Black Magick SS

[Hajasz]

Niemiecki BM też jest gorszy od norweskiego, a mimo to niektórym się podoba.

No co poradzisz skoro kilka zespołów z Germanii zostało uznanych za wpływowe ogólnie w całym black metalu. No i znowu nachodzi człowieka słowo ironia kiedy się zobaczy jak wygląda dzisiaj norweski black metal a zwłaszcza co grają jego "gwiazdy" obecnie a jak wygląda scena w Germanii.

Aż się chce powiedzieć o Norwegii, że tam mieszkał człowiek lecz jego czas skończył się.

[TITELITURY]

BMSS też kiedyś będzie wpływowe. Zobaczysz.

[yog]

Prawdziwa sztuka polaryzuje, biorąc więc pod uwagę, jak skrajne opinie - od zachwytu do pogardy - wzbudza Black Magick SS, jest to jeden z najważniejszych zespołów ostatnich lat.

[Hajasz]

Taki najważniejszy, że idealnie wyczuł gusta pseudo black metalowców. Ładna kolorowa okładka, która rzuca się w oczy, tutaj gdzieś uśmiechający się swaściorek delikatnie, w chuj przaśne imbecylskie granie, którego nawet Boryna nie puściłby na swoim weselu.

I tak podziwiam ten zespół tylko za to, że minimalnym wysiłkiem idealnie wyczuł gusta współczesnego metalu, na które większość dała się złapać jak ryba na haczyk i broni się przed tym aby ten haczyk stracić. Generalnie nic mi do tego co kto sobie słucha ale akurat ten zespół to przejaw albo skrajnie upośledzonego aparatu słuchowego co jeszcze mogę zrozumieć albo co dla mnie już kompletnie niepojęte upośledzenia umysłowego i to takiego w ostatnim stadium. Byłem na wielu imprezach, gdzie leciała skrajnie różna muzyka nawet taka, której nie trawię ale gdyby mi jakiś metal takie coś puścił bo zobacz jakie to świeże, kolorowe, cipkę ci koleżanka pokaże i w ogóle same pozytywy to autentycznie szlag w japę i auf wiedersehen.

Gdyby dalej istniał zine Jaszaka albo Popiołka to darcia łacha z tego tęczowego gówna byłoby co niemiara.

[yog]

Wiadomo, że jak NSBM to tylko z germańskiego No Colours, a nie jakieś żółto-fioletowo-zielone zaćpane penery w pelerynach z diabelskiej Tasmanii. Co gorsza, ich fani teraz pewnie chodzą po ulicy w apaszkach. Boże mój boże, czemuś nas opuścił i nie grzmisz?

[Hajasz]

Refleksja jest taka, że nawet najbardziej chujowy zespół z NC, największy gnój z tej stajni jest i tak lepszy od tej australijskiej sraki. Jak jesteś koprofagiem to zrozumiem uwielbienie i ekstazę do BMSS ale w każdym innym przypadku po prostu żresz, o przepraszam słuchasz gówna i choć cuchnie w całym pokoju to ty jeszcze się z tego cieszysz.

[TITELITURY]

Nie wiem, czy ktoś tu twierdzi, że to jest świeże. Ci ludzie się bawią wrzucając różne pierdy do jednego worka; black metal, disco, nazizm, heavy metal i syntezatory, a potem tworzą z tego absolutnie bezpretensjonalną muzykę, która chyba nie rości sobie w ogóle prawa do jakiejkolwiek powagi, a tym bardziej oryginalności. Dobrze ją opisuje postawa uśmiechniętego, zjaranego lub najebanego frontmana, krzyczącego ze sceny do słuchaczy "fuck you" z uśmiechem na ustach. A odbiorcami są być może ludzie, których męczy powaga i w przerwach między jednym, a drugim darciem ryja chcą sobie posłuchać takich cukiereczków, czego Ty napięty jak indor przed włażeniem na samiczkę najwyraźniej nie chcesz zrozumieć, biorąc te muzykę absolutnie poważnie jako jakąś alternatywę. W dodatku dla jednej z największych bieda - scen BM na świecie, które może poza Absurd i Katharsis nie wypuściły w obieg żadnej ko kretnej muzyki, za to pełno kwadratowego grania w wykonaniu ludzi, którym bratwurst i sałatka ziemniaczana uciskają mózg.

[Hajasz]

Jeszcze całkiem niedawno drogi Penetroniuszu krzywiłeś japę kiedy były ogłaszane kolejne bandy na Silesię a tam właśnie pojawiło się sporo takich, które nie drą ryja ale właśnie lubią krzyknąć ze sceny F. O. A. D. aby przekazać znak pokoju i dalej napierdalać dla ludzi, których orężem jest browar lub szaszłyk. To jest właśnie ta subtelna różnica bo możesz psioczyć, sapać ewentualnie w miejscu biec i krzyczeć jak rozwydrzony bachor, któremu mama nie chciała kupić autka polewaczki ale nie zmienisz tego, że kiełbaskowe zespoły na Silesię wciąż grają METAL a BMSS go nigdy nie grało, ba oni nawet muzyki nie grają tylko dźwiękową srakę.

