TITELITURY 3 lata temu
Gotfryd z Bulionu przypomniał mi taki kawał:
Facet opowiada drugiemu kawał:
Wchodzi facet na pocztę i pyta, czy może zadzwonić. Pani z okienka mówi, że tak, więc ten wchodzi do budki telefonicznej ( było to jeszcze w erze sprzed komórek), wyciąga dzwonek na sznureczku, potrząsa nim i dzwoni. Doskonały żart - myśli sobie drugi facet i postanawia opowiedzieć go swoim znajomym. Zaczyna tak: wchodzi facet na pocztę i pyta, czy może zatelefonować. Pani z okienka mówi, że tak, więc ten wchodzi do budki, wyciąga Dzwoneczek na sznureczku i dzwoni.
Wyśmienity ten kawał jest prawie tak zabawny jak morze hejtu, które wylaliscie na jednego z najlepszych muzyków metalowych w historii tej muzyki, a co może ważniejsze, konsekwentnego w swoich poglądach do samego końca, czego nie można powiedzieć o reszcie tych pierdół, które śpiewają piosenki o zabijaniu, a sami żyją pełnią życia vide pajac Kvaforth. Płaczę pisząc te słowa, ale taka prawda. Zazdrościcie mu i tyle. Zazdrościcie mu homofobii, szowinizmu, za, droscicie pogardy dla zwierząt, ponieważ jesteście jebanymi, lewackimi pedałami, którzy akceptują bezrefleksyjnie wszystko, byle im powiedzieć, że to norma na tzw. Zachodzie, którzy już dawno nie jest zachodem, a jakąś cywilizacyjną aberracją, ponieważ, Zachód ( bez "tzw"), to była zawsze grecka filozofia, chrześcijańska teologia oraZ RZYMSKIE PRAWO KURWA!
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.