Skáphe, USA i Islandia

[Ryszard]

Ponoć grają black metal. Ja słyszę nawiedzony death/black pod Teitanblood wymieszany z noise rockiem i atmosferycznym sludge. Przynajmniej na drugim i trzecim wydawnictwie. Oczywiście debiutancki materiał będzie tutaj wyjątkiem. Pomimo psychodelicznej noisowej plątaniny większość przypierdolenia stanowi bardziej organiczne blackowe naparzanie.

Tegoroczna, jedno utworowa EPka składa się z monumentalnego pojedyńczego uderzenia, dwudziestu minut trampoliny muzycznej: jakiegoś bolzerowania, death doomu, I. Triumphant, Sonic Youth i pustynnego rocka oczywiście pieczar, piekieł i pentagramów.

Skład:
Alex Poole - Unknown Ars Hmu, Chaos Moon, Entheogen, Krieg, Martröð, Ringar, Adzalaan (live), ex-Esoterica, ex-Lithotome, ex-Troglodytic, ex-In Ruins (live), ex-Coffin, Guðveiki, ex-Manetheren, ex-Benighted in Sodom (live), ex-Dagger Lust (live), ex-Heimnar (live), ex-Triumvir Foul (live)
D.G. - Unknown (2015-present) Martröð, Misþyrming, Naðra, 〇, ex-Abacination

▼ Muzycy koncertowi

B. D. - Bass (2017-present) Krieg, ex-Scorched
S.B. - Guitars (2018-present) Accursed Aeons, Chaos Moon, Entheogen, ex-Esoterica, ex-Lithotome, ex-Soul Reclusion, Ninth Day Sin, ex-Benighted in Sodom, ex-Heimnar, ex-In Ruins, ex-Imbrued Deceit

D.S. - Noise, Synths (2018-?) Bimetal Collector, Cinnabaris, Filth Column, Flysch, Full Metal Confused, Limbs Band, Painted Woman, Purity of Essence, Under Nylon
R - Vocals (2018-?) Adzalaan, Ash Borer, Dagger Lust, Serum Dreg, Triumvir Foul, Urzeit, Uškumgallu, Utzalu, ex-Cerebrate, Filth Column, Pissblood

Dyskografia:
2014 - Skáphe
2016 - Skáphe²
2017 - Untitled [EP]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Sk ... 3540382146
BC: https://skaphe.bandcamp.com/music

[Pioniere]

Nowa EP-ka to taki jakby oderwany kawałek z poprzedniego albumu. Rychu lepiej posłuchaj jeszcze raz zanim wydasz osąd o tym Black/Death - Ja tam takiego Deathu jak w wypadku TB w tym nie słyszę, tylko pełen dysonansów francuski Black Metal z atmosferycznymi plamami Ambientu i wyraźnymi wpływami psychodelicznego Noise Rocka, o którym wspominałeś. Nie skrzeczące, a na ostrym pogłosie wokale nie robią z tego zaraz DM-u - Death Metal to przede wszystkim charakterystyczne riffy i growling, których tu brak. Przenoszę do działu BM.

[Ryszard]

[Epoxx]

Drugi pełniak przesłuchany. Lubię takie granie ja słyszę również inspiracje Leviathanem. Reszta materiału na pózniej. Dzięki za wstawkę Ryszard.

[Pioniere]

Sorry Rychu, ale skąd mam wiedzieć, że zrobiłeś edycje posta i dodałeś coś nowego — bez wysłania PM-ki. Sam na to nie wpadnę, nie zauważę, dopóki nie pojawi się tam nowy wpis lub nie odwiedzę ponownie danego wątku.

btw. Tego samego dnia, co Ty w Nowościach Wydalniczych, tylko wcześniej też zrobiłem edita nocnego wpisu, by dodać info o nowym Skáphe w najczęściej odwiedzanym wątku Czego Słucham

[Ryszard]

Post był akurat do epoxxa. nie musisz się tłumaczyć. dziękował za temat więc poleciłem kilka innych kapel bo wszystkim wątków nie założę...

