Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

Mick Harris

pit

https://www.discogs.com/Monrella-Proces ... e/12196289 - nie mam pojęcia czy nowa Monrella jest już w produkcji, na razie robią wznowienie dwóch pierwszych EPek

https://twitter.com/RealMickHarris


Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5828
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Tego Pana to powinienem wielbić i wynosić pod niebiosa ale jakoś z jego muzyką kompletnie mi nie po drodze !!! Od Scorn po setki innym projektów stwierdziłem w końcu, że nie przeskoczę tego i poddałem się. A co ciekawe przecież wszystko co wydawało Earache w latach 90-tych kupowałem w ciemno bo na 100% były to ciosy. A pod literką S jak Scorn stoi tylko Lick Forever Dog i Evanescence. Z resztą projektów podobna sprawa i chyba nie zanosi się aby każdy nowy projekt Pana Harrisa mi się z automatu spodobał. Chociaż Fret ciągle czeka w kolejce bo coś tam słyszałem i nawet fajne było natomiast z Monrella chyba się nie polubimy bo brzmi to strasznie syntetycznie i sztucznie. Takie czasy.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Od Lull, Somnific Flux, Mesmeric Enabling Device też się odbiłeś?

Co do Monrelli, cóż to techno.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

W ramach brakującego w poście otwierającym wątek pomniejszego opisu, dla nie wtajemniczonych - w skrócie o twórczości Micka (do roku 2004) taki zgrabnie sporządzony artykulik
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5828
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

pit pisze: 6 lat temu Od Lull, Somnific Flux, Mesmeric Enabling Device też się odbiłeś?
Po Lull to mnie do dzisiaj głowa boli. Reszty chyba nawet nie słyszałem.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Hajasz pisze: 6 lat temu Po Lull to mnie do dzisiaj głowa boli.
Pomijając "Journey Through Underworlds" ten projekt jest utrzymany w tak delikatnym i klasycznym stylu, że naprawdę tego nie rozumiem.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5828
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Chyba pokonuje mnie długość kawałków bo wysiedzieć po 20-30 min na utwór to nie lada wyzwanie.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Na "Moments" umieścił 99 tracków każdy w okolicach pól minuty, minuty. Czyżby chwyciła go chwilowa nostalgia za czasami Napalm Death?
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5828
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

pit pisze: 6 lat temu Na "Moments" umieścił 99 tracków każdy w okolicach pól minuty, minuty. Czyżby chwyciła go chwilowa nostalgia za czasami Napalm Death?
To też widziałem i zastanawiałem się czy to jeden kawałek, który odtwarzacz CD pokazuje jako 99 osobnych czy faktycznie jest tak jak piszesz.

Dodatkowo wszystko opatrzone Untitled :?
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Niektóre sprawiają wrażenie podzielonych fragmentów jednego utworu, ale większość brzmi jak nagrywana osobno.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit



- robisz mix, mieszasz ambient oraz jungle z Machetazo itd. i kto tutaj jest szalony?
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Nowe EP-ka wydana przez Micka jako digital

Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

HedNody to zawsze była fajna seria. Wariacje na temat hip-hopu i Aphex Twina.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3547
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Minęła dłuższa chwila od kiedy Harris wydał muzykę pod własnym szyldem. I choć nie jest to szczególnie długie wydawnictwo, jakość materiału rekompensuje czas jego trwania. Harris z pietyzmem tka dronujące, zniuansowane tła przelewające się po minimalistycznych strukturach rytmicznych. Powrót do HedNod po 15 latach jest więcej niż owocny.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Sub Rosa wznowiła "Murder Ballads (Drift)", kolaborację Micka z Martynem Batesem.

Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

W październiku wychodzi wznowienie Lull - Moments.

Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3607
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Pioniere pisze: 8 lat temu Mnie najbardziej pasują mega-transowe, kurewsko mroczne, trzy ostatnie wypusty dla Earache. Poza tym z licznych jego projektów poleciłbym zapoznać się z Trace Decay, Matera oraz The Weakener.
Matera Same Here bardzo mi podeszło. Harris momentami bardzo agresywnie gra i wokale też tworzą super klimat.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

W The Weakener zaś dabuje prześwietne własne sample perkusji, które celowo nagrał i następnie przemiksował.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3607
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Pioniere pisze: 3 lata temu W The Weakener zaś dabuje prześwietne własne sample perkusji, które celowo nagrał i następnie przemiksował.
Tez w chuj mroczna rzecz. Wszystkie trzy bardzo dobre wydawnictwa i fajnie, że jakby z boku drogi rozwoju, którą czuć w Scorn.
Lis
Moderator globalny
Posty: 2067
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

Wyśle ktoś linka, jeśli da się, skąd Matera Same Here można ściągnąć? Słaby ze mnie pirat, a chętnie bym posłuchał.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3607
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

PanLisek pisze: 3 lata temu Wyśle ktoś linka, jeśli da się, skąd Matera Same Here można ściągnąć? Słaby ze mnie pirat, a chętnie bym posłuchał.
Niestety słucham ze streamu, nie pomogę.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3607
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Nie przepadam za ambientem, ale to jest sztos. Mroczny w chuj ambient. Dobre słuchawki na uszy i w deszcz, wiatr i zimno. Błoto tez wskazane.

https://www.deezer.com/pl/album/6324202
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Skład jest mocny. Nieodżałowany John Everall. Jeszcze Multicide ma podobny klimat. Grają John, Mick i Paul Neville z Godflesh.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3607
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Więc tak.
- Execution Ground Painkiller - miks freejazzu, metalu, jakichś rytualnych ambientów i cholera wie czego jeszcze. Jazda bez trzymanki, fantastyczny, wyjątkowy album.
- From Enslavement to Obliteration Napalm Death - grupa w najlepszej formie, z Mickiem na czele. Czad, agresja, jad, ale i nośność kompozycji. Brzmi to jak seria z Kartaczownicy Gatlinga. Cholernie dobry album.
- Evanescence Scorn - najfajniejsza rzecz jaka wyszła przy współpracy z Bullenem. Rodzący się styl atmosferycznej elektroniki, z resztkami industrialu. Wypada tylko żalować, że drogi panów MN się rozeszły.
- Greetings from Birmingham Scorn - jak dla mnie kwintesencja twórczości Scorn w solowej odsłonie. Tłuste, niespieszne bity, w klimatycznym sosie dość ciężkiego ambientu. Świetna płyta.
- Logghi Barogghi Scorn - ostatni album dla Earache, nagrywany w pośpiechu, aby wypełnić kontrakt. Efekt, jak to czasami bywa, przy tego typu produkcjach, przerósł oczekiwania. Bity są agresywne, gniewne, czuć w tym pośpiech i dzięki temu wypada to bardzo szczerze.
- Over Depth Fret - płyta nagrana przez Harrisa po długiej przerwie spowodowanej kryzysem psychicznym, depresją, wypaleniem itp. itd. Taki powrót do żywych i to jaki powrót! Brzmi to niezwykle świeżo, jest pełna nadziei i mijającej melancholii. Jeżeli się słucha, znając kontekst, w którym album powstawał i wczuwa się w niego, to wrażenia są bardzo intensywne. Bardzo mi się podoba ten materiał.

Dwie ostatnie płyty Scorn też są bardzo dobre, czuć że Harris wszedł na wysoki pułap, jest mrok, jest tłusto, jest zajebiście..

No i co tu powiedzieć o tym gościu?
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

kurz pisze: 3 lata temu Więc tak.
- Execution Ground Painkiller - miks freejazzu, metalu, jakichś rytualnych ambientów i cholera wie czego jeszcze. Jazda bez trzymanki, fantastyczny, wyjątkowy album.
I fantastycznego dubu, o którym zapomniałeś, a który jest ważnym składowym elementem tegoż materiału,
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3607
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Pioniere pisze: 3 lata temu
kurz pisze: 3 lata temu Więc tak.
- Execution Ground Painkiller - miks freejazzu, metalu, jakichś rytualnych ambientów i cholera wie czego jeszcze. Jazda bez trzymanki, fantastyczny, wyjątkowy album.
I fantastycznego dubu, o którym zapomniałeś, a który jest ważnym składowym elementem tegoż materiału,
Nie wypada się nie zgodzić. Oczywiście. Dzięki za uzupełnienie.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Trzy nowe sesje od Micka:

Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Stare, ale jare:


To tak a propos atmosfery voodoo i bagien, o której wspominał Lis w temacie Broadricka.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

He, wspominki <dobrze powspominać> - a już myślałem, że wpadł kolejny rozdział HedNod Session, podobno wszystkich nagrań z cyklu jeszcze nie ujawnił.
Lis
Moderator globalny
Posty: 2067
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

Znam Total Station, dwójki nie słyszałem, ciekawi mnie Eraldo Bernocchi & Blackfilm, życia nie starcza żeby słuchać wszystkiego co by się chciało.
Ostatnio też przekonałem się do Vae Solis, dla mnie świetnie oddaje klimat kina lat 80/90, Hardware, Blade Runner, Terminator.. ale to takie moje osobiste skojarzenia.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3607
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Co jakiś czas organizm domaga się porcji syntetymuzy. Zatem latam jak tornado, szukam synthhopu jak jakiś desperado i słucham różnych różności. W 90% koniec jest taki sam, leci lista ulubionych albumów Scorn, 13 szt, od początku plus ewentualnie jakieś inne projekty Micka. Gościu jakby był Grekiem i żył ładnych kilkanaściedziesiąt wieków temu, byłby rzeźbiarzem i tworzył dzieło życia, przez całe życie, codziennie oddłutowywawszy kolejny maleńki element z wielkiej kamiennej bryły, dążąc do tej idealnej esencji, zaklętej w tymże kamieniu.

MISTRZ.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit


Jeszcze to jest zajebiste. Nie 100% spójne, ale zajebiste. Nik i Mick chcieli jeszcze wciągnąć do udziału Aphex Twina, no ale on nie będzie przecież remiksował niszowych projektów.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3607
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Ljubliu, to jeden z 13-u. A AT to zupełnie inny kaliber, tak jakby porównać Goebbelsa z Göringiem, albo Jarosława z Lechem.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Kolejne dwie sesje z cyklu HedNod Session, sesja trzynasta i czternasta:



A na dokładkę wydany kilka dni temu, nowy album Ftet "Because of the Weak"



Mocarne !!!
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3607
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Pioniere pisze: 2 lata temu nowy album Fret "Because of the Weak"

Mocarne !!!
Powiem słowami nieaktywnego użytkownika Efila - rozpierdalający materiał. Agresywny, ciężki, mroczny.
Harris mistrz.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

A ja przyszedłem tu dla HedNodów i kolejnej dawki quasi-hip-hopowego beatu.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3607
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Oba hednody zajebiste, może w 13-ce jakieś quasi hiphopy, lekko na siłę. Tluste bity, trzynastka trochę spokojniejsza.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Imo tam zawsze były hip-hopy, tylko przefiltrowane przez umysł Micka.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

That Space Somewhere - nowy album Lull ukazał się tydzień temu nakładem Cold Spring
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5886
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Bardzo dobry album. Zawiera wszystko to co w muzyce Lull jest najlepsze, a dodatkowo sporo dubowego reverbu.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Nowy album z cyklu HedNod Session, tym razem rozdział 15

Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1164
Rejestracja: 6 lat temu

Derelict

Uuuuu, srogo pocisnął na tym materiale. Wyczuwalne naleciałości techstepu i mrocznych jungli z lat 1997-2001, okraszone downtempowym rytmem w okolicach 80 bpm. Oczywiście jak zwykle jest też w chuj brudnego dubu.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

No to dziś zapowiada się niezła uczta dla mych uszu, gdyż Mick w ciągu niespełna dwóch miesięcy wydał dwie kolejne EP-ki, szesnastą z cyklu HedNod Session i Culvert Dubs Session One:

HedNod Sixteen

Culvert Dubs Session One
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

HedNod Seventeen

Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1164
Rejestracja: 6 lat temu

Derelict

Bardzo ładnie wiertarki w pogłosach pływają.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Uzupełniam wątek o trzy kolejne sesje z cyklu HedNod oraz dwie inne z industrial techno dubami: