

Kammarheit to jednoosobowy projekt pana Pär Boström ze Szwecji. Jest to minimalistyczny, ale cholernie wkręcający i chłodny dark ambient. Ciężko się rozpisywać na temat tego typu muzyki, to po prostu trzeba posłuchać, najlepiej na słuchawkach, po ciemku i przy odpowiedniej głośności. Doskonała muzyka na wyciszenie i relaks. Słuchając jego materiałów czuję się jakbym przemierzał samotnie jakieś zaśnieżone północne krainy. Uczucie odosobnienia jest tu świetnie oddane w dźwiękach. Polecam gorąco fanom dark ambientów.
Dyskografia Kammarheit jest dość bogata i nie chce mi się tu przytaczać wszystkich materiałów, dodam tylko, że moje ulubione i zarazem moim skromnym zdaniem najlepsze są dwa: "Asleep and Well Hidden" z 2003 r. i "The Starwheel" z 2005 r.