Blue Öyster Cult, USA

[Ryszard]

Blue Öyster Cult – amerykańska grupa muzyczna wykonująca rock, założona w Long Island w stanie Nowy Jork. Zespół powstał na bazie innego zespołu, który nazywał się Soft White Underbelly. Działał on w latach 1967-1971, kiedy to zmieniono nazwę na Blue Öyster Cult. Już debiutanckim albumem zdobyli sobie uznanie, co pozwoliło im koncertować razem z Byrds, Alice Cooper oraz z Mahavishnu Orchestra. Muzyka, którą prezentowali, była bardzo luźno rozumianym rockiem klasycznym, do którego wkradały się gdzie tylko mogły elementy psychodeliczne, progresywne, czasami też jazzowe, czy stricte heavymetalowe.

BÖC (bo taki skrót oficjalnie się stosuje) są znani z kilku hitów. Przede wszystkim "(Don't Fear) The Reaper" z albumu Agents of Fortune. Został on napisany, a także zaśpiewany nie przez głównego wokalistę Erica Blooma, tylko przez gitarzystę prowadzącego Donalda "Buck Dharma" Roesera. Innymi powszechnie znanymi utworami są "Burnin for You" z albumu Fire of Unknown Origin, "Godzilla" z albumu Spectres oraz "Astronomy" z albumu Secret Treaties, który jest znany z tego, że Metallica nagrała swoją wersję tego utworu na swoim albumie Garage Inc.

Allen Lanier, założyciel, gitarzysta i klawiszowiec tej grupy zmarł 14 sierpnia 2013 roku. Przyczyną śmierci muzyka była przewlekła obturacyjna choroba płuc.

Wikipedia (en): https://en.wikipedia.org/wiki/Blue_Öyster_Cult
Wikipedia (pl): https://pl.wikipedia.org/wiki/Blue_Öyster_Cult

[pit]

Styl tego zespołu to taka "postmoderna" , że sam nie wiem co o nich myśleć. Do tego tabuny gości na płytach, Patti Smith (fajnie), Joe Satriani (nie lubię, ale i tak w tym numerze w którym się pojawia nie robi różnicy).

[CzłowiekMłot]

Na pierwszy rzut ucha ciekawe rockowe granie na poziomie. Nie jest to zdziadziałe, ale też nie wybitnie przebojowe. Gdzieniegdzie wymienia się ich jako jednych z prowodyrów tego całego heavy rocka, czy słusznie? Nie mi oceniać.

Temat odświeżam, bo panowie po niemal 20 latach przerwy wydaja nowy album z którego udostępniono dwa przyjemnie brzmiące single, jakby trochę pod Rush.

"The Symbol Remains" ukaże się 9 października covidowego roku:



1. That Was Me
2. Box in My Head
3. Tainted Blood
4. Nightmare Epiphany
5. Edge of the World
6. The Machine
7. Train True (Lennie's Song)
8. The Return of St. Cecilia
9. Stand and Fight
10. Florida Man
11. The Alchemist
12. Secret Road
13. There's a Crime
14. Fight

[pit]

Dziwnie się ich słucha z taką produkcją. Ja osobiście preferuję gęste, konceptualne Imaginos, na którym momentami gra z dziesięciu gitarzystów na raz.

[CzłowiekMłot]

Jest i teledysk do otwieracza z nówki:

[CzłowiekMłot]

Trzeci już singiel z powrotnej płyty dinozaurów rocka i okolic:

Mi pasuje, to dobry rok dla tatusiowatych brzmień.

[IrasArgor]

Chyba ten kawałek najbardziej podoba mi się z całej płyty

[Szajtan]

BÖC żegna się ze swoimi fanami – "Ghost Stories" ma być ostatnim albumem w ich 50-letniej karierze. Album zawiera głównie niepublikowane utwory z przełomu lat 70. i 80. w odnowionych wersjach.

Edit: Wśród nagrań cover MC5 - "Kick Out The Jams".