Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#52

Vexatus 4 lata temu

Pan Efilnikufesin pisze: Ładna piosenka z polskim tekstem:
Nie podoba mi się. Za bardzo melodyjne. ;)
Raw Black Metal w rowie!!!
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#53

Pan Efilnikufesin 4 lata temu

No kurwa bez przez przesady!!!!!!! Ja czasem pobujam nogą, ale tych melodii to aż tak dużo nie ma ;)
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#54

pit 3 lata temu

- Pan Dominik Fernow wrócił do korzeni, to zdecydowanie jedna z lepszych propozycji Prurient, a użyte efekty i blach upodabniają ten album do starego SPK

- dokumencik
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#55

Wędrowycz 3 lata temu

I ponownie mój umysł zawędrował w rejony dźwiękowej patologii. Wczoraj natchnęło mnie na odrobinę Whitehouse w postaci "Erector" i potem też "Dedicated to Peter Kürten, Sadist and Mass Slayer", którego część leciała przed snem, a druga część dziś rano.

Teraz postanowiłem polecieć dalej kanonem, który już nie pamiętam kto opracował, ale napewno Mikko Aspa zrobił jego zaktualizowaną wersję.

"We Spit on Their Graves" Sutcliffe Jügend pięknie kaleczy uszy przesterowanymi piskami. Ma to urok, bo już mi się spodobało. Co prawda jestem dopiero w połowie, ale podejrzewam że wiele się w tej materii nie zmieni. Dodam jeszcze, że słucham tej abridged wersji co trwa 75 minut. Zdaje się wersja pełna jest jeszcze dłuższa?
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#56

pit 3 lata temu

Blisko 10 godzin.

Dla zapoznania się z artystycznym obliczem Panów Tomkinsa i Taylora polecam Bodychoke. ;)
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#57

Wędrowycz 3 lata temu

pit pisze: Blisko 10 godzin.
Łohoho, to już dla wytrwałych koneserów takich brzmień.
pit pisze: Dla zapoznania się z artystycznym obliczem Panów Tomkinsa i Taylora polecam Bodychoke. ;)
Nie omieszkam sprawdzić, choć to chyba nieco odmienne oblicze muzyczne.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#58

pit 3 lata temu

To też polecam: https://www.discogs.com/Throbbing-Grist ... ase/234047
Wędrowycz pisze:
3 lata temu
Nie omieszkam sprawdzić, choć to chyba nieco odmienne oblicze muzyczne.
Noise rock z zajebistymi wokalami, taką samą perką oraz wiolonczelą.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17492
Rejestracja: 7 lata temu

#59

yog 3 lata temu

Coś tam czytałem sobie ostatnio o tym konkretnym Sutcliffe Jugend, nie wiem w sumie czemu, opinie między innymi jakoby kompilacyjka z tych 10 taśm ssała pałkę, więc jak się podoba, to może warto zostać wytrwałym koneserem i sięgnąć po całość ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#60

Wędrowycz 3 lata temu

Póki co mnie aż tak nie pojebało ;]
(mówi typ co dziś od mniej więcej 7:30 do chwili obecnej cały czas, z krótkimi przerwami, słucha tylko power electronics).

PS: Parę kolejnych perełek w gatunku odkryłem. Wspomniany wyżej "We Spit on Their Graves", a do tego NON "Physical Evidence", LXSS "Twist and Decease", Hunting Lodge "Will" i coś czuję, że to co obecnie leci tj. RJF "Greater Success in Apprehension and Convictions", bo już mi się bardzo podoba, a z całego tego zestawu najbardziej przyjazne słuchaczowi :D
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#61

pit 3 lata temu

Hunting Lodge świetne. Obczaj sobie jeszcze Strom.ec.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#62

Wędrowycz 3 lata temu

pit pisze:
3 lata temu
Hunting Lodge świetne. Obczaj sobie jeszcze Strom.ec.
Zdecydowanie jedna z najlepszych rzeczy w klimatach noise/power electronics/death industrial jakie dotąd słyszałem :) Ostatnie parę minutek najlepsze, najbardziej hipnotyzujące.

