Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3774
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

Re: Guns 'n' Roses

#101

Zsamot 2 lata temu

Chętnie sprawdzę, ostatnio sporo ich słucham. ;-)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.

Tagi:
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 579
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

#102

TheAbhorrent 2 lata temu

No ja czekam, lubię Gunsów. Ale to, to plucie na ludzi. Ciężko nawet mówić, że to ich nowy kawałek skoro Duff i Slash go nie napisali. To piosenka Dizzy'ego i Pitmana, którego tam nawet już w składzie nie ma. Axl zmienił zdanie "What can i do with a bi*** like you?" na słowo "Absurd" i tyle nowosci. Jeszcze wydadzą "Hard School" i będzie można kończyć temat kreatywności na następne kilka lat tras.
Obrazek
Awatar użytkownika
Pogan696
Tormentor
Posty: 685
Rejestracja: 7 lata temu

#103

Pogan696 2 lata temu

Ten odprysk jest totalnie żałosny i nie ma startu do starych tematów.
blue_calx
Fallen Angel Of Doom
Posty: 356
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Judaszów

#104

blue_calx 2 lata temu

Posłucham, jak nic innego akurat w radiu w pracy nie leci. Nawet lekko podgłośnie.

Aczkolwiek wkurwia mnie kult ukośnika i ogólnie ten zespół, jego kult wśród osób w jakimś stopniu ukierunkowanych na rock/metal.
Nothing inside.
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 872
Rejestracja: 6 lata temu

#105

mork 2 lata temu

Nowy numer zapowiadający mini-album grupy planowany na luty 2022:

It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 579
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

#106

TheAbhorrent 2 lata temu

Ten kult nie jest niczym dziwnym, skoro zespół tworzą tak charakterystyczne, wręcz archetypiczne dla rocka pokolenia dzisiejszych 40 latków postacie. Axl z bandamą, Slash z petem w cylindrze, legendy o kilkuletnim ciągu alkoholowo-narkotykowym, artystyczny przesyt w każdej postaci w teledyskach do "November Rain" i "Estranged"... ja tam się nie dziwię, że to kultowe postacie, pomniki rocka.

A te nowe materiały mnie irytują. Przede wszystkim nie są nowe, to odpady liczące ok 20 lat. W "Hard School" jest nawet oryginalna ścieżka wokalu, Axl teraz już tak nie śpiewa.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2021, 12:30 przez TheAbhorrent, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 872
Rejestracja: 6 lata temu

#107

mork 2 lata temu

Zgadza się. Niestety nadal uskutecznia styl Mickey Mouse. Sam numer fajny, master zbyt ugłaskany przez co traci pazur. A tu wykonanie live sprzed tygodnia. Aż przykro się tego słucha:

It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 579
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

#108

TheAbhorrent 2 lata temu

No i to pewnie jest też odpowiedź dlaczego ten zespół nic nowego nie nagrywa. Jednak Slash i Duff tworzą nową muzykę.
Obrazek
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2980
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#109

Szajtan rok temu

11 listopada ukaże się reedycja albumów Use Your Illusion I & II. Na boks deluxe składa się 97 utworów, w tym 63, których nie wydano nigdy wcześniej.
Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#110

pit rok temu

Szajtan pisze:
rok temu
w tym 63, których nie wydano nigdy wcześniej.
Czyli pewnie jakieś 6, 7 poprzednich wersji Chińskiej Demokracji.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

#111

Kozioł rok temu

Szajtan pisze:
rok temu
11 listopada ukaże się reedycja albumów Use Your Illusion I & II. Na boks deluxe składa się 97 utworów, w tym 63, których nie wydano nigdy wcześniej.
Obrazek
koncert w a, koncert w b, koncert w C i koncert w d. te same kawałki tylko tłum inaczej się podnieca...
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 579
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

#112

TheAbhorrent rok temu

Kupię wersję CD jak cena spadnie. 1600 zł to mogę inne iluzje urealnić. Ten box AFD chodzący niby w cenie 900 zł upolowałem za 180 i szczerze powiem, że i tak za dużo. Ładnie to wygląda, ale te wszystkie pierdoły w produkcji kosztują grosze (kopie biletów, jakieś drukowane fotki). Jeżeli tu poziom podobny to nie jest warto, szczególnie za taki hajs. Chociaż albumy YUI bardzo lubię.
Obrazek
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2980
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#113

Szajtan 8 mies. temu

Guns N’ Roses wydali nowy singel „Perhaps”.

