Awatar użytkownika
Summerisle
Master Of Reality
Posty: 223
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kraków

Sportlov

Summerisle

Obrazek

Obrazek

Sportlov był dość krótko działającym zespołem-parodią założonym ponoć w 1998 roku. Grali szybki i raczej nieskomplikowany black metal w stylu wczesnego Dark Funeral i Marduk z okresu PDM (na epce "Snöbollskrieg"). Na albumie "Offerblod i vallabod" poszli w nieco bardziej grindową stylistykę zachowując jednak osobliwy image i tematykę tekstów czyli połączenie zimowego i narciarskiego szaleństwa, okołozimowych zagadnień z etosem black metalowej bandy łobuzów :) Po wydaniu zaledwie jednej epki w 2002 r. i albumu w 2003 r. zespół zamilknął aż do roku 2016, kiedy to ukazała się dwuutworowa epka "Aska". Jak się później okazało, był to ostatni premierowy materiał Sportlov - w 2018 roku wokalista Count Wassberg zmarł na raka a Sportlov zakończyło działalność. Pozostawili po sobie w sumie zaledwie ok 50 minut muzyki.

Teksty Sportlov zasługują na szersze opisanie, bo jak o ich muzyce można nie mówić wiele (bo i niczym nadzwyczajnym się panowie nie popisywali), tak ich liryki to jest złoto. Oczywiście głównym poruszanymi w nich tematami są programowa demolka chrześcijan, odprawianie rytuałów, składanie ofiar itp., ale te standardowe w ramach gatunku zagadnienia są obficie przyprawione nawiązaniami do słynnych szwedzkich miejscowości związanych z narciarstwem, znanych szwedzkich postaci sportów zimowych czy popularnych akcesoriów i ubrań związanych z narciarstwem oraz innych aktywności jakim poddają się Szwedzi podczas ferii zimowych (nazywanych w Szwecji właśnie Sportlov). I tak np.:
- tytuł utworu "Lady Magda (Satans lönnmördare)" nawiązuje do wybitnej szwedzkiej biathlonistki Magdaleny Forsberg, która jako jedyna zawodniczka w historii wygrała 6 razy pod rząd PŚ w tej dyscyplinie;
- w "Azazels Lada" jest mowa o niezwykle cennym limitowanym pamiątkowym proporczyku z Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Grenoble 1968 na którym podpisał się Olle Petrusson - szwedzki biathlonista, który na tych igrzyskach zdobył brązowy medal w sztafecie;
- w tym samym utworze autor tekstu zadaje ważne pytanie: "Gdzie byłeś, gdy Oddvar Brå złamał kijek?". To nawiązanie do finałowego biegu w sztafecie mężczyzn na IO 1982 w Oslo. Więcej o tej historii: https://curious.com/curios/2018-02-21/h ... taven#date . Ten drobny prztyczek w norweskie nosy to i tak nic w porównaniu z:
- "Bränn Holmenkollen (Behåll lugnet)" w którym antagonizmy szwedzko-norweskie sięgają zenitu. Muzycy Sportlov wyposażeni m.in w rękawiczki zrobione na drutach przez Quorthona wybierają się przez góry do Norwegii gdzie podpalają słynną skocznię w Holmenkollen, smażą nad płonącą ruiną kiełbaski, obiecują wytępić norweskiego łososia, poderżnąć gardło Bente Sari (utytułowana norweska biegaczka narciarska) i ogólnie zrobić Norwegom z tyłków jesień średniowiecza i podpalić również skocznię w Lillehammer;
- w "Blixthalka" hordy Sportlov robią takie grim & frostbitten kingdom, że otrzymują list ze słowami uznania i pozdrowieniami od Abbatha i Demonaza.

Jest tego w tekstach Sportlov znacznie, znacznie więcej :D

Skład:
Thermoss - Bass (?-2004, 2015-2016) Blackscape, Darkane, F.K.Ü., ex-Enemy Is Us, ex-Scarve, Döda Havet, ex-Usurpress, ex-Scavenger, ex-Forcefed, ex-Seethings
Fjällhammer - Drums (?-2004, 2015-2016) Defleshed, Offerblod, Skineater, The Hidden, Necrophobic (live), ex-Embalmed, ex-Firespawn, ex-Dark Funeral, ex-Nonexist, ex-Sarcasm, ex-Infernal, ex-Usurpress, ex-Raised Fist
Lars Löfven - Guitars (?-2004, 2015-2016) Defleshed, Valley of the Dead, ex-The Moaning (live), ex-Convulsion, ex-Morteferum, ex-The Duskfall (live)
Dubbdäck Doom Occulta - Guitars (1998-2004, 2015-2016) ex-The Moaning (live)
Count Wassberg - Vocals (1998-2004, 2015-2016) (R.I.P. 2018) ex-Embalmed, ex-Usurpress, ex-Diskonto, ex-Eternal Tormentor, ex-Uncurbed
▼ Byli muzycy
Fjällräv Vikernes - Unknown
Dyskografia:
2002 - Snöbollskrieg [EP]
2003 - Offerblod i vallabod
2016 - Aska [single]
2017 - *2001 ┼2016 [boxed set]