Strom ec. też jest w kanonie z tego co widzę, ale zanim do niego dotrę to chyba ruski rok minie ;) Więc może sobie wrzucę poza kolejką skoro mówisz, że warto.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#63

Wędrowycz 2 lata temu

Właśnie skończyłem rozpracowywać kompilację "Broken Flag: A Retrospective 1982-1985", na którą trafiłem szperając w tym czego dotąd nie sprawdzałem, a stoi dość wysoko w rankingach entuzjastów. W sumie nie dziwota, skoro mamy tu m.in. Maurizio Bianchi, Mauthausen Orchestra, Controlled Bleeding, Ramleh czy Sutcliffe Jügend (ten akurat w jednym kawałku tylko). Całość trwa prawie 5 godzin (!), więc w moim przypadku podzieliłem odsłuch na 4 części.

Mamy tu industrialne pasaże, power electronics w charakterystycznej odsłonie, a także gdzie niegdzie noisowe jazdy. Sądzę, że dla wielbicieli takich brzmień jest to smakowity kąsek, trzeba tylko zdzierżyć jego długość.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#64

pit 2 lata temu

Gdyby kogoś, to interesowało, to w "England's Hidden Reverse" jest całkiem spory fragment o brytyjskiej scenie power electronics z początku lat 80.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#65

pit 2 lata temu

Forumowy wątek o Reverend Bizarre został ożywiony. A tym czasem Sami reanimuje personę Sir Alberta Witchfindera w dalece odmiennych klimatach.

Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#66

Lis 2 lata temu

Wędrowycz pisze:
3 lata temu

PS: Parę kolejnych perełek w gatunku odkryłem. Wspomniany wyżej "We Spit on Their Graves", a do tego NON "Physical Evidence", LXSS "Twist and Decease", Hunting Lodge "Will" i coś czuję, że to co obecnie leci tj. RJF "Greater Success in Apprehension and Convictions", bo już mi się bardzo podoba, a z całego tego zestawu najbardziej przyjazne słuchaczowi :D
Sprawdź np Grunt "Seer Of Decey", IRM "Virgin Mind", Navicon Torture Technologies "Church Of Dead Girls", nie powinieneś się zawieść, bo to prócz rzeźni masa klimatu.
Ja właśnie katuję Nurse Witch Wound, po pięknym debiucie, leci Thunder Perfect Mind, a w kolejce kolaboracja z Whitehouse.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#67

Wędrowycz 2 lata temu

PanLisek pisze:
2 lata temu
Sprawdź np Grunt "Seer Of Decey", IRM "Virgin Mind", Navicon Torture Technologies "Church Of Dead Girls", nie powinieneś się zawieść, bo to prócz rzeźni masa klimatu.
Ja właśnie katuję Nurse Witch Wound, po pięknym debiucie, leci Thunder Perfect Mind, a w kolejce kolaboracja z Whitehouse.
Jak zwykle dziękuję za polecanki :) Ten album Grunt czeka już u mnie w kolejce, a pozostałe dwa właśnie dodałem do niej też.
A tak swoją drogą, naoglądałem się ostatnio trochę dokumentów m.in. na temat obozów zagłady. Jakieś podkłady muzyczne do takiej tematyki macie do podsunięcia?
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#68

pit 2 lata temu

Throbbing Gristle - Muzyka z Fabryki Śmierci. Maurizio Bianchi.
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#69

Lis 2 lata temu

Wędrowycz pisze:
2 lata temu
A tak swoją drogą, naoglądałem się ostatnio trochę dokumentów m.in. na temat obozów zagłady. Jakieś podkłady muzyczne do takiej tematyki macie do podsunięcia?
Proiekt Hat, Panzar, Stratvm Terror, Megaptera "The Curse of the Scarecrow", "Disease"...
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#70

