Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 4898
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

DDT

Hajasz 5 lata temu

Obrazek

Obrazek

DDT z Pisza to absolutny cios, którego każdy powinien znać a jak nie zna to musi poznać. Chłopaki grali kurewsko wolny potężny death metal wymieszany z doomem. Niewiele wydali bo tylko dwie absolutnie kultowe demówki, które na całe szczęście zostały ocalone od zapomnienia już dwukrotnie.

Jak dla mnie to Roman miał najlepszy wokal na całej polskiej scenie death metal. Taki wyziew, że aż człowieka zasysa do środka. Czasem DDT próbowało przyśpieszyć ale akurat te fragmenty nie wypadają za dobrze (pewnie z powodu słabej produkcji brzmi to jak chaos).

Nie ma co więcej pisać bo tu muzyka mówi sama za siebie. Jako ciekawostkę należy wiedzieć, że chłopaki z DDT promowali biały kolor ubrań.

Dyskografia:
1991 - Dethroned Death [demo]
1992 - Fineness of Brutality [demo]
1993 - Dethroned Death / Fineness of Brutality [kompilacja]
1994 - Węgorzewo '94 [split]
2011 - Dethroned Death / Fineness of Brutality [kompilacja]



Skład:
Roman - Bass, vocals
Jacek - Guitars
▼ Byli muzycy
Tomasz - Drums ex-Art.Fatal
▼ Muzycy koncertowi
Cyjan - Drums Dead Infection, Evil Machine, ex-Spineless, ex-Front Terror, ex-Incarnated, ex-Priesticide Lust, ex-Terminator, ex-707, ex-No Hope, ex-Poison Dreams
MA: https://www.metal-archives.com/bands/DDT/29664
GRINDCORE FOR LIFE

Tagi:
HUMAN
Tormentor
Posty: 1398
Rejestracja: 6 lata temu

HUMAN 5 lata temu

Chodzi o kapelę z Pisza koło Elbląga? Jeśli tak to znam, miałem jakieś przegrywane demo.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2448
Rejestracja: 3 lata temu

Szajtan 4 mies. temu

Swego czasu DDT plasowało się w ścisłej czołówce rodzimego undergroundu. Być może z dzisiejszej perspektywy trudno to dostrzec, ale dźwięki generowane przez ten zespół mają w sobie coś intrygującego. Trudno mi sobie wyobrazić, że na początku lat 90. ktoś mówi o nowym,świeżym podejściu do death metalu. A jednak. Ten death/doomowy wyziew z niebanalnym podejściem do aranżacji gitar powstał niewiele później niż choćby taki "Into Darkness" Amerykanów z Winter. Ten przykład nie jest przypadkowy, bo moim zdaniem materiał dźwiękowy pozostawiony przez DDT, to perełka tej samej klasy.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.

Wróć do „Death Metal”