Utwór ten, podobnie jak wydane wcześniej „Absurd” i „Hard Skool”, jest nową wersją utworu, który został napisany z myślą o albumie „Chinese Democracy”.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1120
Rejestracja: 5 lata temu

#114

Derelict 8 mies. temu

łoo, ale stolec :D
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 579
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

#115

TheAbhorrent 8 mies. temu

Nie kapuję. Lubiłem Gunsów bardzo pod koniec 90ych, potem emocje słałby, ale gdzieś tam wciąż śledziłem ich losy i wracałem do muzyki. W tamtych odległych już czasach przeciąganie wydania ChD i ogólna impotencja artystyczna były tłumaczone perfekcjonizmem Axla. Czytałem książki o zespole i byłem pewny, że to jest możliwe. Gościu był tak zacięty, że czekał z wydaniem November Rain kilka lat, żeby dopracować dokładnie do swojej wizji (można posłuchać wersji jeszcze z czasów sesji AfD). Groził, że kończy zabawę jeżeli zostanie to spieprzone. Podobne rzeczy z tego co pamiętam były w temacie jego drugiego "dziecka", tzn. Estranged, chociaż ten kawałek jest młodszy i tu zaczęło się od tekstu. Nawet przejęcie pełnych praw do nazwy odbyło się w okolicznościach wskazujących na to, że Axlowi zależy - kiedy inni oddawali się nałogom i ledwo wychodzili na scenę, on był przytomny i wkurwiony. Nie to, że profesjonalny, ale przytomny i wkurwiony. Tak mi lata mi mijały, aż tu bach! Nowy album. Nie powiem, zagrzałem się. Nawet udało mi się wygrać podpis nowego wiosłowego w jakimś zjebanym konkursie z pytaniami o zespół. Pamiętam dobrze jak leciałem do Empika po swoją Chińską Demokrację. Do teraz mam ten zjebany box z limitowanej edycji i do teraz dołączona do niego płachta ŚMIERDZI farbą, taką totalną tandetą. Muzykę też uważam za tandetną. Płyta ma momenty - szczególnie te bardziej "epickie", ale to nie był album Gunsów, o którym marzyłem.

Reunion sprawił, że odżyły nadzieje na coś fajnego. Z początku jarało mnie samo oglądanie Slasha i Axla na jednej scenie, ironiczna nazwa trasy "Nie w tym życiu" nawiązująca do znanej wśród fanów wypowiedzi precyzującej możliwość pogodzenia się liderów. Było fajnie (ten wokal rudego na żywo wcale nie jest taki zły, nie umiem tego wyjaśnić, ale na YT brzmi nieporównywanie gorzej i nie jest to kwestia emocji). Dybanie pod sopockim Sheratonem na zespół było namiastką tego, co działo się pewnie na początku 90ych. No dobra, było miło, ale teraz chyba pora ruszyć dalej... W końcu Duff jest płodnym artystą, a jego poprzedni solowy, akustyczny album bardzo lubię. Płyty Loaded też nie są fatalne. Slash również wydaje sporo muzyki, są to fantastyczne rockowe kawałki, którym brakuje w moim odczuciu - głupio to określę - duszy (i na moje innego wokalisty, ale dobra). Szczególnie "4" i "Apokaliptyczna miłość". No do czego się przyjebać? Duff i Slash nagrali też trochę muzyki razem w Velvet Revolver. Na co więc czekać kiedy w końcu mogli połączyć siły pod szyldem, który gwarantuje im topowe zainteresowanie?

Odpowiedzi na pytanie nie znam, ale mam parę innych:
1. jak to, kurwa, jest, że kawałki, które przed wydaniem Chińskiej Demokracji zostały ODRZUTAMI, teraz zostają nieznacznie poprawione i wydane jako coś nowego? Dla niewtajemniczonych powiem, że niektóre "nowe" są nawet sporo starsze niż ChD, taki "Absurd", znany jako "Silk Worms" był nawet grany na żywo na Rock in Rio w... 2001 roku (!!!).
2. czy do powyższego w jakikolwiek sposób pasuje termin kreatywność?
3. gdzie podział się perfekcjonizm Axla?
4. dlaczego Duff za 2 miesiące może wypuścić kolejny solowy album (całkiem fajne single), dlaczego Slash podobno kończy pracę z Konspiratorami nad kolejną płytą, a Gunsi nie tworzą nic (nie tworzą, bo wypuszczają trochę zmienione kawałki z czasów, gdy Duff i Slash byli poza zespołem)?
5. o co chodzi z tymi systematycznymi gadkami, że "nowa muzyka powstaje i jest zajebista!"? Trwa to od lat! Niedawno czytałem, że Neymar dostanie spory hajs od posta na swoich socjalach, w których będzie zachwycał się Arabią. Czy jest możliwe, że w tym dziwnym świecie muzycy zespołu... tzn. pracownicy Axla, dostają kasę za mówienie w wywiadach, że nowa muzyka powstaje? Przecież od lat to jest mówione, mówili to ludzie, których już nie ma w zespole (np. Ashba, Ron Thal) jak i na przestrzeni ostatnich lat Duff i Slash!

