Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

Gang of Four

#1

yog 6 lata temu

Obrazek
Gang of Four to post-punkowa kapela z angielskiego Leeds i na ile mogę powiedzieć należą oni do jednego z prowodyrów tegoż gatunku. Pierwsze lata działalności przypadały na okres 1977-1983 i od tego czasu schodzili się dwukrotnie, ostatni raz w 2004 roku. Niedawno grali m.in. u nas koncerty, może i coś nagrali, ale nie słyszałem. Jedynym członkiem kapeli ze starych czasów pozostał dziś gitarzysta Andy Gill.

Obrazek
W ich wykonaniu post-punk jest bardzo funkowy, z bogatymi i satysfakcjonującymi liniami basu, riffy to rock & roll na krzyczącej gitarce, natomiast wokalista do złudzenia przypomina swoją barwą nieodżałowanego Joe Strummera z The Clash. Z braku lepszych porównań, wskazałbym na punkt gdzieś pomiędzy wspomnianym The Clash po London Calling oraz The Specials, autorów m.in. takich przebojów, jak A Message to You Rudy czy Ghost Town.

Ale wracając do Gang of Four - swój debiutancki album - Entertainment! - panowie wydali w 1979 roku, więc bardzo wcześnie (no, Public Image Ltd. drugą płytę wtedy wydawał już, ale to i tak wcześnie). Po latach znalazł się na piątej pozycji najlepszych albumów punkowych wg. Rolling Stone'a, a także na ich liście top 500 albumów wszechczasów.

Na dwójce zapowiada się, że klimat nieco cięższy, odsłaniający mroki nocy, podindustrializowany, więcej w tym atmosfery wieczornych świateł miasta i opustoszałych ulic pełnych mrocznych zakamarków i niebezpieczeństw i skręca w stronę przywołanego wcześniej Ghost Town. Zajebiste, niepokojące, przesycone basem post-punki.

Jak ktoś lubi wspomnianego Clasha, albo Specialsów to z pewnością i Gang of Four mu przypadnie do gustu, jako taki eklektyczny, funkowy post-punk z optymistycznym vibem mimo politycznego i społecznego przekazu.

Obrazek
Dyskografia (albumy):
1979 - Entertainment! (EMI)
1981 - Solid Gold (Warner Bros.)
1982 - Songs of the Free (Warner Bros.)
1983 - Hard (Warner Bros.)
1991 - Mall (Polydor)
1995 - Shrinkwrapped (Castle)
2005 - Return the Gift (V2) re-recordings of earlier tracks
2011 - Content (Yep Roc)
2015 - What Happens Next (Metropolis/Membran)

Skład:
Andy Gill
Thomas McNeice
John "Gaoler" Sterry
Tobias Humble
▼ Byli muzycy
Obrazek

Jon King
Hugo Burnham
Dave Allen
Busta "Cherry" Jones
Sara Lee
Mark Heaney
Gail Ann Dorsey
Jonny Finnegan
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Tagi:
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5426
Rejestracja: 6 lata temu

#2

pit 6 lata temu

"Entertainment!" to oczywiście kult, sam nie wiem dlaczego ale nie słyszałem niczego powyżej "Solid Gold". Andy Gill wyprodukował wyśmienity album Killing Joke z 2003 roku i to on, a nie Dave Grohl odpowiada za aranżacje perkusji, Grohl to tylko odegrał.

Poza Gang of Four istniało trochę funkującego post-punka, Mission of Burma, Talking Heads, czy dziwadztwa w stylu 23 Skidoo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#3

yog 6 lata temu

Słucham sobie teraz kompilacji Solid Gold z EP-ką Another Day / Another Dollar i świetna muza to jest, z pomysłem, feelingiem, zajebistym basowym groove, ciut mroczna, ale nie na tyle, by przymulać.

Ten 23 Skidoo sobie odpaliłem na chwilę, żeby się upewnić czy to przenieść do industrial/ambiento/elektroników i niezła bania, muszę przyznać ;) Trochę mi się z tym skojarzył przebój Coldcut - Timber, sam nie jestem pewien, dlaczego.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5426
Rejestracja: 6 lata temu

#4

pit 6 lata temu

"Kundalini" ci się tak skojarzyło? Nie wiem czy panowie z Coldcut znają 23 Skidoo, nie wykluczone. Na pewno Chemical Brothers podebrało bas z "Coup" do "Block Rocking Beats".
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#5

yog 4 lata temu

Kolejną ofiarą roku 2020 jest Andy Gill, gitarzysta i założyciel szacownego Gang of Four.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5426
Rejestracja: 6 lata temu

#6

pit 4 lata temu

Jak tak dalej pójdzie do końca roku wymrą wszyscy którzy zaczęli grać przed 1990.

Wróć do „Rock”