Strona 2 z 2

Re: Arckanum

: 06 paź 2017, 22:12
autor: MVA
Uwielbiam ten projekt, ale spokojnie mógłby zawiesić działalność jakiś czas temu.

Re: Arckanum

: 06 paź 2017, 22:31
autor: Hajasz
Strasznie dziwna ta nowa płyta. Bardziej mi się podoba niż ostatnie albumy ale o poziome pierwszych można zapomnieć.

Okładka koszmarna ale Arckanum słynie z bohomazów. Jak ją zobaczyłem pierwszy raz to myślałem, że to jelonek z czaszką a dopiero po przyjrzeniu się okazało się, że coś co wydawało mi się uszami to głowy węży. Muzycznie to chyba najbardziej instrumentalna płyta, sporo grania a mniej śpiewania ale wyszło ciekawie, wokalnie to 100% Arckanum. Muszę sobie jeszcze kilka razy spokojnie przesłuchać ale wrażenie ogólne bardzo dobre.

Re: Arckanum

: 07 paź 2017, 01:49
autor: Wędrowycz
Bardzo dobra płyta, mniej przewidywalna, mniej melodyjna, za to bardziej surowa, zimna i zgodzę się z Tobą Hajasz, że bardziej instrumentalna. Nie jest to już takie Arckanum jakie znaliśmy dotąd, ale mnie osobiście to nawet cieszy. Na zakończenie twórczości Johan zapodał nam mocno posępny album. Okładka wygląda faktycznie karykaturalnie, wręcz jak bohomaz właśnie, ale domyślam się że mimo kiepskiej jakości wykonania jest ona po prostu symboliczna. Domyślam się także, że trzeba będzie nad nowym albumem solidnie posiedzieć, bo nie wydaje się on już taki prosty jak poprzednie i gładko wchodzący.

Re: Arckanum

: 07 paź 2017, 10:58
autor: Vexatus
Całkiem udana ta nowa płyta. Muzyka typowa dla Arckanum przeplata się z wolniejszymi i bardziej klimatycznymi momentami. Znalazło się też miejsce dla kilku mniej oczywistych rozwiązań i małych eksperymentów. Ale i tak od razu słychać, że to Arckanum - również ze względu na wokale. :) Brzmienie dość surowe, ale bardzo pasujące do tej muzyki. Dzisiaj zapewne będę męczył ten album przez cały dzień. :)
Wędrowycz pisze: Na zakończenie twórczości Johan zapodał nam mocno posępny album.
Ogłosił zakończenie działalności? :o

Re: Arckanum

: 07 paź 2017, 21:53
autor: Hajasz
No kurwa jakaś magia jest na tej nowej płycie bo dzisiaj poleciała z 10 razy i jak słucham to mam ciarki na plecach a zwłaszcza w tym kawałku, który zaczyna się od wrzasku Szamana. Istna magia i to jest taki moment, że Wacław potrafi się przebudzić.

Dalej twierdzę, że to płyta instrumentalna bo wokal jest tu tylko ozdobnikiem. Oj panie Szaman nagrałeś mega tajemniczą płytę.

Re: Arckanum

: 07 paź 2017, 22:17
autor: Vexatus
Pytanko - gość gdzieś potwierdził oficjalnie, że to ostatnia płyta? Szkoda by było...

Re: Arckanum

: 07 paź 2017, 23:04
autor: Nucleator
Bardzo ciekawy album nagrał pan Shamaatae. Ciekawy, pomysłowy i złożony w odbiorze. Przesłuchałem go póki co z pięć razy i nie wiem, jak koledzy, ale ja z każdym przesłuchaniem odkrywałem na nim coś nowego. Kittelns beska to mój ulubiony utwór na tym płyciwie, ale reszta też nie odstaje in minus. Pan Szaman po ostatnich przeciętnych dokonaniach w końcu nagrał coś, co można bez wstydu postawić koło pierwszych dwóch albumów. Czuć mrok, chłód i niepewność. Nie do końca się zgodzę, że Den förstfödde ma charakter instrumentalny, aczkolwiek szkielet kilku kompozycji, np. tej otwierającej ten album, może takie opinie nasuwać.
Vexatus pisze:
6 lata temu
Pytanko - gość gdzieś potwierdził oficjalnie, że to ostatnia płyta? Szkoda by było...
Dołączam się do pytania, bo też coś gdzieś czytałem, że to ostatnie dzieło, ale nic tam więcej nie pisało, więc mogły to być tylko jakieś głupie dywagacje.

