Albo coś przeoczyłem albo o czymś nie wiem ? W takim razie oświeć mnie kto tworzył w Niemczech lokalną scenę black metal u jej podstaw ?yog pisze: ↑4 lata temuJeśli chodzi o kreację sceny black metal przez Absurd to jest to nieco kontrowersyjna teza. Chyba, że mówimy o etosie "nie umiesz grać, ale odpierdalasz, będziesz sławny". Wtedy tak, są niekwestionowanymi pionierami. O kreacji sceny NSBM to możemy sobie mówić, ale nie o black metalu jako takim.
Sodom?Hajasz pisze: W takim razie oświeć mnie kto tworzył w Niemczech lokalną scenę black metal u jej podstaw ?
No, na pewno nie Absurd, skoro zaczęli grać BM dopiero po 2000.
Tylko i wyłącznie dzięki działaniom pozamuzycznym, tj. morderstwu. Dlatego właśnie nie ma ich w "Ewolucji Kultu", która poświęcona jest muzyce, mnóstwo miejsca natomiast oddali im autorzy książki "Władcy Chaosu', bo ta z kolei skupiona jest na sensacjach.
Powiadasz, że po 2000 roku. Dobre i śmieszne nawet bardzo.porwanie w satanistanie pisze: ↑4 lata temuNo, na pewno nie Absurd, skoro zaczęli grać BM dopiero po 2000.
Tylko i wyłącznie dzięki działaniom pozamuzycznym, tj. morderstwu. Dlatego właśnie nie ma ich w "Ewolucji Kultu", która poświęcona jest muzyce, mnóstwo miejsca natomiast oddali im autorzy książki "Władcy Chaosu', bo ta z kolei skupiona jest na sensacjach.
Bardzo wielu z was tutaj szanuje taki serwis jak RYM, który uważacie za rzetelny i wiarygodny więc odsyłam kolegę w tej kwestii właśnie tam.
Akurat nie ma go tam w ogóle, względnie tylko miejcami pojawiają się jakieś nieudolne nawiązania. Przykro mi, ale samo to, że coś ma przester i jest chujowo zagrane i nagrane nie czyni tego czegoś black metalem.
Chwilę później był tez zajebisty Silexater, fenomenalny wtedy Desaster, niezły Tha-Norr i pokraczne w departamencie bebnów, ale mocarne klimatycznie Martyrium. I to wszystko były zespoły black metalowe, w przeciwieństwie do Absurd, absurdem jest więc twierdzić, że to ten tercet paru pajaców, który zaistniał w szerszej świadomości tylko dzięki wybrykom pozamuzycznym, tworzył w latach 90. "scenę".Hajasz pisze: ↑4 lata temuNikt też nie pochwalił się kto w końcu tworzył ten prawdziwy black w Germanii tak więc gwoli przypomnienia to pierwszą typowo black metalową płytę wydał Ungod w 1993, rok później debiutuje Martyrdom oraz Eminenz (pierwszy black metalowy niemiecki zespół, supportował Mayhem w Lipsku) a także Bethlehem
Akurat w tej kwestii to nie masz pojęcia o black metalu kompletnie.porwanie w satanistanie pisze: ↑4 lata temuPrzykro mi, ale samo to, że coś ma przester i jest chujowo zagrane i nagrane nie czyni tego czegoś black metalem.
Że tak zapytam z ciekawości: w czym się tam ten black metal manifestuje? Oraz czy jak Ultima Thule rozstroi instrumenty i zatrudni na wokal menela to też będzie to wówczas black metal?DiabelskiDom pisze: ↑4 lata temuJa Was rozsądzę i powiem tak, jak jest. Fakty Krzyczą to black metal z elementami OI! oraz punka. Cały czas jednakowoż black metal.
), że jest to jedna z kalekich podwalin pod ogólnie dość upośledzoną scenę. No, w sumie właśnie to powiem, więc - powiem, że jak Ty rozpisałes to takDiabelskiDom pisze: ↑4 lata temuNo przecież nie powiesz mi, że gitarowo, riffowo (odejmując oczywiście te biesiadowe fragmenty) to nie jest prymitywny, kwadratowy, wikingujący black?
to ja to słyszę dokładnie dowrotnie. W latach 90. Absurd grał oi/punk z dodaną melodyką tego całego "viking rocka" i germańskigo pażdzierza, a do black metalu można się tam dopatrzeć co najwyżej skromnych nawiązań - nader zreszta nieudolnych. Po mojemu podpięli się pod scenę BM dzięki otaczającej wiadomy epizod sensacji, natomiast muzycznie zaczęli iść w jej stronę lata później.black metal z elementami OI! oraz punka
Co do ostatniego zdania z mojego posta to jesteśmy raczej wszyscy tutaj zgodni i chyba na tym najlepiej poprzestać Nie wiem co to meh ale niemiecka scena BM o wiele lepsza niż szwedzka.DiabelskiDom pisze: ↑4 lata temuNiemiecka scena BM to ogólnie meh, poza kilkoma starymi i kilkoma nowymi kapelami.
Bardzo lubię. 
3 + 2 = 5 5 jest połową 10 10 × 1/2 = 5
Zdaje się, że ponownie nagrany. Będą nowe teksty, wyciekł nawet ostatnio do nowej wersji "Pesttanz":