Wracając do kapeli. sorry ale z tego co słyszałem i słyszę to nie postawię ich w blacku blacku. Więcej tu pokręconej Grave Miasma i zniekształconego deathowego nakurwu Teitanblood. Z drugiej strony śmiało nazwę to noise albo post rockiem zagranym na pieczarnym brzmieniu i stroju.

Rozumiem także twoje zdanie które, moim zdaniem, w muzyce uzależnione jest od tego czego głównie słuchamy. Bardzo często rozbieżności w percepcji pewnych spraw około muzycznych stawiają mnie w opozycji do twojego osądu. Nie widzę w tym nic złego, tymbardziej osobistego. Dlatego więc dodam że gdy brutaloza formowała się jakieś 40-25 lat temu szuflady stylistyczne były potrzebne i miały sens. XXI wiek jest już inną sprawą a ten zespół jest idealnym przykładem.

Piss & Love

pomyślało się mi coś jeszcze. Instant Classic. Znakomita większość zespołów z ich katalogu nie gra metalu, mimo tego bardzo wiele gra muzykę pokrewną Skáphe, zawierającą podobne, porownywalne elementy. Podobnie atmosferyczny Sludge.

[yog]

Słucham sobie pierwszego albumu i nie powiem, żeby to była relaksująca muzyka

Co do nazwy tematu to Islandia, nie Finlandia, toteż pozwoliłem sobie na edycję

[TITELITURY]

Chwaliłem zanim to się stało modne. No, ale ja nie jestem złotousty, nie mam takiej siły przebicia i nie umiem tak ładnie pisać o muzyce, która w gruncie rzeczy jest po prostu kolejną wariacją na temat ściany dźwięku atakującej uszy słuchacza, z tą różnicą, że wokalista wyje zamiast warczeć, hehe. Dobry, nastrojowy gruz, ale mnie na dłuższą metę nudzi. Natomiast do piwa w parku, kiedy się po nocy wraca z roboty, sprawdza się zajebiście.

[yog]

Debiut Skáphe z 2014 roku pojawi się latem po raz pierwszy na CD nakładem szacownego Niemca, znaczy się Iron Bonehead Productions. Limit 500 sztuk.

[Metalized]

Skaphe mi srogo podlazło i zakupiłem któryś tam materiał ( casus np Haunting Presence- nie kojarzę nawet jaki materiał posiadam bo za mało zmian w tytule ) Utrudnienia wszędzie. Najlepiej wszystko powydawać w tej samej szacie graficznej, pod takim samym tytułem i bez nazw utworów, co tam ułatwiać Gruzowisko ale trochę inaczej budynek się zawalił to i gruz nie wala sie tak typowo .

[yog]

Wyszło i Skáphe³.

[pit]

Bardzo dobra. 110% Deathspell Omega i zostało im miejsce na inny stuff.

[brzask]

Bardzo dobra. 110% Deathspell Omega i zostało im miejsce na inny stuff.

Tak jest, lecą sobie ich płytki ostatnio dość często u mnie. 3ka, jak i debiut, wchodzą idealnie.

Nakręciłem się BaN 'Disharmonium - Undreamable Abysses" i nadeszła faza na tego typu nawiedzone granie. Skaphe gdzieś tam jeszcze przypomina mi twórczość Wresta....więc rysuje się plan na następne dni także i na Leviathana i Lurker.

[brzask]

No i co, czekałem na 'Disharmonium..' Francuzów i się doczekałem...Po początkowym zachwycie płytę określiłbym po prostu mianem "dobrej"....A tu?
Im dłużej słucham, tym w większy zachwyt popadam nad tym zespołem ostatnio. Jedynka i trójka to płytki, które kręcą się u mnie w odtwarzaczu wręcz regularnie ...i niszczą.
Jeśli wątki zespołów pokroju wspomnianego BaN mają po kilkanaście stron to widać,że jest popyt na takie granie. Sprawdzajcie jeśli do tej pory tego nie zrobiliście w ogóle lub odhaczyliście sobie Skaphe po jednym odsłuchu.
Bardzo dobre wielowarstwowe kompozycje z niesamowitą, obłędną atmosferą.