Re: Arckanum

: 07 paź 2017, 23:21
autor: yog
Tu się można w pełni legalnie uraczyć Den Förstfödde:



(ja jeszcze nie miałem tej przyjemności)

Re: Arckanum

: 07 paź 2017, 23:39
autor: Wędrowycz
Nucleator pisze:
6 lata temu
Vexatus pisze:
6 lata temu
Pytanko - gość gdzieś potwierdził oficjalnie, że to ostatnia płyta? Szkoda by było...
Dołączam się do pytania, bo też coś gdzieś czytałem, że to ostatnie dzieło, ale nic tam więcej nie pisało, więc mogły to być tylko jakieś głupie dywagacje.
Kurna, szukam i szukam i nie widzę oficjalnego info, a wydawało mi się że ze strony Folter Records coś takiego czytałem. No nic, to może w takim razie tylko plotki ;)

Re: Arckanum

: 07 paź 2017, 23:42
autor: yog
Może latest z last się pomyliło przy zapowiedzi? :P

Re: Arckanum

: 08 paź 2017, 00:03
autor: Vexatus
Wędrowycz pisze: Kurna, szukam i szukam i nie widzę oficjalnego info, a wydawało mi się że ze strony Folter Records coś takiego czytałem. No nic, to może w takim razie tylko plotki ;)
No to gucio, bo już myślałem, że się Johanowi znudziło... :)

Re: Arckanum

: 08 paź 2017, 00:42
autor: Wędrowycz
yog pisze:
6 lata temu
Może latest z last się pomyliło przy zapowiedzi? :P
Nie ;) wręcz było wskazane że to ostatni jego album, a nie że najnowszy.

Re: Arckanum

: 24 paź 2017, 23:21
autor: Myrkraverk
@Wędrowycz wcale Ci się nie wydawało, ale to Darby wrzucała taką informację parę miesięcy temu na swojego insta i może tam to przeczytałeś? Teraz nie mogę znaleźć tej fotki z komentarzem, ale ludzie tam coś intensywnie się wypowiadali.

Re: Arckanum

: 28 lut 2018, 11:33
autor: Nucleator
Coś się niestety kończy... Spoczywaj w pokoju Arckanum...
"Den Förstfödde is Arckanum's 9th studio album after 25 years of existence, and this will be Arckanum's final album. It is time for me to move on and I will continue my Thursian journey elsewhere. Den Förstfödde is a dedication to Loki's and Gullveig's firstborn, Jörmungandr. The songs are invocations, prayers and magical formulas, and they are designed to enkindle the black flames of Thursian Powers, its followers and Ragnarök. 'Blow your venom and stretch your wings, oh Mighty Dragon!'

"I am very thankful to all the people that have supported me and my band Arckanum throughout all these years and although I have put Arckanum to rest I hope you will look forward to my future endeavors. The reason why I am retiring Arckanum is that I want to focus fully on my spiritual ventures and my authorship. Since it craves an extreme amount of energy for me to create an Arckanum album, I have come to understand that this is not what I want to do in this chapter of my life.

"My life is imbued by the mysteries of the underworldly powers and their runes; the path of those who walk amongst the trolls and the thurses, rebelling the laws and restrictions of the gods of Ásgarðr. My flaming blood has connected with the primordial Thursian bloodline, big magical workings are in head of me, there is too much to do. Hence my priorities must change as I transform and evolve. There is no room for stagnation, not in the past, not in the present.

"Hereby, in the year of 2018, I declare Arckanum concluded, but this does not mean that I have written off making music all together. For those who are interested in following me in my forthcoming explorations, you can find me under the pseudonym Ekortu. Heill kyni Þursa! Shamaatae af areldom 2018."

