Ja chciałem reaktywować temat o godnych miejscach zakupu, ale i tych, co trzeba omijać: wytwórnie, allegro itp.Ryszard pisze: Skleić z kupiłem i się pochwalę(?)
No włacha, o Dziuplach zapomniałem. Były dwie, jedna ta główna na Ząbkowskiej na Pradze i druga przy Placu Konstytucjideathwhore pisze: ↑6 lata temuNajbardziej do dziś boli upadek Dziupli. Darkness który istniał przez chwilę kilka lat temu był organizowany przez jakiegoś kołka któremu Tomek z Redrum 666 wciskał swoje rzeczy i kazał stać za ladą, może próbując też w ten sposób legalizować pewne środki finansowe, ale to nigdy nic nie wiadomo, a ja nikogo oskarżać nie chcę.
Kumpel u Lecha płytę wydawał, jak opowiadał cyrki jakie były z nim jako wydawcą to głowa małaDiabelskiDom pisze: ↑6 lata temuJa też akurat nigdy z nimi problemów nie miałem, raz tylko jak mi Kobajta chciała prezent zamówić to narzekała, że czekała ponad 3 tygodnie. Ale koniec końców doszło bezproblemowo. Ze dwa razy zamawiałem też u Leszka Woj-Siano na allegro i chociaż na jakiekolwiek pytania czy podziękowania odpowiedzieć nie raczył, to jak zamówiłem w poniedziałek o 10.30 rano to we wtorek o 9:30 zapukał do mnie listonosz z paczką. Do tej pory jestem pod wrażeniem![]()
Bad to the Bone ma normalny sklep, LSS także, Garazel od lipca będzie miał, Hellfire już dawno pojebał sklep na otwarte24. Chyba nie są zadowoleni z tej platformy....Black death production jeszcze na tym śmiga.deathwhore pisze: ↑6 lata temuW ogóle to sklepy na otwarte.24 znowu śmigają, jakby kogo to interesowało.
Jeśli poczekasz do lipca to damy radę. Będę brał kilka pozycji z Hellsheadbangers to wziąłbym CI przy okazji tę płytkę.
Dobra to ja się odezwę przed 9tym
Fan.pl znam od nie wiem, 15 lat? i tam zawsze nie mieli tego, co jest w sklepie. Nie wiem czy oni w ogóle jakiś magazyn mają, czy zawsze odgrywają rolę pośrednika tylko ;p Mi się ten sklep kojarzy z tym, że jak już coś do ciebie dojdzie to uważasz to za sukces, a przecież kurwa wysyłasz im hajs, oni nim obracają i potem się okazuje, że nie udało im się czegoś dostać, po 2 miesiącach np. Nie wiem jak teraz, bo ostatni raz tam 10 lat temu kupowałem i nie zamierzam nigdy, o ile nie zobaczę na własne oczy wnętrza ich magazynu.