A w kwestii bieda scen w BM to proszę się doedukować bo najwięcej tego gówna powstało w Szwecji.

[yog]

Płyta Rainbow Nights miała premierę fizyczną 30 kwietnia. W litewskim Creep Purple pojawiły się winyle, kasety i CD. W tej chwili ostały się już jedynie cedeki.

https://creeppurple.bigcartel.com/produ ... -nights-cd

A tak wyglądały rzeczy, których nie będziecie mieć:



Ciekaw jestem, czy to tylko na potrzeby internetów, czy faktycznie tam tej swasty nie ma.

[yog]

Dziś o 16:00 rzucili 35 sztukensów LPków z nieopłaconych zamówień. Order Received. W minutę poszło wszystko. Pozdrawiam.

[Canidia]

Nie udało mi się kaset upolować, za to kasę przez paypala mi zabrało. Eh.

[yog]

Oddadzą, pisali, że oddadzą Te 5 sztuk kasetowej dyskografii poszło pewnie w 15 sekund i system nie wyrobił. Jak opłaciłem winyl to od razu po przeładowaniu strony zobaczyłem, że już sold out, a jednak było ich 7 razy więcej.

[yog]

Mój 88 winyl...



Black Magick Hooligan!

[yog]

Hehe.



Sprzedane jeszcze lepsze:

https://www.ebay.pl/sch/i.html?_from=R4 ... 5573.m1684

[Sacrum_Profanum]

Biznes is biznes.

[yog]

Chwilowo działa sklep i można nabyć (oficjalne, w przeciwieństwie do IG Farben) koszulki i naszywki pod adresem:

https://magickrobes.bigcartel.com/products

Bez płatności paypal, o ile wiem.

Chodzą słuchy, że płyty, a przynajmniej Rainbow Nights, mają mieć latem reedycje.

Edit: Sklep został zamknięty przez bigcartel.

Edit 2: Rainbow Nights doczeka się reedycji na początku lipca.

[yog]

Reedycja Rainbow Nights ma być dostępna w sklepie Creep Purple Promotion na początku przyszłego tygodnia (nie wiem nic o formatach).

[yog]

No i wyszła 2h temu razem z repressem lp Kaleidoscope Dreams. Nie muszę chyba dodawać, że już wyprzedane wszystko.

[karp]

Tym razem zdążyłem Ale zaskoczyli, spodziewałem się, że repress będzie jedynie CD i kaset, a tu same LP i jeszcze Kaleidoscope Dreams.

[yog]

Mi się niestety nie udało, może w weekend znowu na zawodach szybkich rewolwerowców jak będą jakieś nieopłacone zamówienia z tych dzisiejszych. Trochę jestem zdziwiony, że okładki te same, co na pierwotnych edycjach.

[kurz]

śmieszna ta reglamentacja, ale przyznam skuteczna - ktoś odrobił lekcje z marketingu

[Hajasz]

śmieszna ta reglamentacja, ale przyznam skuteczna - ktoś odrobił lekcje z marketingu

Tam chuja śmieszna a lekcje to odrobione nie z marketingu tylko zapuszczania pejsów.

[kurz]

No właśnie śmieszna, nie zabawna, tylko śmieszna.

Przypomina mi się historia z Tomka Sawyera (lub Hucka) Marka Twaina. Tam główny bohater miał pomalować płot, próbował kogoś znaleźć za uczciwe wynagrodzenie, ale w końcu wpadł na plan, aby to mu płacili za możliwość pomalowania. I to był strzał w dziesiątkę. Tutaj sytuacja jest podobna i w tym sensie jest to odrobienie lekcji z marketingu.

[yog]

Słabi z nich są biznesmeni, bo by mogli te LPki po 30 euro sprzedawać, a nie za 20. Sam nakład myślę, że wynika po części też z faktu, że takiemu Infinite Wisdom paypala zablokowali i może się nikomu nie chce ryzykować nie wiadomo ile hajsu na tę zabawę.

[GHC]

Macie jakieś powiadomienia na to czy po prostu jesteście mistrzami F5?

Przytuliłbym te LP ale sposób dystrybucji jest pojebany.

EDIT: Widzę, że nieopłacone były wrzucone wczoraj haha.

[yog]

Wczoraj były, 8 Kalejdoskopowych snów zeszło w poniżej 15 sekund, pomyliłem się przy wpisywaniu hasła do paypala i już mi wyskoczyło po opłacie, że sorry sold out. Rainbow Nights jeszcze były, ale niewiele dłużej, może z 30 sekund.

[deathwhore]

Powinni wprowadzić oldskulowy przekaz pocztowy dla prawdziwych maniax, ale nie przelewy dla pozerów.

[karp]

Kolejny repress na Creep Purple. Tym razem tylko płyty lub kasety w zestawach. Do kompilacji The Black Abyss dodali kapitalny materiał z singla The Owls Of Winter/Talisman.

