

Ten pan na zdjęciu to Kraft. Kraft jest jedynym ludkiem grającym w Menetekel i nie biega po lasach z klarnetem na wierzchu ani nie spogląda na leżące odłogiem leśne fugi niczym pierdolony Marceli szpak. Menetekel gra blek metal z tekstami w języku Goethego.
Jest ponuro, mrocznie, w chuj zimno bez różowych lodów. Nasłuchane było sporo Bethlehem i innej germańskiej surowizny.
Bardzo mi to przypasowało bo nawet najpodlejszy blek jak jest darcie ryja po niemiecku broni się samo.
Jakąś chwilę temu ukazał się debiut o blekowym tytule "Chłód staje się nowy" i zawiera 30 min takich rawów, że aż miło.
Można sobie też porównać jak Kraft sobie pogrywał w 2006 roku kiedy to powstał projekt bo płyta się kończy kawałkiem w wersji z 2006.
Gloria i chwała narodowi aryjskiemu, że mimo przeciwieństw po prawie 25 latach Menetekel wydał debiutancki płyt.
Skład:
Kraft - Vocals, Drums, Bass, Guitars, Synthesizers (2006-present)
Dyskografia:
2025 - Aus kalt wird neu
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Me ... 3540551709
BC: https://menetekel.bandcamp.com/music