Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4184
Rejestracja: 7 lata temu

Adorior

#1

DiabelskiDom 2 mies. temu

Obrazek

!!! HEJTER O'FAKING HJUMAAAAAAAANS !!!

Kierwa, ależ czasem warto przeglądać co e-koledzy wrzucają do mediów społecznościowych. Zespół, którego nie słuchałem bez mała 18 lat i właściwie to zapomniałem o ich istnieniu. A to w sumie były jedne z pierwszych empechujek na moim pierwszym kompie, zdobyte w sposób "ej weź mi zgraj cały swój metal na dysk". Posłuchane było, spoko, ale w sumie do zapomnienia, bo jednak Dani Filth i Shagrath byli ważniejsi.

Jednak jak kolega przypomniał wpisem, to myślę sobie "ej, faktycznie, była taka kapela, ciekawe jak dzisiaj wejdzie". Ło panie, weszło tak, że nie wiem gdzie majtki włożyć. Od kilku dni słucham prawie, że non stop drugiego albumu, czyli Author of Incest.

Co to jest za pierdolona rzeź! Jaka to sakramencka masakra nienarodzonego razem z narodzonym zresztą. Od samego wejścia, od jebanego, wokalnego "dzień dobry" w otwierającym album Hater of Fucking Humans dostajemy dzikim, walącym na kilometr smołą black metalem, od którego fanom starego Amorphis podwija się przykrótki tiszert z napisem "Wolę brzuch od piwa, niż garb od pracy" a z plastikowego kufelka wylewa się rozwodniona Łomża z kija. Wszyscy rozbiegają się w popłochu, bo przez niecałą godzinę jesteśmy smagani wkurwionym miksem piekielnego bleczora, podbitego thrashem i death metalem. Kawałki są długie, często mają grubo ponad 7 minut, ale kompletnie się tego nie odczuwa, bo materiał jest doskonale zaaranżowany, napisany i skomponowany. Chłosta riffami i blasty biorące pod fleki ludzkie ścierwa, za chwilę załamanie rytmu i dziki, hymnowaty wygrzew ze skandującą ostre jak maczeta frazy Jaded Lungs. Człowiek nie wie co jest cięte, jak zewsząd jest atakowany tak świetnie zrobionym napierdolem absolutnie pozbawionym nudy.

Wspomniałem o wokalu? No więc wspomnę jeszcze raz. Babeczka, która obsługuje mikrofon jest absolutnie, ultymatywnie zajebista. Wyrzyguje niechęć do Was wszystkich tak, że choćby człowiek chciał poddać w wątpliwość szczerość jej przekazu, to od razu z kolumn (albo laptopowych głośników) wyłaniają się jej obite karwaszami łapska i nakurwiają Ci w mordę. Pyszne, maksymalnie wnerwione krzyki, wrzaski i wycia. Do muzyki, do tego ognia, który leje się zewsząd pasują jak jebany ulał.

Jebać was wszystkich!!!
Innych materiałów nie pamiętam (nie jestem nawet pewien, czy na tym kompie było coś poza Author of Incest). Wywalona rolada. Wracam machać banią do dwójeczki.

Skład:
T. Slutsodomizer - Guitars (1994-2007, 2012-present) ex-Lvcifyre
Jaded Lungs - Vocals (lead) (1994-present) Shards
D. Molestör - Drums (2001-present) Grave Miasma, Scythian (live), ex-Frustrum, ex-Goat Molestör, Thelma Ramon, ex-Cruciamentum, ex-Qrixkuor, ex-The One, ex-Corpus Christii (live), ex-Indesinence
S. Assassinator - Guitars (lead), Vocals (backing) (2019-present) Qrixkuor
R.C. - Bass, Vocals (backing) (2022-present) ex-Goat Molestör, ex-Crom Dubh, ex-Cruciamentum, ex-Deströyer 666, ex-Grave Miasma
▼ Byli muzycy
Chris Nunravager - Bass (1994-2012) ex-Demoniac (live), ex-Razor of Occam
Paul Elvidge - Drums (1994-1999) ex-Headrush, ex-Severed Head
T. Kaos - Guitars (2004-2007) Death like Mass, Lvcifyre, Sodality, ex-Hödur, ex-Sons of Serpent
Shrapnel - Guitars (2007-2012) Nocturnal Graves, ex-Razor of Occam, ex-Deströyer 666
Black Venom - Guitars (2007-2012) Flame, ex-Demon's Gate, ex-Purtenance, ex-Urn, ex-Crosswrecker (live), ex-Damnation
B. Throatslitter - Bass, Vocals (backing) (2012-2022) Deströyer 666
Matt Henderson - Guitars (2012-2019) ex-Throne of Nails
Dyskografia:
1996 - Beyond the Distant Blue [demo]
1998 - Like Cutting the Sleeping
2002 - Promo 2002 [demo]
2004 - Hater of Fucking Humans / Blood Bondage Flagellation [split]
2005 - Author of Incest
2010 - Fucking in Fire / Conceived in Abhorrence [split]




