupoty, które wyśpiewują. :)
Awatar użytkownika
Wyrocznia
Master Of Puppets
Posty: 142
Rejestracja: 10 mies. temu

Wyrocznia 8 mies. temu

Dobra to fajnie, sam lubię się pobawić w filozofa ale nie zawsze mam ochotę na wczytywanie się w teksty.
Awatar użytkownika
Shemsu Hor
Posty: 16
Rejestracja: 9 mies. temu

Shemsu Hor 8 mies. temu

A propos doktoratów i niekumania, pracowałem kiedyś z gościem, który średnią szkołę zrobił w jakimś muzycznym liceum, nie pamiętam już w klasie jakiego instrumentu, a studia w Toruniu na wydziale filozofii. I sam człowiek w porządku, ni chuja nie kumał tylko dwóch dziedzin: muzyki i filozofii 😂 mamatata kazali to w takim kierunku poszedł i tyle.
Shemsu Hor
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1439
Rejestracja: 5 lata temu

porwanie w satanistanie 8 mies. temu

Ja pierdolę, płyta wyszła co prawda w marcu, ale i tak "Our Life Is Your Death" to będzie dla mnie hit lata 2022.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16252
Rejestracja: 6 lata temu

yog 8 mies. temu

A ja się pochwalę, że sobie dwa dni temu w końcu to kupiłem na LP, bo dla mnie była hitem marca.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wyrocznia
Master Of Puppets
Posty: 142
Rejestracja: 10 mies. temu

Wyrocznia 8 mies. temu

No panowie tak mnie zachęcacie ze aż chyba sobie dzisiaj wieczorkiem przyswoję w końcu.
Awatar użytkownika
Shemsu Hor
Posty: 16
Rejestracja: 9 mies. temu

Shemsu Hor 8 mies. temu

Ze względu na te ciągnące się motywy, osobiście kojarzy mi się nieco z Kenose, ale tak jak mówię, to tylko osobiste odczucie, bardziej w sferze wrażenia niż samej muzyki. Na pewno nie będę słuchał tego materiału tak często jak poprzednich, ale i tak uważam, że to majstersztyk. Brzmienie wioseł przyprawia wręcz o ciary na plecach. I tak jak od zawsze marzyłem o kombo Daniela z DsO, Kusy w końcu mnie wysłuchał a efekt jest wykurwisty. Long live black fuckin' metal!
Shemsu Hor
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1148
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask 8 mies. temu

Ja tam dalej się jaram EPeczkami tych żabojadów
Cała dyskografia tak naprawdę w Polsce dostępna na luzie na cd i winylu...a 'Kenose' nie widzę chyba. Czemu akurat jej nie ma?
'napuchną mną drzewa'
'Od dobrych kilku lat...'
'The cult of Heroes our religion, our world is one of strife
Nature our new righteous order, Free and Proud and Wild'
'There's something growing in the trees
I think it's a different me'
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16252
Rejestracja: 6 lata temu

yog 8 mies. temu

Bo najlepsza i wyszła na LP tylko dwa razy, zapewne ;) Na szczęście ja już jej nie muszę szukać.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Shemsu Hor
Posty: 16
Rejestracja: 9 mies. temu

Shemsu Hor 8 mies. temu

Podpisuję się, mi też Kenose najmocniej orze zwoje.
Shemsu Hor
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4047
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY 8 mies. temu

Ja się ostatnio obraziłem na DSO za to, że 1. nie grają już jak na "FAS...", 2. nie rozumiem o czym śpiewają, więc wróciłem do dwóch pierwszych, klasycznych albumów, o których chyba się zapomina podczas walenia konia tą całą awangardą, a całkiem niesłusznie, bo to dobry BM jest. Wali w łeb jak narowista klacz kopytem podczas inseminacji. Już wtedy był to zespół nietuzinkowy i nawet gdyby grali na starą modłę, byłoby to lepsze od większości zespołów.