Re: Arckanum

: 28 lut 2018, 11:36
autor: yog
No i hails dla niego.

Re: Arckanum

: 28 lut 2018, 11:51
autor: Vexatus
Zapewne skupi się bardziej na pisaniu.

http://www.ekortu.net/

Re: Arckanum

: 28 lut 2018, 15:26
autor: Wędrowycz
Prawilniak :) zawsze szanowałem gościa i czekam co tam wymodzi, bo miałem szansę poczytać swego czasu "PanParadox" i "Gullveigarbók". Dobrze, że realizuje się w ścieżce, którą obrał. Arckanum pozostaje jednym z moich ulubionych szwedzkich black metalowych projektów. Teraz tylko będę musiał skompletować "Den förstfödde", którego brakuje mi do uzupełnienia kolekcji.

Re: Arckanum

: 02 kwi 2018, 23:19
autor: Vexatus
Dobrze, że facet dalej się jakoś tam realizuje na innych polach i robi coś co daje mu zapewne sporą satysfakcję, ale jakoś tak trudno mi się pogodzić z tym, że następnego materiału Arckanum możemy już nie uświadczyć.

Re: Arckanum

: 03 kwi 2018, 11:35
autor: Wędrowycz
Nie jest źle, zauważ że Arckanum wydało sporo bardzo dobrych materiałów. Ostatni np. mam bardzo mało osłuchany.

Re: Arckanum

: 05 kwi 2018, 10:11
autor: Vexatus
Wędrowycz pisze: Nie jest źle, zauważ że Arckanum wydało sporo bardzo dobrych materiałów.
Akurat to raczej nie podlega dyskusji. :) Szkoda tylko, że zapewne więcej materiałów nie będzie.

Re: Arckanum

: 05 kwi 2018, 14:41
autor: yog
oj tam, za 15 lat, jeśli bozia da, przypomni sobie, jak wszyscy :)

Re: Arckanum

: 05 kwi 2018, 15:46
autor: Wędrowycz
Pewnie tak będzie, tyle że zauważyłem, że mało kto potrafi po latach wskrzesić te emocje w muzyce co na swoich klasycznych materiałach. Wyjątek stanowi np. Beherit, który dojebał do pieca solidnie. Akurat Shaamatae umi w leśny, thrashujący, klasyczny, melodyjny i antykosmiczny metal i mam cichą nadzieję, że jeżeli kiedykolwiek przyjdzie mu jeszcze ochota na reaktywację Arckanum, to nie zapomni jak się takie rzeczy gra.

Re: Arckanum

: 09 cze 2018, 21:06
autor: Vexatus
Wędrowycz pisze:
6 lata temu
mam cichą nadzieję, że jeżeli kiedykolwiek przyjdzie mu jeszcze ochota na reaktywację Arckanum, to nie zapomni jak się takie rzeczy gra.
Jeśli zachce mu się jeszcze coś nagrać pod tym szyldem to pewnie momentalnie mu się przypomni. :)

Re: Arckanum

: 05 sty 2019, 04:24
autor: Nebiros
yog pisze:
6 lata temu
oj tam, za 15 lat, jeśli bozia da, przypomni sobie, jak wszyscy :)
Za 15 lat to chyba raczej już nie - będzie miał wtedy prawie 6 dych :P


Ja sobie własnie odswieżam po latach Kostogher i, tak jak lata temu, nadal uważam, że w tej muzie żyje jakis skalisto-lesny duch, którego ciężko doswiadczyć w muzie jakiegokolwiek innego znanego mi zespołu. Wiesci, że Arckanum skryło się w jakiejs grocie już na amen, przeczytałem dopiero przed chwilą... z wielkim smutkiem z resztą, bo zacny to był projekt. Teraz Shamaatae ponoć ma się skupić już tylko na pisaniu, no ale materiału wydał tyle, że też nie ma co zbytnio narzekać :)

Zastanawia mnie tylko, czemu ten projekt ominęła taka wielka sława jak inne bandy z tamtych lat - wszak, band powstał w 92' i w przeciągu raptem trzech lat, wydał 4 demosy i pełniaka, a potem dzielnie brnąc naprzód wypuscił masę krążków...

