Nocturno
Posty: 5
Rejestracja: 3 lata temu

Nocturno

Motorhead może i trzymał poziom, ale jednej plyty. Unleashed należy się szacunek, ale ostatnia płyta jest słaba, brzmienie, wokal, melodie, brak ciężaru, to już nie jest death metal dla mnie

Tagi:
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Nocturno pisze: 3 lata temu Motorhead może i trzymał poziom, ale jednej plyty.
Slucham? Jak jednej płyty. To kapela trzymająca wysoki poziom cały czas do końca. I nie trzeba być koniecznoe wielkim fanem Lemmiego by mieć świadomość jaki duży wpływ jego twórczość miała na rozwój heavy, thrashu, speed metalu i ogólnie muzyki rock&rollowej..
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5716
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

brzask pisze: 3 lata temu
Nocturno pisze: 3 lata temu Motorhead może i trzymał poziom, ale jednej plyty.
Slucham? Jak jednej płyty. To kapela trzymająca wysoki poziom cały czas do końca. I nie trzeba być koniecznoe wielkim fanem Lemmiego by mieć świadomość jaki duży wpływ jego twórczość miała na rozwój heavy, thrashu, speed metalu i ogólnie muzyki rock&rollowej..
Kolego chyba nie zrozumiałeś kontekstu. Motorhead nagrał tylko jedną płytę a potem ją powtarzał tylko ze zmienionym tytułem.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Jeśli ktoś nie słyszy różnicy między pierwszymi albumami grupy - np. Overkill, a choćby środkowymi - takim We are Motorhead.... to składam szczere kondolencje.

Poza tym porównywanie konającego już od połowy lat 90tych Unleashed do Motorhead to nieporozumienie.
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5716
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Gdybyś znał trochę historię bohaterów tematu to byś wiedział, że Unleashed w pewnym momencie nazywano motorhead death metalu. Zgadnij dlaczego?
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Do Warrior włącznie znam ich dobrze ale nie słyszałem takiego powiedzenia.
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18033
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Bo debiut brzmi, jak Motorhead grające death metal ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

W samej motoryce może i tak....no ale ja nie o tym - Motorhead to nie zespół jednej płyty
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5716
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

brzask pisze: 3 lata temu Motorhead to nie zespół jednej płyty
Tak samo jak Unleashed czy AC/DC :P
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

A ja ich bardzo lubię, ostatnio co prawda pierwsze 3 głównie słuchałem, Ale takie Victory czy Hammer B. U. to świetne albumy.

Nie mam tylko odwagi do ostatniej płyty, nic mnie nie zaciekawiło...
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Nocturno
Posty: 5
Rejestracja: 3 lata temu

Nocturno

Cieszę się, że ożywiona dyskusja jest w temacie Unleashed, pamiętam recenzję Warior w Metalhammer, trochę niesprawiedliwa, ale ta płyta skończyła stary dobry Unleashed, co do późniejszych dokonań, dla mnie słabo. Porównanie z takim polskim Neolith, też mają swoje lata, a najlepszą płytę wydali w 2019 r. Co do Motorhead, to są odbierani różnie, mają fanów, nawet wyznawców, ale to na inny temat. Pozdrawiam wychowanych na szwedzkim death metalu.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Nocturno pisze: 3 lata temu Cieszę się, że ożywiona dyskusja jest w temacie Unleashed, pamiętam recenzję Warior w Metalhammer, trochę niesprawiedliwa, ale ta płyta skończyła stary dobry Unleashed, co do późniejszych dokonań, dla mnie słabo. Porównanie z takim polskim Neolith, też mają swoje lata, a najlepszą płytę wydali w 2019 r. Co do Motorhead, to są odbierani różnie, mają fanów, nawet wyznawców, ale to na inny temat. Pozdrawiam wychowanych na szwedzkim death metalu.
Wtedy w MH brakowało kogoś z sercem do takiej muzyki. Ale sam album może początkowo mnie nie zachwycił, ale potem na spokojnie odzyskał zaufanie do kapeli.

Ale o żadnej zmianie potem nie ma mowy.

Hell’s Unleashed (2002, Century Media Records)
Sworn Allegiance (2004, Century Media Records)
Midvinterblot (2006, SPV GmbH)
Hammer Battalion (2008, SPV GmbH)

To były rewelacyjne albumy. Są to rewelacyjne albumy. Hammer Battalion jest jednym z ulubionych, obok Victory.