Znałem kiedyś gościa, który był lekarzem o dwóch specjalizacjach - dentysta/ ginekolog. Niestety zakazano mu wykonywania zawodu po tym jak u pewnej klientki pomylił otwory.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 4910
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej

Vexatus 8 mies. temu

TITELITURY pisze:
8 mies. temu
Znałem kiedyś gościa, który był lekarzem o dwóch specjalizacjach - dentysta/ ginekolog. Niestety zakazano mu wykonywania zawodu po tym jak u pewnej klientki pomylił otwory.
Może trafił mu się przypadek vagina dentata.😜 Poza tym wcale w to nie wierzę, bo nikt nie może być aż tak głupi...😋
Awatar użytkownika
Shemsu Hor
Posty: 16
Rejestracja: 9 mies. temu

Shemsu Hor 8 mies. temu

Kto pisze teksty w DsO? Mikko?
Zmobilizowałem się w końcu, żeby pochylić się nad tymi tekstami i... Si Monumentum trochę mnie rozczarowało, nie widzę tu wielkiej różnicy w porównaniu z wieloma innymi bandami a w porównaniu z tekstaimi Funeral Mist to już całkiem słabo wypada. Fas już trochę lepszy, są momenty, które mi dały do myślenia, ale wciąż nie wiem czemu tylu zachwyca się głębią tych liryków :/ Może później będzie lepiej?
Shemsu Hor
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 520
Rejestracja: 4 lata temu

Derelict 8 mies. temu

Przecież 90% metalu ma grafomańskie teksty.
Awatar użytkownika
Shemsu Hor
Posty: 16
Rejestracja: 9 mies. temu

Shemsu Hor 8 mies. temu

Niestety wiem 😩 ale właśnie nad trylogią DsO już tyle osób się spuszczało, że naprawdę spodziewałem się... no czegoś więcej.
Shemsu Hor
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16252
Rejestracja: 6 lata temu

yog 8 mies. temu

Może też inne wrażenie było 15 lat temu, żeby nie powiedzieć 18 w przypadku Si monvmentvm..., przez ten czas trochę metalowcy podrośli ;) (bredzę, bo nie czytałem)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1439
Rejestracja: 5 lata temu

porwanie w satanistanie 8 mies. temu

Shemsu Hor pisze:
8 mies. temu
Si Monumentum trochę mnie rozczarowało, nie widzę tu wielkiej różnicy w porównaniu z wieloma innymi bandami a w porównaniu z tekstaimi Funeral Mist to już całkiem słabo wypada
Jak dla mnie jeszcze na tej płycie teksty to tylko krok-dwa dalej niż w, powiedzmy, standardowym black metalu dobrej jakości. Majstersztykiem są dla mnie te z dwóch ostatnich płyt, szczególnie Furnaces to przeokrutne skurwysyństwo, ale takie naprawdę dobre zaczynają się od Fas i Kenose, przy czym wtedy jeszcze wpadali w nich nieraz w pułapkę przegadania.
Awatar użytkownika
Shemsu Hor
Posty: 16
Rejestracja: 9 mies. temu

Shemsu Hor 7 mies. temu

Ej, a znacie jakaś laskę, która słucha DsO? :D Znałem jedną zafascynowaną Mardukiem, ale to jednak inny poziom melodyki. Nie chcę być szowistą (i think :lol:), ale jakoś nie wyobrażam sobie dyskusji o tej kapeli z przedstawicielką płci przeciwnej.. black metalowi :DDD
Shemsu Hor
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 4859
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz 7 mies. temu

Jeśli nie masz problemu z owłosionymi sutami to znam takie laski.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1439
Rejestracja: 5 lata temu

porwanie w satanistanie 7 mies. temu

Shemsu Hor pisze:
7 mies. temu
Ej, a znacie jakaś laskę, która słucha DsO? :D
No, moja żona 8-) Najbardziej wpadła jej w ucho ostatnia płyta, ale poza tym także Si... czy Chaining the Katechon, Drought i The Synarchy of Molten Bones, czyli nie jest tak, że tylko te najbardziej przystępne.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 4910
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej

Vexatus 7 mies. temu

Hajasz pisze:
7 mies. temu
Jeśli nie masz problemu z owłosionymi sutami to znam takie laski.
Nie zbliżaj się do tematu z pięknymi kobietami... ;)
porwanie w satanistanie pisze:
Shemsu Hor pisze:
7 mies. temu
Ej, a znacie jakaś laskę, która słucha DsO? :D
No, moja żona 8-)
No i zepsułeś mu dzień... :)
Awatar użytkownika
Shemsu Hor
Posty: 16
Rejestracja: 9 mies. temu

Shemsu Hor 7 mies. temu

Jaki zepsuty dzień? Zajebiście!!! Szacuneczek!!!
Moja z kolei, wychowana na rocko-punko-grunge'u mówi, że gitary super, ale wokali nie może strawić - choć i tak woli je od zaśpiewów pudel-metaluchów a la Iron Maiden :lol:
Shemsu Hor
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1148
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask 2 mies. temu

Dziś zastanawiałem się czy ktoś jak ja dostrzegł geniusz tego numeru i ... choć w innym temacie to jest delikwent -
Wędrowycz pisze:
5 lata temu
przede wszystkim DSO z jednym mocarnym kawałkiem, który należy do moich ulubionych czyli "Diabolus Absconditus".
Jest świetny, ma w sobie wszystko za co jakiś czas temu zacząłem ich mimo wszystko cenić. Rozbudowana i wielowarstwowa, mroczna podróż.
Im dłuższe utwory, tym w ich wypadku lepiej...a tu mamy 22minuty - czyli pewnie ich w ogóle najdłuższa piocha.
'napuchną mną drzewa'
'Od dobrych kilku lat...'
'The cult of Heroes our religion, our world is one of strife
Nature our new righteous order, Free and Proud and Wild'
'There's something growing in the trees
I think it's a different me'
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 5646
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz 2 mies. temu

No i piąteczka ;) Cieszę się, że ktoś ma podobnie.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
MaKuMa123
Posty: 3
Rejestracja: 10 mies. temu

MaKuMa123 2 mies. temu

hellpanzer pisze:
9 mies. temu
U mnie z każdym kolejnym odsłuchem płyta tylko zyskiwała. Od momentu premiery przesłuchałem w całości zapewne około 50 razy. Każdy numer świetny, zero zbędnych dźwięków. Dla mnie jak do tej pory najlepsze co w tym roku wyszło i najlepsze DSO ogólnie. Wykurwisty krążek.
W sumie to na mnie tak działa każdy ich krążek. Według mnie to dowód na ich świetne umiejętności kompozytorskie.
blue_calx
Master Of Puppets
Posty: 102
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Nothing inside.

blue_calx 3 dni temu

Ilekroć włączę DSO - "FAS" (najczęściej na sen) czarna/świątynna atmosfera skutecznie pochłania. Zawsze wydaje mi się, że jestem gotowy na ten moment przerwania chorału na początku i mocne wejście instrumentów, jakby pełzających i biegających pająków po twarzy, ale jednak efekt zaskoczenia zawsze wygrywa - nie idzie wyczuć po prostu tego momentu, będąc zanurzonym w atmosferze od początku.

"Si monumentum..." też trochę szczególniej lubię, First Prayer, SF1 z niepowtarzalną solówką na gitarze, SF2, później trochę dziura w pamięci do Carnal Malefactor.

"DA/MGA" nie słyszałem od kilku lat, pamiętam, że było najbardziej depresyjne z tej trójki i również ciekawe, przez te specyficzne "miauknięcia".
Nothing inside.

Wróć do „Black Metal”