Cult of Eibon

[Marduk666]

Grecki black metal w stylu wczesnego Rotting Christ. Zespół wydał jak do tej pory dwie epki, słuchałem obie i jest to na prawdę fajne, lajtowe granie, bez silenia się na oryginalność.

Skład:
Xa'Ligha - Drums (2015-present)
Nyogtha - Guitars, Bass, Keyboards, Vocals (2015-present) Black Blood Invocation, Hate Manifesto, ex-Funeral Dusk, ex-Carpathian Lords, ex-Carnal Redemption, ex-Slavebreed, ex-Wargrinder, ex-Stagnate, ex-Inveracity, ex-Bestial Goat Sodomy, ex-Medieval Throne, ex-Miyoko, ex-Shoa
Porphyrion - Vocals (2016-present) Kawir, Lykaionas, Nergal, ex-Funeral Chant, ex-Mortuus Sum, ex-Acherontas, ex-Dawn of Division, ex-Nihasa

▼ Byli muzycy

Crimson Moon - Bass (2015-2016) ex-Funeral Dusk, ex-Enshadowed, ex-Carpathian Lords, ex-Shadow's Dance
Yorith - Guitars (lead), Keyboards, Vocals (2015-2016)

Dyskografia:
2016 - Fullmoon Invocation [EP]
2017 - Lycan Twilight Sorcery [EP]
2018 - The Wizard of Yaddith / The Sleeper of R'Lyeh [split]
2021 - Black Flame Dominion

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Cu ... 3540408018
BC: https://afinedaytodierecords.bandcamp.com/music
BC: https://ironboneheadproductions.bandcamp.com/music

[TITELITURY]

W historii malarstwa pojawił się kuedyś nurt zwany "akademizmem". Cechowało go kurczowe trzymanie się formy jaką wykształcił renesans. I jeszcze, kiedy zaczynał święcić swoje triumfy impresjonizm oraz ekspresjonizm, duża grupa malarzy naśladowała Boticellego, czy Puissina. Gdy dziś patrzy się na obrazy akademików, widać wyraźnie, że forma w nich dominowała treść, że nie czuli tego, co renesansowi malarze, których sztuka wyrażała również przecież ideały epoki, a więc pulsowała jej życiem; nie była statyczna, wtórna. U akademików natomiast pierwsze, co rzuca się w oczy, to sztuczność właśnie, sztuczność za którą już nic nie stoi, ani treść, ani jakakolwiek ekspresja emocji. To sztuka martwa już u swojej podstawy, zasuszona jak ciało mumii, która trwa na przekór dziejom uporczywie i bezcelowo, choć i tak przeznaczone jej rozpaść się w proch.

[Marduk666]

Pojebały Ci się fora. Łap: http://www.tessart.pl/smf/index.php



A tak serio - chuj z tego, że wtórne, sztuczne na pewno nie, duch starego, greckiego łupania jest obecny i o to chyba chodzi bo słucha się zajebiście. Wszystko odtworzone naturalnie i luzacko.

[Vortex]

Nie podeszło mi to, trochę brzmią jak Black Sabbath, a ja za nimi nie przepadam, tutaj podobnie nie chwyciło, nie mój klimat.

[TITELITURY]

Ciągnąc dalej tę metaforę, akademizm akademizmowi nierówny.

[Marduk666]

Jejku jak ja czekam na debiutancką płytę. Przewyjebisty utwór.

[Vexatus]

Proste, kwadratowe i na maxa wtórne granie, ale ile daje radości... Może i wtórne, ale słucha się tego doskonale. Ten nowy split z Caedes Cruenta (tego zespołu akurat nie znam) również jest bardzo dobry.

Jejku jak ja czekam na debiutancką płytę. Przewyjebisty utwór.

"Lycan Twilight Sorcery" to niby jest EPka, ale właściwie spokojnie można to traktować jak pełniaka.

[Marduk666]

@Vexatus oczywiście, że tak, ale 15 minut więcej dla takiej muzyki nie zaszkodziłoby. Rozmijam się z tą epką skutecznie, a jest taka zajebista! W końcu muszę zrezygnować z bieżących zakupów i zrobić zamówienie w IB bo winyle jeszcze są dostępne. Fullmoon Invocation też doskonałe. Cóż tu więcej dodać można? Tak jak pisałeś takie wtórne, a słucha się na prawdę fajnie.

[Vexatus]

W końcu muszę zrezygnować z bieżących zakupów i zrobić zamówienie w IB bo winyle jeszcze są dostępne.

Ja niestety nie mam żadnego materiału CoE na fizyku i mam smaka na ten nowy split na winylu...

[Marduk666]

Ja niestety nie mam żadnego materiału CoE na fizyku i mam smaka na ten nowy split na winylu...

Mam Fullmoon Invocation, na 7" za jakieś grosze z Allegro. Split będę brał przez bandcampa bo tam zakup bardzo prosto się robi tylko muszę poczekać do wypłaty bo na przyjemności płytowe budżet został już wyczerpany

A tak swoją drogą perka to też jest dosyć mocny hołd dla Varathron - brzmi przeokropnie jak automat, a przecież pałker jest??

[Vexatus]

Mam Fullmoon Invocation, na 7" za jakieś grosze z Allegro.

Ja niestety takiego szczęścia nie miałem, choć z drugiej strony patrząc ja ten zespół znam od dość niedawna i kiedy EPka wychodziła to nie wiedziałem o jej istnieniu.

[yog]

W końcu muszę zrezygnować z bieżących zakupów i zrobić zamówienie w IB bo winyle jeszcze są dostępne.

Ja niestety nie mam żadnego materiału CoE na fizyku i mam smaka na ten nowy split na winylu...

Panowie w Fallen Temple mają jak coś, dziś informowali. 31,90 ZŁ

[Vexatus]

Panowie w Fallen Temple mają jak coś, dziś informowali. 31,90 ZŁ

Niestety wypstrykałem się już z budżetu na kulturę na ten miesiąc.

[yog]

Debiutancki album greckiego Cult of Eibon w Iron Bonehead. Black Flame Dominion wyjdzie 29 października 2021. Poniżej kawałek Into the realm of Na-girt-a-lu.

[Marduk666]

No i super. Panowie jak słychać mają gdzieś jakikolwiek progres w swojej muzyce. I bardzo dobrze.

[yog]

Cały album przedpremierowo:

[TITELITURY]

Dziś poleciał pierwszy odsłuch i cóż rzec? No, kto tak jak ja lubi greczyznę, będzie tym albumem zachwycony. Żadnych zmian w stosunku do wydanej wcześniej epki, wciąż jest to stylistyczna zrzynka z pierwszych Rottingów oraz Varathronów, tempa średnio - szybkie, specyficzna perka, ale multum pomysłów na kołyszące riffy, szczególnie w pierwszej połowie płyty. Można powiedzieć, że tam, gdzie skończyła się wyobraźnia twórców greckiej szkoły, tam temat takiego grania poprowadzili dalej epigoni, wśród nich Cult of Eibon. Ale bycie epiginem nie jest tu określeniem pejoratywnym w żadnym wypadku. Mankament? Może jest to wszystko trochę zbyt długie, więc pod koniec nuży, ale pewnie wystarczy się osłuchać.

[Szajtan]

Grecy dzielą split z fińskim Ceremonial Torture, co owocuje łącznie nieco ponad półgodzinną ucztą.