
Death In Rome gra głównie coverki różnorakich popowych przebojów osadzając je w klimacie neofolkowym, często nowym produkcjom towarzyszą teledyski klejone z filmów ze złotej ery kina, w tym bardzo często niemieckiego kina niemego. Nazwa formacji to oczywiście nawiązanie do zespołów Death in June i Rome, ale też i nazwa powieści, której autorem jest Wolfgang Koeppen.
Mnie osobiście najbardziej z twórczości Death in Rome podobają się przeróbki Diamonds Rihanny i Careless Whisper George'a Michaela. Byłem kiedyś na ich koncercie w warszawskim Pogłosie, gdzie supportował ich polski By The Spirits i niestety troszkę mnie wtedy zawiedli.
Zajebiste zdjęcia z powyższego teledysku pochodzą z Olimpiady Leni Riefenstahl, dokumentującej olimpiadę w Berlinie z 1936 roku.
Temat zakładam głównie z okazji tego, że gruchnęła wieść, jakoby po tych wszystkich latach Hitparade miało się ukazać na winylu. Nastąpi to sumptem SPQR, w nakładzie 300 kopii. Link poniżej:
https://www.spqrlabel.com/prodotto/wunderwaffedition/
Albumy:
2016 - Hitparade
2018 - V2
BC: https://deathinrome.bandcamp.com/music
Discogs: https://www.discogs.com/artist/4248093-Death-In-Rome