Waśń

[Nathas]

Waśń - kolejny tegoroczny debiutant, kolejny BM z polskimi tekstami. Tak piszą o sobie:

WAŚŃ to odwołanie do nieustannie burzliwej natury człowieka, stanowiącej jednocześnie integralną część naszej narodowej tożsamości. Punktem odniesienia dla koncepcji albumu był Psalm 23, zaś w utworach “Mięsiste” oraz “Upadłe” staraliśmy się podważyć tę ufność w boską obecność, jej opiekę, a przede wszystkim wiarę w życie wieczne (parafrazując słowa mistrzów takich jak jak Friedrich Nietzsche czy Charles Baudelaire). Utwory te stanowią swego rodzaju klamrę. Przemierzamy więc mroczną dolinę, pełną pokus i zagrożeń, ale nie boimy się, ponieważ nie spotka nas żadna kara, a jedyną nagrodą jest marność tego, co Tu i Teraz.

Płytę zatytułowaną 'Ciemną doliną' wydała niedawno Via Nocturna.

Skład:
Rafał Krent - Bass (2022-present) ex-AntiFlesh, ex-Aurum Solis, ex-Grimlord, ex-Grimoirum
David Maydanyuk - Drums (2022-present) Tholing the Void
Rafał Kowalski - Guitars (2022-present) Tholing the Void, ex-Grimlord
Przemysław Wieczorek - Keyboards (2022-present)
Maciej Kopeć - Vocals, Lyrics (2022-present) ex-Discordia, ex-Sapros

Dyskografia:
2023 - Z nałożnicą [single]
2023 - Ciemną doliną



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Waśń/3540525509
BC: https://vianocturna.bandcamp.com/music
FB https://www.facebook.com/wasnofficial

[Vortex]

Dobra ta ich nota o sobie. Lubię, kiedy kapela ubiera muzykę w takie slowa. Jak dla mnie zawarta treść muzyczna, aż tak górnolotna nie jest, acz na pewno warto sprawdzić.

[Molotow 666]

"Ciemną Doliną" to naprawdę znakomity debiut! Cholernie produkcja tej płyty mnie wciąga. Ja to muszę zakupić!

[Torreador]

Poczytaliby oni jakiś porządnych filozofów jak Kant czy Hume, a nie przaśnych pop-filozofów dla zbuntowanej młodzieży.

[yog]

Powiązania z Grimlord, wydaje Via Nocturna. No, no, nic tylko sprawdzać!

[DiabelskiDom]

A wyboldowane na RYM chociaż jest?

[blue_calx]

"Ciemną Doliną" niezły materiał, słychać że instrumentalnie nie było problemów z pomysłami. Szataństwa pod strzechą, każdy kawałek idzie rozróżnić i nie wkrada się jakaś cepelia, mimo, że klawisze są tutej także obecne. Nie odnotowalem jakichś większych eksperymentów na tej płycie, no i można się przywalić, że melodie nie są jakieś wyszukane, zaskakujące czy specjalnie rozbudowane, ale całość zdaje się być dość stabilna. Dobrze wydana dycha na CD w kartonie.

[blue_calx]

Wczoraj drugi raz widziałem na żywo w żagańskiej Elektrowni i trzeba przyznać, że jak komuś takie granie z digitala wchodzi, to na live się nie zawiedzie, bo chłopom się po prostu chce grać i brzmią bardzo dobrze.

[Nathas]

Co racja, to racja! Na żywca brzmią nawet lepiej, czytelniej niż na płycie. Poza tym atrakcje wizualne w postaci grymasów wokalisty, język lata jak łopata itp. Szkoda, że mają do odgrywania tylko tę jedną płytę na razie, chciałoby się, żeby grali tak chociaż z godzinkę. Widziane dwa razy i obie sztuki odegrane perfetto. Może w przyszłości, jak się rozkręcą będzie im się chciało jakoś zunifikować swój sceniczny wizerunek, może wprowadzić trochę elementu teatru. Muzyka jest do tego idealna i w przemyślanej oprawie tylko by zyskała.

[TITELITURY]

Kiedy czytam takie pretensjonalne pierdolenie, odechciewa mi się słuchać muzyki. Trzeba było nie wklejać tego tekstu, to bym posłuchał.