Re: Arckanum

: 05 sty 2019, 18:13
autor: Wędrowycz
Być może dlatego, że Shamaatae nigdy nie zabiegał zbytnio o sławę. Kiedyś w wywiadach wyczytałem, że on to pasjonat starej szkoły metalu, hołdujący ideałom podziemia, więc także jako twórca napewno cieszył się, że osiągnął wysoki status w podziemiu właśnie. Mimo to, przez kilka znanych wytwórni się przewinął. Dla mnie w takim melodyjno-leśno-oldskullowym black metalu nie ma sobie równych. Arckanum to jedna z tych nazw do których zawsze chętnie wracam i nie przeszkadza mi, że sam twórca postanowił uśmiercić ten projekt, gdyż pozostawił po sobie duży dorobek twórczy.

Cieszę się także, że na przestrzeni lat udało mi się skompletować praktycznie wszystko co wyszło pod nazwą Arckanum. Pozostał mi tylko ostatni "Den Förstfödde" do uzupełnienia.

: 05 sty 2019, 18:24
autor: yog
Przede wszystkim, to Arckanum kiedyś było trochę pośmiewiskiem za sprawą image, "co to w ogóle jest chaos-gnosticism" itp. Koleś po lesie biegał w przebraniu trolla, wrzucono go trochę do jednego worka z jakimiś Maniac Butcherami i innymi cudakami. Taki image - bez wymalowanej w pandę mordy - nie był długi czas dla wielu akceptowalny, mam wrażenie. Dla mnie na pewno w każdym razie długo nie był. Nie pomagało pewnie, że sporo osób w moim wieku się z nimi zapoznało właśnie za sprawą tego teledysku do Gava Fran Trulen, który delikatnie rzecz ujmując jakością dźwięku nie grzeszył i wychodził z tego śmieszny raw bm bez ładu i składu z typem w przebraniu ganiającym po lesie. Taki jeszcze bardziej amatorski oldschool Immortal. Coś śmiesznego, nie godnego zachwytu.

A tu się potem okazuje, że Arckanum do jakiegoś 11P włącznie to wyjebany sztos, jakich mało. Dziś jeden z moich blackowych faworytów. Jest ich może z 50, albo i więcej, ale Arckanum jest jednym z najoryginalniejszych, najszczerszych projektów czarnego metalu i bardziej niż uśmiech pod wąsem pozostaje mi dziś podziw, że się kolesiowi przez te wszystkie lata chciało, bo łatwo pewnie nie było.

Re: Arckanum

: 05 sty 2019, 18:46
autor: Hajasz
Nie do końca tak było. Głównym powodem braku tzw. statusu była wytwórnia, która kompletnie nie miała promocji i dystrybucji. Stąd Arckanum nie był popularny bo ciężko było kupić jego płyty. Necropolis wydawca trzech pierwszych płyt wydał je w małym nakładzie 1000 szt debiut i 3000 szt kolejne dwie. Znajomy co mi płyty z Germanii sprowadzał nie mógł tego tam znaleźć. Sam kupiłem te albumy w sklepie muzycznym w Opolu bo ktoś wtedy wymieniał się z Necropolis a płyty na zasadzie komisu wystawiał do sklepu. Później okazało się, że był to koleś z Eternal Devils.

Re: Arckanum

: 05 sty 2019, 18:48
autor: Vexatus
Nebiros pisze:
5 lata temu
Zastanawia mnie tylko, czemu ten projekt ominęła taka wielka sława jak inne bandy z tamtych lat
Jest ze Szwecji, nie zabił innego znanego muzyka, nie zabił żadnego geja, nie spalił żadnego kościoła i nigdy nawet kota nie zjadł. Pewnie dlatego... ;)

: 25 mar 2019, 14:20
autor: yog
Wychodzi właśnie nie lada kąsek dla fanów Arckanum - niepublikowana wcześniej odsłona niebywale szacownego dema Trulen. Jest to pierwsza, odrzucona przez leśnego trola wersja. Wydawnictwo nosi tytuł Första Trulen, czyli może First Trulen?