MA: https://www.metal-archives.com/bands/adorior/2425
BC: https://adorior.bandcamp.com/music
Panzer Division Nightwish

Tagi:
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6092
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#2

Wędrowycz 2 mies. temu

Poznałem dość późno, ale już nie pamiętam dokładnie kiedy. Najpewniej za sprawą splitu z naszym Witchmasterem, gdyż co wielokrotnie podkreślałem, to jedna z moich ulubionych rodzimych kapel. Sprawdziłem wspomniany split, a także "Author of Incest" i więcej grzechów nie pamiętam. Tak czy siusiak, jest to wszystko to co opisał wyżej kolega DeDe, przy czym u mnie akurat spustów nie było. Dobre, plugawe, chamskie i patologiczne. Zresztą kurwa, same okładki mówią za siebie, więc wiadomo czego można się spodziewać. Dawno nie słuchałem i jakoś nie czuję potrzeby wracania częściej niż raz na ruski rok, ale znowu też pamiętam że jest naprawdę dobrze.
Odium Humani Generis
deathwhore
Tormentor
Posty: 4454
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#3

deathwhore 2 mies. temu

Jak ktoś się nie jarał Adorior w 2006, mieszkając w Polsce, to ja nie wiem jakim był wtedy metalowcem! Może dłubał w nosie, a nie słuchał metalu!
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6092
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#4

Wędrowycz 2 mies. temu

Ciekawa teza, gdyż sam 2006 r. był bardzo dobry dla metalu, patrząc po ilości doskonałych materiałów, ale dalej...Adorior do ich poziomu w mojej opinii w żaden sposób nie dosięga :D
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17533
Rejestracja: 7 lata temu

#5

yog 2 mies. temu

Pewnie Adorior grał z T. Kaosem w składzie dla 30 osób w Metal Cave i kto nie był ten pozer i ciota, a nie patriota ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6092
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#6

Wędrowycz 2 mies. temu

Mhm, to podbijam w tej licytacji - byłem na koncertach dla ok. 30 osób Tyrants Blood i Mortician. Swoją drogą, takie małe spędy są fajne, kameralne i o dziwo, ta nieliczna publika bawi się naprawdę konkretnie.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Wicih
Fallen Angel Of Doom
Posty: 306
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#7

Wicih 2 mies. temu

A ja tam nie łykam Adorior. Jak sobie odpalam to czuję że to jest dobra muzyka; no, to po prostu słychać. Okładki; arcydzieło, są kozły, kutasy i cycki, czyli to co black metal bardzo lubi, niecenzuralna i prowokująca szata graficzna która delikatnie mówiąc jest niesmaczna. Wokal bardzo dobry, co też jest fajne bo jednak kobiecy wokal ekstremalny to dość niechlubny temat. Wiosła jadą bardzo dobrze, bez przekombinowania a jednak zdecydowanie. Perka rżnie jak traktor, cytując klasyka "im szybciej jedzie tym lepiej rozpierdala". A jednak jakoś ta całość niekoniecznie we mnie trafia i nie czuję tego idącego rozpierdolu. Ale skoro wszyscy tak zachwalają to pewnie wrzucę tego Incesta kilka razy na słuchawki żeby się upewnić czy to aby na pewno po prostu nie moje klimaty czy po prostu zawsze trafiałem na to w nieodpowiedni dzień
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17533
Rejestracja: 7 lata temu

#8

yog 2 mies. temu

Ja byłem na koncercie na 26 osób Mystifier i był to jeden z najlepszych gigów, na jakich byłem.

Żeby wrócić do tematu, to niestety za wiele z Adorior już nie pamiętam, oprócz tego, że było ok, ale jako całość mnie niestety nie przekonywało.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6092
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#9

Wędrowycz 2 mies. temu

Hue, to co widzę wszyscy poza autorem tematu to samo. Fajny, dobry ten Adorior...ale meh, nic ponad to.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Wicih
Fallen Angel Of Doom
Posty: 306
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#10

Wicih 2 mies. temu

No ten band ma jakiś tam ściśle określony target więc normalka
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4184
Rejestracja: 7 lata temu

#11

DiabelskiDom 2 mies. temu

Albo po prostu sami pizdeusze tutaj :D
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6092
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#12

Wędrowycz 2 mies. temu

Obrazek

edit: no dobra, może zbyt odległe bieguny jednak. To można np. uwielbiany przeze mnie Witchmaster vs. Adorior, bo już zdecydowanie bliżej.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4184
Rejestracja: 7 lata temu

#13

DiabelskiDom 2 mies. temu

To zestawienie z obrazka ma tyle samo sensu, co np Slayer >>>> Teitanblood.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6092
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#14

Wędrowycz 2 mies. temu

Toć dodałem opis poniżej ;) nie psuj zabawy
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6280
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#15

Vexatus 2 mies. temu

Taki tam sobie zespół. Fajnie grają, ale to nic specjalnego. Kiedyś pierwszego pełniaka ileś tam razy przesłuchałem, ale prawie nic z niego nie pamiętam. Fajna babeczka tam mordę darła. :)
Raw Black Metal w rowie!!!

Wróć do „Black Metal”