MA: https://www.metal-archives.com/bands/Sportlov/2643
kataton88
Tormentor
Posty: 717
Rejestracja: 2 lata temu

kataton88

Summerisle pisze: - tytuł utworu "Lady Magda (Satans lönnmördare)" nawiązuje do wybitnej szwedzkiej biathlonistki Magdaleny Forsberg, która jako jedyna zawodniczka w historii wygrała 6 razy pod rząd PŚ w tej dyscyplinie;
Oczywiście jako fan biathlonu musiałem posłuchać. Fajny kawałek, ale w tej konwencyi można było wycisnąć coś fajniejszego, choćby te wyciszenia, wystrzały, tutaj mamy tylko jedno zwolnienie, ale takie ni w pipę, ni w oko.


teraz będzie oftop, jak ktoś ma wyjebane na sport, to niech spierdala:

Szwedzka Madzia oczywiście była wybitną zawodniczką w swoich czasach, ciążą jej tylko te notorycznie przegrywane igrzyska, a w PŚ to akurat nie za bardzo miała z kim przegrywać, bo to były czasy, że wystarczyło dobrze strzelać i w miarę człapać.
Potem świat oszalał na punkcie innej Madzi, niemieckiej, która rzekomo jest najwybitniejszą biathlonistką wszech czasów (gówno prawda) i jak typowa Niemka jest prześliczna (tu już tak poł na pół się zgodzę, że dość typowa niemiecka uroda).
Żeby nie było, Polacy nie gęsi, też swą Madzię mają, a przynajmniej mieli, bo to jedyna polska biathlonistka, która wygrała zawody Pucharu Świata i to dwukrotnie. O jej urodzie nie będę się za bardzo rozpisywać, ale jej zwycięstwa zawsze były bardzo zabawne, bo na prasowych konferencjach nie umiała nigdy sklecić zdania w żadnym z czterech legitnych języków, a polskiego tłumacza raczej ciężko było ad hoc znaleźć. Ale dawała radę!
Awatar użytkownika
Summerisle
Master Of Reality
Posty: 223
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kraków

Summerisle

kataton88 pisze: rok temu
Szwedzka Madzia oczywiście była wybitną zawodniczką w swoich czasach, ciążą jej tylko te notorycznie przegrywane igrzyska, a w PŚ to akurat nie za bardzo miała z kim przegrywać, bo to były czasy, że wystarczyło dobrze strzelać i w miarę człapać.
Sytuacja z M.Forsberg przypomina mi bardzo tą z Sarą Takanashi - japońską skoczkinią (skoki narciarskie to z kolei mój konik). Ona też nie miała za bardzo z kim przegrywać. Od 2011 do 2018 roku nie schodziła z podium generalki w kobiecym PŚ (inna rzecz, że PŚ kobiet to była wtedy zupełnie świeża sprawa) wygrywając w sumie 4 razy. Do tej pory nikt nawet nie zbliżył się do jej ilości zwycięstw w konkursach PŚ - 63! Druga na liście wszechczasów Lundby nie ma nawet połowy tego co Japonka i mieć więcej nie będzie, bo już zakończyła karierę. No ale Sara startując w pierwszej edycji PŚ miała 15 lat, więc miała dużo czasu na wyczesanie tego rekordu.
I podobnie jak Magda, Sara kompletnie spalała się na IO - ugrała ledwie jeden brąz w Pjongczangu, ale na MŚ też zawodziła, bo co prawda kilka medali ma, ale nigdy nie udało jej się zdobyć indywidualnego złota.

Żeby nie robić całkowitego offtopu, to wspomnę o prawdopodobnie ostatnim występie Sportlov ever. Odbył się on podczas Gefle Metal Festival 2016 w Gävle - niewielkim miasteczku jakieś 100 km na północ od Uppsali. Poniżej dwa fragmenty tego show:

Dość przydługi ski ballet/Into the Pist/Svarta pisten:

Weird Thermoss/Lady Magda:


I kilka zdjęć:
https://www.rockfoto.net/artists/sportl ... tos/201503
Awatar użytkownika
Wicih
Fallen Angel Of Doom
Posty: 307
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Łódź

Wicih

No, ale wracając. Jak widać da się zrobić zabawny zespół blekowy który będzie rzeczywiscie zabawny, a nie na zasadzie "haha jeden riff tremolo szatan śmieszne"