W ogóle kaseta droższy od płyt o 6 euro (36 euro za 4 kasety!!!), powrót mody na ten nośnik zaczyna zakrawać o żart.

[yog]

I kaseciwa poszły, a cedeki dalej leżą. Ja to jak mam być szczery prędzej rozważam zakup kasety niż cd, z jakiegoś głupiego powodu, pewnie mi się tak bardziej true analogowo-elitarnie wydaje.

[Belzebóbr]

Kup se kasety i wsadź w różowy magnetofon albo walkman. Tylko tak powinno się słuchać tego cukierkowego gówna.

[Slayer]

Jakas magia jest w kasecie i dobrze bo lubię ten nośnik.

[yog]

Chyba będą reedki jakieś, bo taki obrazek się dziś pojawił, a cytat zdaje się z BMSS-owego Krusejdera Edit: Hymn of Pride:

[GHC]

Cóż, może tym razem spróbuję xD

Ktoś pamięta po ile mieli LP i ile wysyłka? Bo nie wiem jaką kwotą sobie PayPala doładować...

[yog]

Rok temu to było w Creep Purple 20 euro + 10 wysyłka. The Black Abyss chyba 25 za 2LP, ale nie jestem pewien, bo nie kupiłem.



W ogóle tak sobie myślę, że może nowa płyta? Bo zakładam, że reedka Spectral Ecstasy będzie, tej tylko jeden press był póki co. Debiut mi się ostatnio udało kupić za 30 euro w wydaniu Darker than Black, ale nie przyszedł jeszcze, więc nie wiem, czy to prawda.

Edit: Ogarnąłem się, że to cytat nie z Krusejdera, a z Hymn of Pride ze Spectral Ecstasy właśnie, więc na 99% można się spodziewać reedki drugiego albumu.

[GHC]

Spectral Ecstasy + The Owls Of Winter / Talisman.

Chyba się udało

[yog]

Zamówione też.



Edit: 30 minut zajął sold out Spectral Ecstasy. Ze dwie dłużej zeszło siódemce.

[yog]

No elo.



Czasem lepiej nie szukać, żeby znaleźć.

[yog]

Po miesiącu dotarł priorytet z Litwy z repressem drugiego albumu Black Magick SS, z nalepkami i świetnym neofolkowym singielkiem The Owls of Winter / Talisman, opublikowanym wcześniej w nakładzie całych 20 sztuk.

[yog]

Trochę stuffu w Creep Purple dziś wpadło na 5-lecie labela:

https://creeppurple.bigcartel.com/

Koszulki, naszywki, piny, kasetki.



Edit: Tych ostatnich po 20 minutach nie było

[yog]

Nowa strona:

https://creeppurplerecords.bigcartel.com/

[yog]

Może na 5 latach labela się zakończy, bo facebook Creep Purple przestał istnieć, a i drugi bigcartel też już nieobecny w internetach.

Edit: Myśląc, że to koniec popełniłem wielki błąd, a tu jednak powrót z zaświatów. Bez bigcartela:

https://creeppurplerecs.com/

[yog]

Dzisiejsza ciekawostka wiąże się ze źródłem obrazka do plakaciku My Love. Niejacy Brunhilda i Sigurðr aka Zygfryd z sagi Vǫlsunga, Nibelungów i tym podobnych.



Brynhildr in the house of flame, Willy Pogány, 1920

[yog]

Wygląda na to, że w ciągu kilku dni pojawią się reedki The Black Abyss, Kaleidoscope Dreams i Rainbow Nights na nieokreślonych nośnikach.



Przy okazji wrzucę fotkę porównawczą firsta Infinite Wisdom i pressa Creep Purple Spectral Ecstasy, jaką znalazłem na grupce fanowskiej.

[GHC]

Jak będą LP to mam nadzieję nie przegapić

[GHC]

Kolorki.



Jeszcze są.

[yog]

Reedki owls i spectral ecstasy są dostępne w tej chwili!

[karp]

I cyk, tym razem nie przegapione. Jeszcze tylko czekać na reedycję/dorwać starsze wydanie Panzerwitch oraz Hidden In Plain Sight i jest komplet na plackach.

[yog]

Z 5 godzin było na zakupy, ale gdyby ktoś przegapił i szukał, to mam na wymianę czerwone ekstazy. Na przykład mogę wymienić 2. i 3. wydanie Creep Purple za 1. Infinite Wisdom. Sprzedać też mogę, za 300, bo po co mi trzy kopie tej samej płyty.

[Pioniere]

Z racji zablokowana sprzedaży na Discogs, wystaw to na licytację lokalnie na Aledrogo z minimalną za 300, a może pójdzie za 400, albo i lepiej. Komplet CD z dodatkami (naklejkami) jest za 699 zł tam wystawiony.

[yog]

Na discogs to konkretne wydanie jeszcze nie ma w tej chwili bana, ale pewnie będzie wkrótce i na ebaye i allegro ostatecznie wrzucę.