

DDT z Pisza to absolutny cios, którego każdy powinien znać a jak nie zna to musi poznać. Chłopaki grali kurewsko wolny potężny death metal wymieszany z doomem. Niewiele wydali bo tylko dwie absolutnie kultowe demówki, które na całe szczęście zostały ocalone od zapomnienia już dwukrotnie.
Jak dla mnie to Roman miał najlepszy wokal na całej polskiej scenie death metal. Taki wyziew, że aż człowieka zasysa do środka. Czasem DDT próbowało przyśpieszyć ale akurat te fragmenty nie wypadają za dobrze (pewnie z powodu słabej produkcji brzmi to jak chaos).
Nie ma co więcej pisać bo tu muzyka mówi sama za siebie. Jako ciekawostkę należy wiedzieć, że chłopaki z DDT promowali biały kolor ubrań.
Dyskografia:
1991 - Dethroned Death [demo]
1992 - Fineness of Brutality [demo]
1993 - Dethroned Death / Fineness of Brutality [kompilacja]
1994 - Węgorzewo '94 [split]
2011 - Dethroned Death / Fineness of Brutality [kompilacja]
Skład:
Roman - Bass, vocals
Jacek - Guitars
▼ Byli muzycy
Tomasz - Drums ex-Art.Fatal
▼ Muzycy koncertowi
Cyjan - Drums Dead Infection, Evil Machine, ex-Spineless, ex-Front Terror, ex-Incarnated, ex-Priesticide Lust, ex-Terminator, ex-707, ex-No Hope, ex-Poison Dreams