Kilat to 3 osobwy zespół z Melbourne, ze słonecznej ale i jadowitej Australii. Grają ładnie wyprodukowany raw black metal(czy to nie jest pewien oskymoron?). Szybkie granie z fajnym klimatem z dżungli i bardzo dobrymi wokalizami Indonezyjki ze zdjęcia - odpowiednio jadowite i wyraziste.
Według autorów omawianej płyty głównymi inspiracjami były inne zespoł raw black jak różne starożytne obrazki/teksty dotyczące wyspy Java.
Mój wrodzony talent językowy podpowiada mi że teksty i tytuły kawałków są po Indonezyjsku(albo jakimś dialekcie tego dziwnego języku)
Polecam tym co lubią lekko orientalny black metal.