Mamaleek

[brzask]

Kolega @Kozioł wrzucił jakiś czas temu do polecanek album który mnie zaintrygował, więc zakładam temat ...bo po odsłuchaniu Kurdaitcha delikatnie wgniotło mnie w fotel..z którego w kilku momentach prawie odleciałem niczym Ewan McGregor w jednej ze scen w Trainspotting.
Dwójka stojąca za tym projektem to, jak się okazuje, bracia którzy postanowili pobawić się muzyką, której lepiej nie szufladkować...choć jak podaje MA jej podstawę stanowi eksperymentalny black metal. Paleta dźwięków jest bardzo szeroka - słychać w tle ciekawe syntezatory, trochę noisowo/industrialnych naleciałości i przeróżnych improwizowanych dźwięków.
Na razie wrzucam poniżej jedynie płytę o której wspomniałem i 1 numer z nadchodzącej nowej.

Dyskografia:
2008 Mamaleek
2008 Fever Dream
2011 Kurdaitcha
2014 He Never Spoke a Mumblin' Word
2015 Via Dolorosa
2018 Out of Time
2019 Cadejos EP
2020 Come & See
2022 Diner Coffee

Kurdaitcha (2011,remastered 2021)_____________________________nowy Lynchowaty numer z nadchodzącej płyty Diner Coffee (2022)

MA https://www.metal-archives.com/bands/Ma ... 3540273985
BC https://mamaleek.bandcamp.com/

[Kozioł]

Jestem pewien że ktoś przede mną wrzucał come and see

A koledze przy okazji polecam...

I to piękne novum, "metalowe"

[kurz]

Come & See polecił mi Tidal jako podobny do Neptunian Maximalism. Nie wyłączyłem po sekundzie, przyznam intrygujące dźwięki, co będzie dalej się zobaczy, bo to taki projekt co strzela ostro na początku, a później chuj wie.