Wędrowycz 2 lata temu

pit pisze:
2 lata temu
Throbbing Gristle - Muzyka z Fabryki Śmierci. Maurizio Bianchi.
Throbbing Gristle skolejkowane. Maurizio Bianchi to "Symphony for a Genocide" na ten przykład znam i bardzo lubię :)
PanLisek pisze: Proiekt Hat, Panzar, Stratvm Terror, Megaptera "The Curse of the Scarecrow", "Disease"...
Podziękował - wrzucam co nieco do kolejeczki.
Odium Humani Generis
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#71

Lis 2 lata temu

Wędrowycz pisze:
2 lata temu
Obrazek
I jak ten IRM? Dodam jeszcze że Virgin Mind to w pewnym sensie soundtrack do występów na żywo/performance grupy, które zainspirowane są wiedeńskimi akcjonistami (polecam się zapoznać bo to też nieźle odjechane, kiedyś publicznie chcieli oskurować ciało martwego chłopca, ale policja przerwała zabawę), pierwotnymi instynktami sięgającymi do najgłębszych pokładów id i bólem jako formą idealnego piękna, ponoć same wydarzenia nie raz kończyły się bójkami na pięści pomiędzy artystami a organizatorami czy publiką.

Obrazek
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#72

Vexatus 2 lata temu

PanLisek pisze:I jak ten IRM?
IRM to był świetny projekt. Od kilku lat nic pod tym szyldem nie wyszło i chyba już nie istnieje. Wszystkie duże materiały bardzo dobre. Co do występów na żywo to niestety nigdy nie miałem możliwości/okazji tego zobaczyć.
Raw Black Metal w rowie!!!
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#73

Lis 2 lata temu

Projekt chyba zawieszony, Jarl ciągle wydaje solo, Martin Bladh miał jeszcze Skin Area ale też cisza zdaje się od 2015. Tak, IRM był wyjątkowy na scenie power electronics, nie wydali niczego słabego.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#74

Wędrowycz 2 lata temu

@PanLisek "Virgin Mind" dobre było, aczkolwiek nie porwało mnie aż tak mocno ;) Próbuję skojarzyć czy w ostatnich miesiącach jakiś materiał z kręgu PE/death industrial czy noise mną solidnie wstrząsnął i nie mogę nic na szybko wskazać.
Odium Humani Generis
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#75

Lis 2 lata temu

Może to po prostu nie twoje klimaty, to jednak specyficzna muzyka.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#76

Wędrowycz 2 lata temu

Są moje klimaty, bo lubię sobie takich rzeczy posłuchać. Tyle tylko, że obiektywnie mało co mnie przysłowiowo miażdży :)
Jako najlepsze z tego co dotąd poznałem stoją Genocide Organ "Leichenlinie" i Brighter Death Now "Necrose Evangelicum", a za nimi m.in. Pure "Fetor" czy Sutcliffe Jügend "We Spit on Their Graves".
Odium Humani Generis
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#77

Lis 2 lata temu

Plujemy Na Ich Groby to rzeź, a na okładce ofiary Petera Sutcliffe'a.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#78

pit 2 lata temu


Co powiecie na ambientowe power electronics?
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#79

pit rok temu

Obrazek
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1119
Rejestracja: 5 lata temu

#80

Derelict rok temu

Polecam sprawdzić, bo chyba te nazwy nie zostały jeszcze wymienione w temacie:

-Oczywiście Orphx
-Imminent Starvation
-Synapscape
-Hypnoskull
-Emptyset
-Eschaton (Ancient Methods & Orphx kolabo)
-ElectroniCat
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#81

Vexatus rok temu

Derelict pisze:
rok temu
Polecam sprawdzić, bo chyba te nazwy nie zostały jeszcze wymienione w temacie:

-Oczywiście Orphx
viewtopic.php?f=40&t=1853

;)
Raw Black Metal w rowie!!!
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#82

