Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16680
Rejestracja: 7 lata temu

Vindsval

yog rok temu

Obrazek

Obrazek

Vindsval to jedyna znana mi kapela blackmetalowa z Luksemburga. Powstają w anno bastardi 1996 jako Dregoth, po roku i jednym demie zmieniają nazwę na ksywkę lidera Blut aus Nord i nagrywają demosa Of Heathen Blood and Soil (nie słyszałem), po czym własnym nakładem 500 sztuk wypuszczają swój jedyny album - Imperium Grotesque. Potem się przenoszą do Niemiec, konkretniej Karlsruhe, gdzie zresztą nagrali ten album. W 2006 roku zmieniają nazwę na Le Grand Guignol i nagrywają jeszcze jeden album, ale to już inna opowieść.

Imperium Grotesque to taki właśnie groteskowy, teatralno-symfoniczny trip do lodowej krainy zrujnowanych zamczysk i wypalonych czarnoksiężników. Metallum sugeruje, że tematyka kosmiczno-lovecraftiańska. Nie kwestionuję. Granie choćby w takim Wanterkeelt trochę jak bardziej pompatyczny Arcturus z Aspera Hiems Symfonia, ale granie Vindsvala ma całkiem własny, urokliwy charakter. Zajebisty symfonik.

Gitarzysta Hagalaz czy też Patrick Damiani najpierw nagrywał, a potem udzielał się w Rome.

Skład:
Hagalaz - Guitars (1997-2006) Le Grand Guignol, ex-Dregoth, Rome, ex-Nebelhorn, ex-Carach Angren (live), ex-Enid, ex-Isenheim, ex-The Skinflicks
Berzerk - Keyboards, Guitars (1997-2006) Le Grand Guignol, ex-Dregoth
Tyrann - Vocals (1997-2006) Le Grand Guignol, ex-Ordo Draconis, ex-Dregoth, ex-Nibelland
Boltthorn - Drums (1998-2006) Abstract Rapture, Le Grand Guignol, ex-Dreams of Nabid, ex-ExInferis, ex-Cosmogon, ex-Sublind (live), ex-Enid
Might - Bass (1999-2006) Le Grand Guignol (live), ex-Timesphere, ex-2nd Sight
▼ Byli muzycy
Shadow - Drums (1997-1998) Missa Pro Defunctis, ex-Black Candle, ex-Deformation Guaranteed
Dyskografia:
1997 - Of Heathen Blood and Soil [demo]
1999 - Imperium Grotesque



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Vindsval/5367
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 5260
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. No Yogs, No Masters!

Vexatus rok temu

Strasznie pokraczny ten ich symfoniczny Black Metal... :)
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1566
Rejestracja: 6 lata temu

porwanie w satanistanie rok temu

Fajne, takie typowo najtisowe symfoblackowanko. Jak ktoś ma niedobór albo sentyment, Vindsval powinno być w sam raz.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2327
Rejestracja: 6 lata temu

dj zakrystian rok temu

Vexatus pisze:
rok temu
Strasznie pokraczny ten ich symfoniczny Black Metal... :)
Na samą nazwę symroniczny black metal, mam skuurcze i niedobór magnezu... niewielu potrafi w te klimaty. Mnie starczy Emperor, wcześniejsze Dimmu Burger i Filcowe Kredki, no jeszcze Gehenna z First Spell.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 5260
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. No Yogs, No Masters!

Vexatus rok temu

dj zakrystian pisze:
rok temu
Na samą nazwę symroniczny black metal, mam skuurcze i niedobór magnezu... niewielu potrafi w te klimaty.
Z tych starych pokracznych zespołów u mnie rządzi Limbonic Art, a kiedy mam ochotę na muzykę wyższych lotów to odpalam np. taki Vargrav i jest pięknie. Polecam!

Wróć do „Black Metal”