Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16258
Rejestracja: 6 lata temu

yog 4 lata temu

Posłuchałem sobie wczoraj parę płyt, chuja nie Darkthrone. Carpathian Forest to najbardziej typiarski tzw. norsecore z możliwych, czyli quasi-surowe granie na punkowej, żwawej rytmice, bez większego ładu ani kompozycji. Riffy to niestety u karpatek zazwyczaj albo skądś jebane, z jakich Celtic Frostów na przykład, albo miałkie. No, czasem jeszcze z Mayhem zajebią, jak w Sadomasochistic.

Nawet już mi ten Through Chasm, Caves and Titan Woods się nieco znudził, choć tam ciekawe pomysły jeszcze mają, które chwilę trwają zdaje się, ale ostatecznie ćpuństwo i brak własnych pomysłów wykańcza ten projekt, który na poziomie We're Going to Hell for This i tego niesławnego live We're Going to Hollywood for This, sprawia wrażenie bardzo sprawnego koncertowo, kontakt z publiką świetny, ale jednocześnie pod tymi gwoździami i zakrzepłą krwią skryte są mierne, prostackie kawałki, przy których łatwo jednak potupać nóżką.

Eksperymenty kończą się od pewnego momentu na pomysłach w stylu 2 minuty sampla z jakichś Azjatów aplikujących lewatywę z efektami wspomnianej czynności. Jest to pewnie hołd dla Treblinki i ich Crawling in Vomits, mający postawić Carpathian Forest w kwestii muzycznego ekstremizmu obok takich tuzów jak kozojebcy z Impaled Nazarene czy rekonstruktorzy czasów rzymskich z Sarcofago.

Na epkę z 2018 to szkoda nawet strzępić ryja, ale jakoś specjalnie poziomu nie zaniżył Nattefrost w stosunku do wcześniejszych nagrań. Strange Old Brew czy Fuck You All!!!! wiele lepsze nie są. Na Black Shining Leather jeszcze jako tako to mogło sprawiać wrażenie czegoś zbereźnego, potem to już trochę taki black metal do piwa i kiełbiny się robi.

Morbid Fascination of Death i Defending the Throne of Evil nie odpalałem to się nie wypowiem.
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Tagi:
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 4868
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz 4 lata temu

Carpathian Forest to gówno. Ciekawe w sumie jest to, że tak pierdolisz, że dema ich to sraka ale już EP jest ok, na której przecież są ponownie nagrane kawałki z tych kaset. Sam nie ogarniam jak można słuchać ich chujowych płyt, skoro więcej radości ma się przy najgorszych płytach Darkthrone.
Kurwa Norsecore, muza do piany i wurszta? Co to za bełkot?
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16258
Rejestracja: 6 lata temu

yog 4 lata temu

O czym Ty mówisz? Gdzie napisałem, że EP jest lepsza od demek?

Kwintesencja chujowego, jak już nazwa wskazuje, norsecore ;) Do potupania z koleżkami, co się na muzie nie znają przy piwku :) Nie rozumiesz jakichś pojęć, wytłumaczyć? ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 4868
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz 4 lata temu

Tak mi coś świta, że kiedyś gadałeś, że dema to syf.
Ja te wszystkie pojęcia rozumiem więc się pytam co to za bełkot. Gdybyś mi ich puścił do grilla to wyleciałbyś z hukiem już bez browarów.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16258
Rejestracja: 6 lata temu

yog 4 lata temu

Dema syf, bo wszystko mierne, a na demach najlepszy kawałek to Nostalgia, który to zajebano z soundtracku do Andrieja Rublowa ;) Oczywiście przesadzam, można sobie posłuchać od czasu do czasu, ale żadnego wielkiego kultu tu nie ma.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 4868
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz 4 lata temu

Przeczytaj co napisałeś w poście #51 o Tytanowym Lesie i odnieś się jeszcze raz do demosów.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Nebiros
Tormentor
Posty: 642
Rejestracja: 6 lata temu

Nebiros 4 lata temu

yog pisze:
4 lata temu
Dema syf, bo wszystko mierne, a na demach najlepszy kawałek to Nostalgia, który to zajebano z soundtracku do Andrieja Rublowa ;) Oczywiście przesadzam, można sobie posłuchać od czasu do czasu, ale żadnego wielkiego kultu tu nie ma.
Kultu może i nie ma, ale na większości materiałów (z lekka, niestety, tendencją spadkową) możemy znaleźć kupę charakternego, klimatycznego Blacku z nieco punkowym, chamskim do bólu, zacięciem. Jeśli ktoś tego nie słyszy to proponuję wyjąć kloca z uszu :)

Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16258
Rejestracja: 6 lata temu

yog 4 lata temu

Hajasz pisze:
4 lata temu
Przeczytaj co napisałeś w poście #51 o Tytanowym Lesie i odnieś się jeszcze raz do demosów.
Jak napisałem, na EP jeszcze pomysły mają, na demach było ich więcej, wkrótce się skończyły. Tak to widzę, może odświeżę jaką kompilacyjkę z kasetami skoro już jestem w takim ferworze karpackiego lasu.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 4868
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz 4 lata temu

Jak mogło być na demosach więcej skoro ta EP to kawałki z tych demosów!!!
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 16258
Rejestracja: 6 lata temu

yog 4 lata temu

No i widzisz, najciekawszego z nich na niej nie ma.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nebiros
Tormentor
Posty: 642
Rejestracja: 6 lata temu

Nebiros 3 lata temu

Chyba wygląda na to, że szykuje się nowy album. Po wokalach jakie prezentował Nestlefrost na ostatnich trasach, nie wiem czy chcę to słyszeć, ale pewnie z ciekawosci ostatecznie i tak posłucham...

Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć

Wróć do „Black Metal”