Te w/W przeze mnie albumy to świetne albumy. Thrash'em All świetne noty, wysoko w notowaniach. Niestety nie byli u nas za często, ale zawsze na żywo potwierdzali, że w kapeli wszystko ok.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18033
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Kompilacja wszystkich nagrań sprzed debiutu - Before the Creation of Time w Darkness Shall Rise.

Obrazek
CD out on March 29th 2024.
LP out on April 29th 2024.
Przy okazji przypomnę, że epka And the Laughter Has Died.... jest zajebista.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3443
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Unleashed pracuje nad nowym albumem. Choć szczegóły są jeszcze nieznane, możemy zobaczyć zdjęcie Johnny'ego ze studia. "Data wydania jeszcze nie została ustalona, ale lato 2025 jest bardzo prawdopodobne". Kto czeka ?

I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3138
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Tak piździ w tym studio, czy ograniczają ogrzewanie bo planeta płonie?
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Puppets
Posty: 180
Rejestracja: miesiąc temu

Thorgal

Mnie się od dawna Unleashed widzi jak band grający ciagle to samo.
W rezultacie na półce stoi tylko 1 placek - Where No Life Dwells. Może kiedyś jeszcze dokupię Victory bo zaraz po wydaniu dość dużo jej słuchałem. Lubię sobie czasem kompletować takie dawno nie słuchane rzeczy a w tym wypadku kaseta się zdarła wiele lat temu i już nigdy do tego nie wróciłem.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5019
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów, a ja może nie jestem najprzystojniejszy, ale jem mięso, więc co pewien czas puszczam sobie albumy zespołów ogólnie znanych i lubianych, żeby sprawdzić, czy mogę wreszcie dołączyć do godnego grona metalowców i szukać kolegów w długich włosach na forach internetowych oraz popularnych portalach spolecznosciowych w celu picia siarkofrutów oraz rozmawiania o muzyce. Czasem więc z uporem maniaka próbuje zrozumieć, co też ludzie słyszą ciekawego w graniu zespołów takich jak Wodos, Slayer, czy właśnie Unleashed. A skoro odkopaliście temat o tym skocznym, szwedzkim zespole pieśni i tańca, pomyślałem sobie, że chuj tam, można puścić. Poleciała więc płyta, nad którą wszystkie kuce dostają spazmów rozkoszy, czyli ta z 1992 roku.

Ja pierdole, wy naprawdę jesteście pojebani.

Jakbym skoczył na dyskotekę paralityków, którzy są głodzeni w szpitalu i nie dostają śniadania. Miałem ostatnio takich dwóch praktykantów z jakiegoś liceum w pracy, których uczyłem szlachetnej sztuki robienia wałów. Jeden był gruby i lubił gotować, a drugi był chudy i lubił piłkę nożną. Poleciłem temu grubemu gotować dla tego chudego, bo go dziewuchy nie będą chciały. A piszę o tym dlatego, że słuchając muzyki Unleashed, mam od lat niesłabnące przekonanie, że oni grają metal tylko dlatego, że ukradli kulę dyskotekową, ale byli zbyt słabi, żeby zawiesić ją na suficie, więc zaczęli grać life metal. Skoczne rytmy i melodyjki zagrane zupełnie bez pary. Słychać to szczególnie dobrze w anemicznym coverze Venom, jak to jest grzecznie i spokojnie zagrane, zupełnie bez ikry i jakiegoś szaleństwa. Zero emocji, a te skoczne patenty w Onward into Countless Battles sprawiają, że kawałek powinien brzmieć Onward into Countless Discos . Chuj nie metal, Unleashed powinna puszczać z głośników Ikea. To się nadaje tylko jako tło do kupowania mebli i szklanek. Ja od takiej muzyki ( nadal) uciekam z krzykiem i nawet nie chcę poznawać kolejnych płyt, bo jeśli faktycznie są gorsze od tych z kat 90., to co tam jest? Brrr. Traumatyczne przeżycie. Na kilka kolejnych lat wystarczy. Bo, pamiętajcie, kto unleashed słucha, tego stary rucha. Różnica między tym gównem, a pierwszymi dwiema płytami Entombed jest kolosalna. Chuck Shouldinner upośledzony umysłowo chyba komponował tę muzykę. Tfu.