Na moje to co się dzieje to jakiś jebany minimalizm, wypychanie czegoś, co kiedyś sam Axl uznawał za zbyt słabe. No, ale stadiony wciąż wyprzedane więc ludziom chyba się podoba. Ja już chyba odpuszczam.
Obrazek
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 872
Rejestracja: 6 lata temu

#116

mork 8 mies. temu

Moja teoria jest taka, że Slash i Duff mają wyjebane w GnR i odcinają kupony czego w zupełności za złe im nie mam. Są marką sami w sobie i nie potrzebują trzymać się kurczowo Axl'a i jego GnR. Zapełnić stadion i przytulić trochę kasy zawsze miło a artystycznie realizują się w solowych projektach. Może nie chcą też przechodzić ponownie twórczego procesu z Axlem? Poruszają się po bezpiecznym gruncie grania tras i odgrzewania kotletów bo skoro przynosi to profit to po co ryzykować?
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 579
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

#117

TheAbhorrent 8 mies. temu

Możliwe. Jednak czy nie jest w tym trochę sprzeczności? Jednak wchodzą z tym Axlem do studia, mieszają przy tych odrzutach z ChD, dogrywają solówki i chórki ("uuu uuuu uuu" to Duff xD). Hajsu to oni chyba mają jak lodu i są ustawieni na pokolenia. Duff np. kolekcjonuje jachty :lol:

Na tych koncertach to też nie można im odmówić, że się opierdalają. Potrafią grać 3 godziny i pot się leje strumieniami. Do tego co piszesz pasowałoby raczej "1,5 godzinki i do domu", a oni grają i grają, a potem bisy to nie jedna piosenka, a kilka. Zresztą zobacz set z Warszawy: https://www.setlist.fm/setlist/guns-n-r ... 44b86.html Do tego set tworzą chyba na spontana przed wyjściem na scenę.
Obrazek
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1120
Rejestracja: 5 lata temu

#118

Derelict 8 mies. temu

TheAbhorrent pisze:
8 mies. temu

Odpowiedzi na pytanie nie znam, ale mam parę innych:
1. jak to, kurwa, jest, że kawałki, które przed wydaniem Chińskiej Demokracji zostały ODRZUTAMI, teraz zostają nieznacznie poprawione i wydane jako coś nowego? Dla niewtajemniczonych powiem, że niektóre "nowe" są nawet sporo starsze niż ChD, taki "Absurd", znany jako "Silk Worms" był nawet grany na żywo na Rock in Rio w... 2001 roku (!!!).
2. czy do powyższego w jakikolwiek sposób pasuje termin kreatywność?
3. gdzie podział się perfekcjonizm Axla?
4. dlaczego Duff za 2 miesiące może wypuścić kolejny solowy album (całkiem fajne single), dlaczego Slash podobno kończy pracę z Konspiratorami nad kolejną płytą, a Gunsi nie tworzą nic (nie tworzą, bo wypuszczają trochę zmienione kawałki z czasów, gdy Duff i Slash byli poza zespołem)?
5. o co chodzi z tymi systematycznymi gadkami, że "nowa muzyka powstaje i jest zajebista!"? Trwa to od lat! Niedawno czytałem, że Neymar dostanie spory hajs od posta na swoich socjalach, w których będzie zachwycał się Arabią. Czy jest możliwe, że w tym dziwnym świecie muzycy zespołu... tzn. pracownicy Axla, dostają kasę za mówienie w wywiadach, że nowa muzyka powstaje? Przecież od lat to jest mówione, mówili to ludzie, których już nie ma w zespole (np. Ashba, Ron Thal) jak i na przestrzeni ostatnich lat Duff i Slash!


Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
Astral
Fallen Angel Of Doom
Posty: 336
Rejestracja: 5 lata temu

#119

Astral 8 mies. temu

Ale sraka ten nowy kawałek, idealnie odzwierciedla on żałosny poziom współczesnego rocka. Zresztą ten zespół poza paroma kawałkami to zawsze był paździerz, więc Ziobro zaskoczenia.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

#120

Kozioł 8 mies. temu

haha. Z rańca szybko posłuchałem, poczytałem wasze posty, teraz posłuchałem raz jeszcze i tak napiszę. Powtórzę się że GNR to moja pierwsza muzyczna miłość wszesnych lat podstawówki. Od nich zacząłem w ogóle. 😁 Uważam że Lies, Use to obok Pump największe płyty hard rocka lat 90tych. Drugi raz piosenka wybrzmiała bardzo klasycznie i powiem że bez porównywania "nowego wokalu" z młodym Axlem, bez "nastawienia" jest ona dobra....

