W 1992 roku powstaje Ship Of Fools jeden z najdziwniejszych zespołów uderzających w klimaty neo progresywne, instrumentalne pejzaże i szeroko pojętą psychodelę. W składzie znalazło się dwóch klawiszowców Damien Clarke i Les Smith oraz basista Sputnik, gitarzysta Andy Banks i perkusista Mick Reed.
Jako, że chłopaki znali się z szefem wytwórni Dreamtime będącej pododdziałem Peaceville i zajmującej się "dziwnościami" podpisali kontrakt i stali się prekursorami muzyki ekscentrycznej i psychodelicznej w wytwórni. Wypuścili dwa wspaniałe albumy a po rozpadzie jedną z najlepszych kompilacji jaką słyszałem. Istnieli raptem 3 lata ale to co po sobie zostawili na stałe weszło do kanonu muzyki innej, pięknej a z drugiej strony dziwnej.
Na YT prawie nic od nich nie ma ale pewnie płyty w necie da się znaleźć i polecam to zrobić bo żal umierać i nie znać ich muzyki.
Dyskografia: 1992 - Visions [EP] 1993 - Close Your Eyes (Forget The World) 1994 - Out There Somewhere 1994 - Untitled [EP] 1995 - Out There Somewhere / Close Your Eyes (Forget The World) [kompilacja] 2002 - Let's Get This Mother Outta Here [kompilacja]
Tak Les, jest m.in. na teledysku do EPki From the Cradle to...
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
yog7 lat temu
Tormentor
Posty: 18140
Rejestracja:9 lat temu
yog
To ten kultysta, co napierdala młotkami w klawisze?
Destroy their modern metal and bang your fucking head
yog7 lat temu
Tormentor
Posty: 18140
Rejestracja:9 lat temu
yog
Kawałek Where is Here? z pierwszej płyty Ship of Fools to chyba był wielką inspiracją dla Faithless przy pisaniu megahitu God is a DJ, bo przejścia bitu zdają się być identyczne.
Sporo ma to granie wspólnych mianowników z psy-trance, musieli chyba wspólnie ćpać z angielskimi prowodyrami goa ;p
Destroy their modern metal and bang your fucking head