MZ.412

[Lis]

Dostałem i się pochwalę. Prezent od Dziadka Mroza z północy.


Po 22 latach koszulka dołączyła do płyty. Podobno najlepsza płyta Szwedów, może i tak, ale chyba wolę Burning the Temple of God na której było najwięcej fanatyczno chorobliwej atmosfery.

[Molotow 666]

^ Bardzo fajny prezent.

[Vexatus]

Ten projekt nie ma żadnej słabej płyty. Chyba najbardziej podoba mi się i najczęściej słucham "Malfeitor".

[Molotow 666]

"Nordik Battle..." to mój ulubiony. Chociaż całość dyskografii to już klasyka!

[Vexatus]

"Nordik Battle..." to mój ulubiony.

Jedna z najlepszych.

[Lis]

Malfeitor też zajebisty, i mocno chorobliwy. Mam to drugie wydanie z Cold Meat cmi107 z 2001 roku, z trzema dodatkowymi utworami- zwłaszcza Fire miażdży, z wykorzystanym cytatem z Twin Peaks
Through the darkness of future past, the magician longs to see, one chance out between two worlds, fire walk with me!

[Vexatus]

Dzisiaj "Nordik Battle Signs" będzie intensywnie badana w wersji normalnej i remasterowanej rozszerzonej.

[Vexatus]

Ciekawe są też płyty wydawane pod nazwą Vargr, gdzie łączy raw black metal i noise. Moja ulubiona to Maria Orsic Trilogy i kompilacja Bedrovlig.

U mnie to zależy od nastroju, ale Vargr nie za bardzo mi podchodzi i rzadko słucham. Dzisiaj wspomniana trylogia wspomniana leciała/leci, ale jakoś szczególnie nie zachwyca, bo to głównie HNW.

[Vexatus]

"Nordik Battle..." to mój ulubiony.

Jedna z najlepszych.

Kręci się dzisiaj u mnie ten płyt. Niby chyba najspokojniejsza płyta MZ.412, ale jest klimat.