“Första Trulen” is the very first recording of the classic “Trulen” demo tape released by ARCKANUM in 1994. Shamaatae, solo member of the band, recorded this demo by himself on a Fostex 4-track portastudio cassette tape recorder in 1994, but he didn’t like how it turned out, so he recorded it all over again and this recording was left in a box until now.

The release includes the very first version of the song “Ængin Oforhærra” which was not on the previously released demo! And all the ambient songs are the experimental first versions.
The songs were newly mixed and mastered.

Re: Arckanum

: 25 mar 2019, 14:49
autor: Vexatus
yog pisze: Wydawnictwo nosi tytuł Första Trulen, czyli może First Trulen?
Tak, to liczebnik porządkowy i akurat zgadłeś. :) Kiedy i gdzie to wychodzi?

Re: Arckanum

: 25 mar 2019, 18:50
autor: Wędrowycz
Cedek 26.04.2019 dzięki uprzejmości Folter Records, LP jakoś w czerwcu zdaje się ;)

: 25 mar 2019, 21:24
autor: Hajasz
Nie dziwota, że to odrzucił bo gorsze to niż rzadki kał.

Re:

: 25 mar 2019, 21:39
autor: Vexatus
Hajasz pisze:
5 lata temu
Nie dziwota, że to odrzucił bo gorsze to niż rzadki kał.
Wydawnictwo należy bardziej potraktować jako ciekawostkę historyczną, niż materiał zapewniający jakieś wspaniałe doznania słuchowe. :)

Re:

: 03 kwi 2019, 21:55
autor: Vexatus
Hajasz pisze:
5 lata temu
Nie dziwota, że to odrzucił bo gorsze to niż rzadki kał.
No w sumie trudno się nie zgodzić, ale w sumie fajnie, że zdecydował się to wydać, bo jeśli ktoś jest fanem to zainteresuje go jak wyglądały początki początków. :)

Re: Re:

: 04 kwi 2019, 00:07
autor: Wędrowycz
Vexatus pisze:
5 lata temu
No w sumie trudno się nie zgodzić, ale w sumie fajnie, że zdecydował się to wydać, bo jeśli ktoś jest fanem to zainteresuje go jak wyglądały początki początków. :)
Np. mnie, bo szanuję i uwielbiam Arckanum od lat. Nie uważam też tego materiału jako jakiegoś strasznego kloca jak Hajasz. Samo demko "Trulen" w wersji z reedycji mam też na cedeku i chętnie do niego wracam.

: 04 kwi 2019, 00:16
autor: yog
Trulen to jest jedna z najlepszych blackowych demówek moim zdaniem :) Też regularnie wracam i poluję na pikczerka, bo black metal ma brzmieć podle, a wygląda ślicznie.

Nowej-starszej wersji nie słyszałem jeszcze, ale z pewnością to nadrobię.

Re: Re:

: 04 kwi 2019, 00:21
autor: Vexatus
Wędrowycz pisze:
5 lata temu
Np. mnie, bo szanuję i uwielbiam Arckanum od lat.
No właśnie... :) Mnie osobiście udostępnienie tego materiału bardzo cieszy. Obiektywnie patrząc (czy może raczej słuchając) dla większości będzie to straszna kupa i właśnie dlatego należy to traktować jako ciekawostkę dla fanów takich jak Ty albo ja. :)

: 04 kwi 2019, 00:34
autor: yog
Słucham 3 minutki tego fleciku czczącego Pana, już myślę - a co jak całość to będzie taki dungeon synth na flecie? - po czym wchodzi black metal i jest zajebiste stare Arckanum na pełnym leśnym desperacie, nawalającym stępioną siekierą w pieńki. Nie wiem, w czym problem :)

Re: Arckanum

: 04 kwi 2019, 01:36
autor: Wędrowycz
Uwielbiam wstawki tego typu co ten niby-flet Pana. Czy też odgłosy pohukiwania sów, odgłosy piorunów, te opętańcze niby krzyki wiedźmy czy inne odgłosy strumyków albo skrzypce. Shamaatae umie zdecydowanie w budowanie leśnej atmosfery swojej muzyki (oczywiście demo nie posiada jeszcze wymienionych przeze mnie smaczków, bo są one dostępne dopiero na pełniakach). Swoją drogą co do brzmienia, to nie wiem jak można tak narzekać, skoro wystarczy odpalić demówki Burzum albo "Pure Fucking Armageddon" Mayhem, żeby się przekonać, że brzmienie demka Arckanum jest naprawdę klarowne :P