Co słyszę, kiedy słyszę Unleashed:

Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5716
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

TITELITURY pisze: miesiąc temu Bo, pamiętajcie, kto unleashed słucha, tego stary rucha.
I co stary wbił do wanny czy wolał na narożniku ubrany w baranicę?
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

TITELITURY pisze: ↑8 godz. temu
Bo, pamiętajcie, kto unleashed słucha, tego stary rucha.
Mówiłem, krypto gejoza w każdym poście...

A na poważnie, uwielbiam wesołych Szwedów, w mojej ocenie mają różne płyty, jedne są dla mnie świetne, inne postrzegam jako rewelacyjne a inne jako po prostu dobre. Na żywo za to zawsze są bogami. Czekam na kolejny album. Nie oczekuję wiele, ale zawodu też nie będzie. ;-)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5019
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Hajasz pisze: miesiąc temu
TITELITURY pisze: miesiąc temu Bo, pamiętajcie, kto unleashed słucha, tego stary rucha.
I co stary wbił do wanny czy wolał na narożniku ubrany w baranicę?
Ty mi powiedz. :D
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5716
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Ale przecież to ty jesteś świeżo po lekturze a nie ja więc jak to się mówi jeszcze nie ostygłeś.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5019
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Przesłuchałem raz w piwnicy, żeby ludzie nie słyszeli, bo to wstyd. Stary nawet się nie skapnął. Za to wy słuchacie tego normalnie, nawet płyty pewnie macie w domu. :lol:
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Puppets
Posty: 180
Rejestracja: miesiąc temu

Thorgal

To metal nie może być już prosty, lekki i przyjemny?
Za każdym razem mam walić wódę a Reddsa malinowego, jeśli już pić, to tylko w ukryciu?
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5019
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Lekki, prosty i przyjemny, to jest twój stary rower w prowadzeniu jeśli dobrze dobierzesz przerzutkę, a to, to jest gówno.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Thorgal pisze: miesiąc temu To metal nie może być już prosty, lekki i przyjemny?
Za każdym razem mam walić wódę a Reddsa malinowego, jeśli już pić, to tylko w ukryciu?
Marnujesz niepotrzebnie swój czas na rozmowę, gdzie nie ma merytorycznych argumentów. Zresztą nie będzie ich, bo jak można zasadnie wykazać, że dana płyta jest lepsza niż inne? Nie i szkoda czasu na takie rozmowy. Do niczego takie przerzucanie się epitetami nie prowadzi. Nie ma pasji, to nie ma sensu dyskutować.
To jakby udowadniać, które piwo jest lepsze... I że kiedyś były lepsze...
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5019
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Tomaszu A., zauważyłem, że dla Ciebie nie ma merytorycznych argumentów wszędzie tam, gdzie ktoś na inne zdanie, niż Ty. I bynajmniej nie o mnie tylko tu chodzi. :lol:

Poza tym chciałbyś merytorycznych argumentów na forum metalowym. Pfff.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Na forum posługujemy sie nickami. Jak już matole nie masz debilnych przytykow, to musisz personalnie uderzać?
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5019
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Zsamot pisze: 2 tyg. temu Na forum posługujemy sie nickami. Jak już matole nie masz debilnych przytykow, to musisz personalnie uderzać?
Przypomniałeś mi historię z młodości! Miałem na osiedlu takiego rówieśnika z lekkim zespołem Downa. Znaczyło to, że był jebnięty, ale chodził do tej samej podstawówki co ja i nawet podrywał jakieś dziewczyny. Generalnie lekko nierówno pod sufitem, ale gość funkcjonował w społeczeństwie. Zmarł tragicznie, bo założył się z kolegą z klasy, że skoczy z dachu bloku, w którym mieszkał i zakład wygrał. Ale, pamiętam to doskonale, miał okres kiedy stwierdził, że zostanie poetą i wszystkie drzwi klatek na moim osiedlu z wielkiej płyty były wtedy pomazane wierszami kiepskiej jakości podpisanymi "Hugo anonim". Nie muszę chyba mówić, że koleś miał na imię Hugon?
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Puppets
Posty: 180
Rejestracja: miesiąc temu

Thorgal

@Zsamot no, faktycznie...

