Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 814
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

Ash Borer

#1

Epoxx 6 lata temu

Obrazek
Zacznę od głównego projektu tych panów czyli Ash Borer założony w 2008 roku w US. Grany tutaj jest Atmospheric BM podany w bardzo dobrej formie. Mogę polecić śmiało każdego pełniaka. Demek i reszty nie słuchałem jeszcze.

Skład:
A - Guitars (2008-present) Adzalaan (live), Uškumgallu (live)
K - Vocals, Guitars (2008-present) Predatory Light, Superstition, Vanum, ex-Cerebrate
M - Drums (2009-present) Serum Dreg, Triumvir Foul, Urzeit, Uškumgallu, ex-Cerebrate, ex-Lung Molde, Pissblood, ex-Unholy Crucifix, ex-Servile Sect (live)
R - Bass (2012-present), Vocals (2016-present) Adzalaan, Dagger Lust, Serum Dreg, Triumvir Foul, Urzeit, Uškumgallu, Utzalu, ex-Cerebrate, Filth Column, Pissblood, ex-Skáphe (live)
▼ Byli muzycy
A - Drums (2008-2009)
N - Keyboards (2008-2015) Servile Sect, ex-Cerebrate, Golden Raven
▼ Muzycy koncertowi
Michael Rekeviks - Bass (2011) Fell Voices, Sleepwalker, Vanum, Vilkacis, Vorde, Yellow Eyes, ex-Ruin Lust, Astron Argon, Demencia, ex-Mohoram Atta, ex-Resin Hits, ex-Skeleton Closet
R - Bass (2011-2012) Adzalaan, Dagger Lust, Serum Dreg, Triumvir Foul, Urzeit, Uškumgallu, Utzalu, ex-Cerebrate, Filth Column, Pissblood, ex-Skáphe (live)
Dyskografia:
2010 - 2009 Demo [demo]
2010 - Ash Borer / Fell Voices [split]
2010 - Tour Rehearsal Demo [demo]
2011 - Ash Borer
2011 - Discography 2009-2011 [kompilacja]
2012 - Cold of Ages
2013 - Bloodlands [EP]
2016 - The Irrepassable Gate




MA: https://www.metal-archives.com/bands/As ... 3540301081
BC: https://ashborer.bandcamp.com/music
BC: https://profoundlorerecords.bandcamp.com/music
if you can find it on the internet, it's not underground.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#2

yog 6 lata temu

Ash Borer tylko ostatni słyszałem i mnie wynudził, natomiast Serum Dreg bardzo mi siadło, muszę przyznać. Czekam na więcej pod tym szyldem.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Epoxx
Tormentor
Posty: 814
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Bydgoszcz

#3

Epoxx 6 lata temu

Ostatni ich album faktycznie mnie się wydawał przydługawy i te 50+ minut to dość dużo w tym przypadku i może znudzić ja słuchałem na świeżo i druga połowa albumu jest naprawdę dobra. Cold Ages jednak lepszy co do Serum Dreg to też czekam na więcej, ale możesz sobie sprawdzić Uskumgallu powinno się bardziej spodobać niż ostatni Ash Borer.
if you can find it on the internet, it's not underground.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4168
Rejestracja: 7 lata temu

#4

DiabelskiDom 6 lata temu

Co wy tam wyżej wypisujecie, że niby "The Irrepassable Gate" to nudny czy tam przydługawy album? Mnie się bardzo podoba, jak siadł na początku tak siedzi do teraz. Ponury, atmosferyczny black. Ponadto album zweryfikowany został w części na żywo ;)
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1495
Rejestracja: 7 lata temu

#5

pp3088 6 lata temu

DiabelskiDom pisze:
6 lata temu
Co wy tam wyżej wypisujecie, że niby "The Irrepassable Gate" to nudny czy tam przydługawy album? Mnie się bardzo podoba, jak siadł na początku tak siedzi do teraz. Ponury, atmosferyczny black. Ponadto album zweryfikowany został w części na żywo ;)
O to, to. Zgadzam się w całej rozciągłości. Znaczy, z twierdzeniem powyżęj. TIG to nuda nieziemska, wymęczyło mnie to bardziej niż czekanie na autobus. Owszem ma fajne momenty, ale momenty płyty nie robią. Dość dobry album ale tak kurewsko nudny, że szkoda gadać.

Albumu z 2011 nigdy nie przeskoczą już chyba.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4168
Rejestracja: 7 lata temu

#6

DiabelskiDom 5 lata temu

Odświeżałem sobie dzisiaj starsze materiały Ash Borer, pewnie mnie siekło przez słuchanie w ostatnich dniach Urzeit i Triumvir Foul. Padło na EPkę Bloodlands i drugi album, czyli Cold Of Ages. To jest kolejny przykład takiego grania, jakie z czystym sumieniem mógłbym określić mianem atmosferycznego black metalu. W pełni pozytywnym znaczeniu tego sformułowania, czyli bez grama radości. Cztery numery, które zespół umieścił na Chłodzie Wieków, trwające razem godzinę z hakiem są zaprzeczeniem często spotykanej nijakości tego stylu grania. Ja tam słyszę niechęć, poczucie izolacji i bezsilność. I to jest w tej muzie zajebiste, że wylewające się z niej emocje czynią tę "atmosferę ichniego blacku" nieprzyjemną i odpychającą ;)
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#7

yog 4 lata temu

Posłuchałem sobie wczoraj debiutu Ash Borer w końcu i miło mnie zaskoczył, bo The Irrepassable Gate to dla mnie taka kwintesencja wynudzonego i rozwleczonego kapturnictwa. Jakoś słuchając tego i chyba ostatniego Nightbringera dotarło do mnie, że takie granie to już powinno przejść do lamusa, bo ile kurwa można udawać poważnych okultystów.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4168
Rejestracja: 7 lata temu

#8

DiabelskiDom 4 lata temu

Nightbringer w porównaniu nawet z Irrepassable Gate to bida z nyndzą akurat. Nawet jeśli ostatni Ash Borer jest najsłabszy ze wszystkich, to i tak lepszy niż tamci.

A swoją drogą to polecam, jak już wyżej wspomniałem najlepszy wypust kapeli czyli Cold of Ages, zdecydowanie top ich materiałów.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#9

yog 4 lata temu

DiabelskiDom pisze:
4 lata temu
A swoją drogą to polecam, jak już wyżej wspomniałem najlepszy wypust kapeli czyli Cold of Ages, zdecydowanie top ich materiałów.
Chwilę przed Twoim postem włączyłem i po tych 20 minutach przypuszczam, że tak właśnie jest w istocie. Ten ostatni to brzmi jakby się goście o istnieniu doom metalu dowiedzieli 5 lat temu i nie ogarniali, co robić by nie przynudzać w takim graniu, ale jednak przecież Cold of Ages to też bardziej doom niż black, a pod koniec Descended Lamentations pewnie z winy braku snu, za dużej ilości kawy i papierosów, ale nawet mnie ciarki przeszły.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4168
Rejestracja: 7 lata temu

#10

DiabelskiDom 4 lata temu

Z tym doomem bym się aż tak nie rozpędzał, to po prostu bardzo dobrze napisany i przemyślany atmospheric black metal ;)
Jak ten gatunek jest realizowany bez rozmemłania, pedaliady, cukierków to i w naturalny sposób czerpie z doomu oraz innych gatunków. Negatywne emocje zaklęte w stosunkowo przystępne dźwięki napisane przez zdolnych ludzi.

Tzn o Cold of Ages mówię, rzecz jasna :)
Panzer Division Nightwish

Wróć do „Black Metal”