Re: Arckanum

: 16 lis 2019, 18:25
autor: Vexatus
Wędrowycz pisze:
5 lata temu
Swoją drogą co do brzmienia, to nie wiem jak można tak narzekać, skoro wystarczy odpalić demówki Burzum albo "Pure Fucking Armageddon" Mayhem, żeby się przekonać, że brzmienie demka Arckanum jest naprawdę klarowne :P
Tak po prostu brzmiał czysty Trollish Black Metal w swojej pierwotnej formie. ;)

: 26 wrz 2020, 06:50
autor: yog
Lada chwila wychodzą reedki pierwszych trzech albumów Arckanum na wosku, sumptem Essential Purification. Remastera dokonano w Temple of Disharmony.

Re: Arckanum

: 08 maj 2022, 15:59
autor: Summerisle
3 pierwsze pełniaki to esencja Arckanum. Uwielbiam też Antikosmos przy którym spędziłem sporo czasu oraz Þx11. Ponadto bardzo często sięgam po Fenris Kindir i split z Svartsyn. Helvítismyrkr, Sviga Lae i Den Förstfödde słucham nieco mniej i nie porywają mnie aż tak jak wymienione wcześniej pozycje. Arckanum to jednak liga sama w sobie. Uwielbiam leśne brzmienie, które Shamatee wypracował przez lata. W ogóle to jest niesamowite, że zaledwie na debiucie jest tyle patentów wkręcających się w świadomość i powracających w myślach w różnych momentach mojego życia, że masakra :) A ten troll nagrał 3 takie zajebiste płyty, a generalnie na wszystkich trzech jest takich motywów od zasrania. Aktualnie słucham Kostogher i chciałbym żeby ten album się nie skończył.

Chciałoby się żeby Arckanum nie zakończyło działalności, ale ostatecznie to chyba była słuszna decyzja ze strony Shamatee. Podobnie jak równie uwielbiana przeze mnie Lunar Aurora, tak jak Arckanum pozostaje projektem bez chujni w dysce.

Słuchałem też kilka miesięcy temu 3 kawałków nagranych pod szyldem Ljotan. Nie było to nic odkrywczego, ale przyjemnie sobie plumkało. Póki co nie przybyło nic więcej na YT. Może będzie kiedyś coś więcej.

Re: Arckanum

: 29 wrz 2022, 19:23
autor: yog
<wznosi pięść ku niebu> Joooooooooo

Ze dwa tygodnie już głównie się raczę pierwszymi trzema Arckanum, które są czystym złotem dla kogoś, kto ceni sobie pohukiwania sów, skrzypki w black metalu i fantastyczny wokal leśnej driady, jednocześnie niesiony echem i brzmiący jakby laska krzyczała te swoje eh-ehe-hehe-eeeeejoooo tuż obok ucha.

Półtora roku temu sobie sprawiłem reedkę debiutu z austriackiego Essential Putrefaction, o której pisałem dwa posty wyżej i podoba mi się to.

Pierwsze 3 albumy, jak by nie było, za sprawą tej babki na wokalach - kult przeokrutny, a i poza tym esencja black metalu. Zwariowane, jedyne w swoim rodzaju, surowe ale i przebojowe materiały nagrywane spod ściółki leśnej. Wokale to istna wisienka na torcie. Trudno uwierzyć, żeby typ nie nagrywał tego w słynnym przebraniu trolla, a i kobiecina iście natchniona w tych swoich nielicznych i zazwyczaj krótkich wjazdach.

Obrazek

Odpalając pierwszy raz znalazłem na płycie ślady listowia w postaci tych takich mini-kurzych łapek.

Obrazek

Re: Arckanum

: 29 wrz 2022, 22:01
autor: kurz
Oo