pit pisze: ↑2 lata temu
- w tym roku dronem i ambientem rządzą kościelne organy, ewentualnie Farfisa
Tak chciałem sprawdzić i włączyłem....
Na moje szczęście, ten ambient nie wygonił ani rytmu, ani melodii.
Idealnie leży moim uszom; skończę to co powyżej, sprawdzę pozostałe i chyba sobie coś kupie. Po za tym następny już powód by pojawić się na Misticu (na którego i tak pewnie nie pojadę) - Ankę zobaczyć na żywo... Bo zyskała nowego fana. Swans po roku 1990, niedawno poznany Arabrot... To piękne granie leży gdzieś w podobnej kategorii. Tyle ze organki dodali... Polecam z całego pogańskiego serca zimy.
OK, włączyłem Ceremony i rzeczywiście, ambient.
Turris Babylonica e stercore facta est.