Lis rok temu

Ok, z tym że te projekty to nie power electronics.
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1119
Rejestracja: 5 lata temu

#83

Derelict rok temu

Lis pisze:
rok temu
Ok, z tym że te projekty to nie power electronics.
Bo to są projekty power noise/ rhythmic noise, jeżeli ktoś uważa, że nie pasują do nurtu, to jego sprawa. W synascape jest chociażby darcie mordy. Te projekty przecinają się gatunkowo.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#84

Lis rok temu

Power electronics/death industrial to przede wszystkim koncept, harsh noise to też zupełnie inne zamierzenie niż power noise. No może i gdzieś tam się przecinają.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#85

pit rok temu

Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#86

Vexatus rok temu

Przesłuchałem spory kawałek w samochodzie podczas powrotu z pracy do domu, bo @pit raczej gówna nie wrzuca i dodatkowo zainteresowała mnie okładka. ;) No całkiem spoko materiał się zapowiada, choć spodziewałem się czegoś innego - może to dlatego, że nie znałem do tej pory tego projektu. Zaraz będzie słuchane w normalnych warunkach. :)
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#87

pit rok temu

Vexatus pisze:
rok temu
Przesłuchałem spory kawałek w samochodzie podczas powrotu z pracy do domu
Twardziel. ;)

Teraz widzę, że produkował to Plotkin. Czy jest obecnie coś czego on nie produkuje?
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3969
Rejestracja: 7 lata temu

#88

Pioniere rok temu

Vexatus pisze:
rok temu
Przesłuchałem spory kawałek w samochodzie podczas powrotu z pracy do domu, bo @pit raczej gówna nie wrzuca i dodatkowo zainteresowała mnie okładka. ;) No całkiem spoko materiał się zapowiada, choć spodziewałem się czegoś innego - może to dlatego, że nie znałem do tej pory tego projektu. Zaraz będzie słuchane w normalnych warunkach. :)
... dodatkowo to też i skład intrygujący: Mikko Aspa i typ z Uncholy, Jarkko Toivonen, tworzą pod tym szyldem już od 28 lat
pit pisze:
rok temu
Teraz widzę, że produkował to Plotkin. Czy jest obecnie coś czego on nie produkuje?
disco polo itp. go nie kręcą - zatruję se, Z ambitniejszej muzy to chyba w każdym gatunku już palce maczał
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#89

pit rok temu

Aspa był kiedyś w składzie, ale nic z nimi nie nagrał.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6228
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#90

Vexatus rok temu

pit pisze:
rok temu
Twardziel. ;)
Bardzo przyjemnie się tego słucha...😜
Raw Black Metal w rowie!!!
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#91

Lis rok temu

Ostatnio dużo słuchałem Sutcliffe Jügend, genialny projekt, dziś zastanawiam się, czy może najlepszy w całym nurcie? Z płyt po roku 2000 polecam jakoś tak niedoceniany Pigdaddy, istne szambo, nierzadko groteskowe i samo parodiujące, czuć w tych dźwiękach złe rzeczy i takie przewrotne okrucieństwo.
Co ciekawe Tomkins dziś odcina się od power electronics jak może, coś tam nawet mówił że płyty z lat 80 są żenujące, łącznie z dorobkiem SJ, a ten cały syf z którym są kojarzeni jest biegunowo odległy od tego co sobą reprezentują prywatnie i zawsze chodziło o to aby pokazać jak straszny może być świat.

Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#92

pit rok temu

Lubisz Bodychoke?
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#93

Lis rok temu

Słyszałem tylko pojedyncze utwory.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#94

Wędrowycz rok temu

Ponownie nabrałem ochoty na taką antymuzykę :) Lecą zatem m.in. Brighter Death Now, Coil czy Diamanda Galas. Obecnie zaś MZ.412.
Starocie u tychże to bardzo fajne rzeczy.

U Coil, które zawsze jakoś miałem do obadania, a dotąd ledwie liznąłem, podejście po dłuższej przerwie do "Scatology" wyszło bardzo mocno na plus. Cover "Tainted Love" na koniec też bardzo przyjemny. Miszmasz gatunkowy u nich mi bardzo mocno podszedł.

Zobaczymy co tym razem w trakcie swojej "fazy" poznam jeszcze i nadrobię. Póki co jest na tyle silnie, że od paru dni słucham tylko takich rzeczy i nic innego.

PS: Sutcliffe Jügend też czeka właśnie u mnie w kolejce, bo zbudowałem sobie taką listę klasyków/staroci + kilku projektów które chciałem mocniej przerobić i będę w ich obrębie narazie nadrabiał zaległości.
Odium Humani Generis
Lis
Moderator globalny
Posty: 1923
Rejestracja: 7 lata temu

#95

Lis rok temu

Twórczość Sutcliffe Jügend można podzielić na trzy okresy, lata 80 i 10 kasetowy box We Spits On Their Graves, kamień węgielny true crime electronics, czysta rzeź, podzielona na rozdziały/ofiary morderstw na tle seksualnym. SJ kończy działalność, a Tomkins nagrywa między innymi z Whitehouse. Lata 90 i reaktywacja. Ten okres uważany jest za najsłabszy, nie wiem czemu bo When Pornography Is No Longer Enough i The Victim As Beauty to świetne albumy, bezpośrednie, ostre, ale i bardzo klimatyczne. Okres trzeci po roku 2000, koniec zainteresowania seryjnymi mordercami, a początek eksperymentowania z dark ambientami, drone, field recording.. zmiana azymutu nie oznacza bynajmniej że złagodnieli, panowie ciągle taplają się w najgłębszych bagnach ludzkich zachowań. Generalnie wszystko co wydali warte jest sprawdzenia.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5470
Rejestracja: 6 lata temu

#96

pit rok temu

Wędrowycz pisze:
rok temu
U Coil, które zawsze jakoś miałem do obadania, a dotąd ledwie liznąłem, podejście po dłuższej przerwie do "Scatology" wyszło bardzo mocno na plus. Cover "Tainted Love" na koniec też bardzo przyjemny. Miszmasz gatunkowy u nich mi bardzo mocno podszedł.
Mogę tylko doradzić sprawdzenie całej dyskografii, razem z kompilacjami i albumami wydawanymi pod inną nazwą.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#97

Wędrowycz rok temu

Lis pisze: Twórczość Sutcliffe Jügend można podzielić na trzy okresy, lata 80 i 10 kasetowy box We Spits On Their Graves, kamień węgielny true crime electronics, czysta rzeź, podzielona na rozdziały/ofiary morderstw na tle seksualnym.
Już "We Spit On Their Graves" raz przerabiałem w całości, choć dłuuugie to w opór przez co niespecjalnie da się łyknąć na jeden raz, trzeba dzielić na ileś odsłuchów. Teraz zamierzam nieco bardziej do tego przysiąść.
pit pisze: Mogę tylko doradzić sprawdzenie całej dyskografii, razem z kompilacjami i albumami wydawanymi pod inną nazwą.
Tak też planuję, choć się zejdzie napewno. Dotąd też nie skończyłem przerabiać opasłej dyskografii Current 93, a w przypadku Coil tak na oko będzie podobnie.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1119
Rejestracja: 5 lata temu

#98

Derelict rok temu






"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3969
Rejestracja: 7 lata temu

#99

Pioniere rok temu

kolaboracja Genocide Organ & Prurient
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6087
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#100

Wędrowycz rok temu

Pioniere pisze: kolaboracja Genocide Organ & Prurient
Jakiś czas temu natrafiłem na info właśnie o tej kolaboracji i napewno obadam, ale do takiej muzyki jak wiadomo trzeba mieć odpowiedni nastrój.
Odium Humani Generis

Wróć do „Industrial / Ambient / Electronic”