Chłopaki w dziesięć lat zarobili na 30 lifetimów, i chyba już nie o kasę chodzi. Myślę że chodzi o wiek i analogiczną do Metallica i Mustang sytuację. 45, 50 ci stuka, trochę doświadczenia, mądrości we łbie. Człowiek ma wyjebane na coraz więcej błachostek, o które za gówniarza rzucał siekierą... Sentyment itp Faceci się spotykają by obgadać plan trasy, by zarobić na zbliżającą się emeryturę, na koniec wieczoru wybaczają gówniarską głupotę i wraca bakcyl... Na starość wszyscy się kochają.
Buziaczki pedałki.
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 579
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

#121

TheAbhorrent 8 mies. temu

Tymczasem już niedługo pojawi się kolejny nowy kawałek sprzed dwóch dekad, The General. Akurat tego jestem ciekawy, bo też ma ciekawy opis sprzed 1,5 dekady, co teraz odkopują media:

In a 2008 interview with Rolling Stone, Sebastian said that GUNS N' ROSES singer Axl Rose told him that "The General", which was described as "a slow, grinding track," is 'the sequel to "Use Your Illusion II"'s "Estranged", that goes to the parable that Del James wrote of the trilogy. (James penned the short story that inspired the "November Rain" video).

Bach told Metal Edge magazine back in 2007: "One of my favorite songs is this song called 'The General', which is so... it's by far the heaviest metal tune I think I've ever heard Axl do, this slow, grinding riff with these high, piercing vocals, screaming vocals."
Obrazek
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 872
Rejestracja: 6 lata temu

#122

mork 8 mies. temu

TheAbhorrent pisze:
8 mies. temu
Możliwe. Jednak czy nie jest w tym trochę sprzeczności? Jednak wchodzą z tym Axlem do studia, mieszają przy tych odrzutach z ChD, dogrywają solówki i chórki ("uuu uuuu uuu" to Duff xD). Hajsu to oni chyba mają jak lodu i są ustawieni na pokolenia. Duff np. kolekcjonuje jachty :lol:

Na tych koncertach to też nie można im odmówić, że się opierdalają. Potrafią grać 3 godziny i pot się leje strumieniami. Do tego co piszesz pasowałoby raczej "1,5 godzinki i do domu", a oni grają i grają, a potem bisy to nie jedna piosenka, a kilka. Zresztą zobacz set z Warszawy: https://www.setlist.fm/setlist/guns-n-r ... 44b86.html Do tego set tworzą chyba na spontana przed wyjściem na scenę.
Coż, może jachty same się nie utrzymają więc hajsu nigdy dość tym bardziej jeśli jest w zasięgu ręki :)
Z ostatnio wydanych numerów jedynym słuchalnym jest Shadow Of Your Love ze względu na stary głos Axl'a. Przy obecnej Mickey Mouse jedynie gdzie mogą zajść to poziom Chinese Democracy a na to raczej nikt nie czeka.
Co do długich setów to nie ilość a jakość. Axl z AC/DC był w stanie wykrzesać swój skrzek więc najwidoczniej nie stracił go kompletnie. Jeśli jest w stanie ujechać nim tylko kilka numerów to wolałbym 40min śpiewu na poziomie niż 3h z tym co jest obecnie.

It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 579
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

#123

TheAbhorrent 8 mies. temu

No tak, u niego to jest świadomy wybór, żeby śpiewać te kawałki inaczej. To chyba nie jest też tak nowa sprawa jak może się nam wydawać w dobie wszechobecnych rejestracji, Gunsi mieli problemy z występami ze względu na głos Axla już podczas swoich złotych dni na początku 90s i UYI Tour. W którejś książce o nich coś takiego było, że jacyś trenerzy wokalu nawet wtedy odradzali mu "chrypkę".

Ciekawe jest to, że jak pisałem wcześniej, na stadionie nie czuje się jakiejś żenady, dopiero na filmikach z YT facet brzmi jak Myszka Miki. Wiem, że to brzmi jak tekst psychofana, którym nie jestem, ale ani razu nie odebrałem go aż tak fatalnie będąc na koncercie. A potem słucham coś na YT i nie wiem o co chodzi :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2980
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#124

Szajtan 4 mies. temu

Nowy kawałek Gunsów

"The General" to kawałek dość eksperymentalny, tyle, że eksperyment średnio się udał. Nade wszystko męczący jest tu wokal.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.

Wróć do „Rock”