Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

Boards of Canada

#1

pit 3 lata temu

Obrazek
Szkocki duet, który tworzą dwaj bracia, Michael Sandison i Marcus Eoin. Obok Aphex Twina i Autechre to trzeci filar Warp Records. Projekt jest znany z nostalgicznej atmosfery, wykorzystywania taśm, starych i nietypowych sampli oraz zainteresowania algorytmami, szyframi i numerologią.

Dyskografia:

Albumy Studyjne:

Music Has the Right to Children (1998)
Geogaddi (2002)
The Campfire Headphase (2005)
Tomorrow's Harvest (2013)

EPki:

Twoism (1995)
Hi Scores (1996)
Aquarius (1998)
Peel Session TX 21/07/1998 (1999)
In a Beautiful Place Out in the Country (2000)
Trans Canada Highway (2006)

Muzyka:




BC: https://boardsofcanada.bandcamp.com/music
Discogs: https://www.discogs.com/artist/307-Boards-Of-Canada
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

#2

pit 3 lata temu

Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

#3

Kozioł 3 lata temu

pit pisze:
3 lata temu
:o
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

#4

pit 2 lata temu

Dwa "dokumenty". Tym razem na poważnie.


Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

#5

pit 2 lata temu



Fajny bardziej chilloutowy klon BoC.
blue_calx
Fallen Angel Of Doom
Posty: 356
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Judaszów

#6

blue_calx 2 lata temu

Ogółem uwielbiam.
MHTRTC, Geogaddi - 10/10.
Tomorrow's Harvest - też, ale lekki zawód, że mało easter eggów.

Właśnie, w sumie to za melodyjność, psychodelię i te easter eggi lubię ten zespół. Mnóstwo cichych wyrazów wmieszanych gdzieś w mix, które słyszysz po raz pierwszy od kilku lat odsłuchiwania. (Geogaddi). Tego brakuje na ostatniej płycie. Niby jest tajemnica, ale jej nie ma.

Polecam także puścić ich sobie od tyłu, gdzie utwory często brzmią niemal identycznie, lub pojawiają się sample i melodie, które nim trafiły na płytę, zostały odwrócone, więc w reversie brzmią "od przodu". Za te easter eggi i specyficzny klimat reklam z lat wczesnego dzieciństwa ćpałem boardsów.
Nothing inside.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3148
Rejestracja: 5 lata temu

#7

kurz 2 lata temu

Fajny wpis ten powyżej, treściwy. Brawo nowy użyszkodniku.
Próbowałem się kiedyś zaprzyjaźnić z bohaterami tematu, ale coś nie wyszło. Może zacząłem od nie tego materiału?
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

#8

pit 2 lata temu

Ja bym polecił zestaw: "In A Beautiful Place Out In The Country", "Trans Canada Highway", "The Campfire Headphase". "Geogaddi" oczywiście też.



Tego brakuje na ostatniej płycie. Niby jest tajemnica, ale jej nie ma.
To była drobna wolta w repertuarze BoC. Miał to być czysty ambient zainspirowany klasycznymi soundtrackami. Wendy Carlos i te sprawy. Siłą rzeczy dostaliśmy mniej sampli, matmy i programowania. Lubię, ale jednak chyba wolę "Exai" od Autechre. Wyszło w tym samym roku i również mocno skręcało w stronę ambientu.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

#9

pit rok temu

Na nowy album można czekać i czeeeekać. Więc trochę osób się zebrało i nagrali podróbę, to znaczy tribute:



Całkiem niezłe.
blue_calx
Fallen Angel Of Doom
Posty: 356
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Judaszów

#10

blue_calx rok temu

Edit:

@up Dzięki za wrzutki. W niektórych kawałkach możesz wskazać do którego oryginalnego utworu nawiązują.

Warto wspomnieć o albumach wydanych nieoficjalnie, przy czym R35TT wyciekł do internetu (podobno) bez wiedzy i zgody autorów.





To pewnie z czasów, kiedy BOC to było jeszcze trio (wraz z Christ.'em)
Podczas słuchania TH odnoszę wrażenie, jakbym momentami słyszał ciche, urwane, pojedyncze słowa. Za cholerę nie jestem w stanie ich zrozumieć, poza tym w Gemini (kobiecy głos "Get ready" lub coś podobnego), w Nothing is Real jakby "twelve", "thanks",gdzieś na początku utworu. W New Seeds - "I like you", jakby wmieszany w przedostatnią melodię był jeszcze vocoder. Natomiast po puszczeniu Comes to Dust od tyłu, tak jakby mocno wygłuszone słowa "Greetings traveler", potwórzone kilka razy, no i pomijam już prośbę/sugestię "Listen" w Reach for the dead i Telepath, bo te akurat łatwo wyłapać i są bardzo czytelne.

Nothing inside.
arsendis
Posty: 22
Rejestracja: rok temu

#11

arsendis rok temu

Słucham BOC od wieków i dopiero teraz się dowiaduje że to było kiedyś trio:o Brutalland bawi i uczy...
blue_calx
Fallen Angel Of Doom
Posty: 356
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Judaszów

#12

blue_calx rok temu

Nothing inside.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5501
Rejestracja: 6 lata temu

#13

pit rok temu

Było, ale facet odpadł zanim stali się wielcy.
blue_calx
Fallen Angel Of Doom
Posty: 356
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Judaszów

#14

blue_calx 8 mies. temu



MIX z okazji 30 lecia Warp records, ma już parę lat. Easy listening, jakieś shoegaze itp., znajdzie się kilka wgryzających się w głowę melodyjek niewiadomego pochodzenia (prawdopodobnie od BOC). Są one oznaczone znakami zapytania w trackliście. Osobiście mi dupy nie urywa, ale wracam dla paru fragmentów i tak sobie już później leci.
Nothing inside.

Wróć do „Industrial / Ambient / Electronic”