Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7407
Rejestracja: 8 lat temu

Coven (USA)

Vexatus

Obrazek

Zespół Coven powstał pod koniec lat 60. w Chicago i istniał do 1975 roku, by następnie reaktywować się (chyba) dopiero w 2007 roku. Zespół wyrósł na bazie Psychodelic Rock / Acid Rock, ale od samego początku i konsekwentnie stawiał na określoną tematykę tekstów i image, przez co stał się pionierem Occult Rocka, a nawet Proto Doom Metalu. Podobno panowie z Black Sabbath inspirowali się na początku twórczością Coven, choć konsekwentnie temu zaprzeczali. ;) Przed zawieszeniem działalności zespół wydał trzy pełniaki, a po jej wznowieniu wypuścili już tylko jednego pełaniaka zatytułowanego po prostu "Jinx" w 2013. Zespół dalej koncertuje, choć wokalistka Jinx Dawson skończyła na początku tego roku 75 lat.



Wiki: https://en.wikipedia.org/wiki/Coven_(band)
P.V.S. ;)
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6293
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

Zajebiście, że się temat pojawił. Tak jak pisałem w innym temacie, dziś skończyłem wałkowanie dyskografii zespołu, więc powiem tylko, że debiut to zasłużony kult, którego czas się nie ima. Mnie również bardzo mocno przypasował składak "40 Years of Hell" i ostatni pełniak "Jinx" gdzie w sumie mamy nowe wersje znanych z wcześniejszych materiałów kawałków.

Najsłabiej wypada moim skromnym zdaniem "Metal Goth Queen: Out of the Vault", który zawiera kawałki z przedziału 1976-2007. Słychać mocno, że zespół różnych rzeczy próbował, więc jest rozstrzał gatunkowy ale i nastrojowy.

Jinx ma zajebisty głos, to fakt. Niby 75 lat na karku, babcia, ale cycem szczuje dalej tak jak w czasach młodości :D
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4665
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

I ciągle bardzo dobrze wypada z tym głosem na żywo oraz jest pełna wigoru. Wiem, bo widziałem kilka lat temu, jak grali w Łodzi. Bardzo dobry koncert z fajnymi supportami.

Co do muzyki, to nie będę jakiś wybitnie oryginalny pisząc, że Witchcraft Destroys Mind and Reap Souls to absolutny kult i jedna z najważniejszych rzeczy, które chcę mieć na winylu, a jeszcze nie mam. Od początku do końca same hiciory, czy te nieco bardziej wyrafinowane, czy też najprostsze - uwielbiam całość i każdy z osobna. Do tego oczywista podwalina pod doom metal, pod occult rocki (te z babo, jak i te bez) no i też baza muzyki pod covery, jak choćby u boskiego Jess and the Ancient Ones.
Panzer Division Nightwish