Prawa forum. :roll: Trzeba założyć, że niekoniecznie chodzi o dialog. Czasem wszystko zostanie sprowadzone do wyrażenia opinii.

Jak dobrze, że mam to w dupie.
A jak tak, to i gówno się znajdzie:
Obrazek

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Winyl ? Takiej płyty? Super. ;-)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5716
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Ktoś kto mówi, że ten album to gówno ma taką samą wiedzę o muzyce jak uczestnicy imprezy w Chełmie. Album, który zapisał się w pierdolonej historii szwedzkiego grania!!! No ale ja nie mam wpływu na to, że blek metalowcy próbując zmierzyć się z tym albumem nagle stwierdzają, że sztuką nie jest mona lisa tylko pudełko od chocapic.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 5019
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

O, nie przeczę. Jest łatwo przyswajalne, więc gawiedź lubi. Ale ssie pałę Entombed, Nihilist i Merciless. Nie wiem po chuj marnować czas na jakieś Unleashed, kiedy można posłuchać sobie The Awakening. Oczywiście ja tu nikomu nie mam zamiaru nic narzucać, ale naprawdę nie rozumiem fenomenu tej kapeli i - co widać po moim powyższym poście - chyba już nigdy nie zrozumiem.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Puppets
Posty: 180
Rejestracja: miesiąc temu

Thorgal

Ja pierdolę, ktoś jeszcze pamięta o Nihilist?
👍

The Awaking bardzo dobre, począwszy od urywającej dupę okładki
Coś mi się jednak widzi, że lubisz szybkie granie więc po prostu taki doomujący death jak debiut Unleashed Cię nudzi.
"Łatwo przyswajane" - a może przebojowe?
Ja lubię, a co do rangi albumu jest tak jak @Hajasz prawi!
deathwhore
Tormentor
Posty: 4745
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

Nihilist tutaj akurat raczej wszyscy pamiętają. Co do samego Unleashed - dla mnie z tych najbardziej znanych szwedzizn to oni byli najgorsi, tak z czystym sumieniem to z jakąś tam przyjemnością wracam do Shadows in the Deep. Where No Life Dwells to dla mnie trochę jednak niewypał - melodie i werwa to nie poziom debiutu Dismember, a znowu ciężaru jest za mało żeby przycisnąć jak Grave. Brzmienie też mieli najsłabsze. Druga płyta też jakoś nie rzuca mnie na kolana, ale to po prostu takie fajne granie, ciężej to brzmi i od razu jest weselej.

Across kultywowałem jako szczeniak jarający się każdym znalezionym death doomem. Próbując odświeżyć to sobie jakiś czas temu nie przebrnąłem, zanudziłem się.

Victory też jako szczyl słuchałem bardzo dużo, na zmianę z God Cries pewnych Niderlandczyków. Średnio dziś lubię, prędzej wrócę do tego Asphyx właśnie. Niby nie ma się do czego tak wprost przyjebać, ot przebojowe piosenki w stylu death metal. Ale nie rusza.

Warrior chyba nigdy nie słyszałem. Z późniejszych tylko As Yggdrasil Trembles, bo jakoś za dychę czy dwie było z odbiorem pod domem. I aż się zdziwiłem, bo siadło bardzo ładnie. Bez geniuszu, taki jednak piwko death metal, ale to zwyczajnie dobre piosenki z niezłymi melodiami.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
porwanie w satanistanie
Tormentor
Posty: 1885
Rejestracja: 7 lat temu

porwanie w satanistanie

deathwhore pisze: 2 tyg. temu Nihilist tutaj akurat raczej wszyscy pamiętają. Co do samego Unleashed - dla mnie z tych najbardziej znanych szwedzizn to oni byli najgorsi, tak z czystym sumieniem to z jakąś tam przyjemnością wracam do Shadows in the Deep.
Hehe, a ja właśnie z początku mojej znajomości ze szfeckim death metalem najbardziej ich polubiłem. Pierwszy raz usłyszałem ich na składance Monsters Of Death, gdzie obok Death, Morbid Angel, Gorguts czy Immolation... mocno się wyróżnili, bo ich "Into Glory Ride" to był bezsprzecznie najbardziej przebojowy kawałek na kasecie. Zaskoczyło mnie&ucieszyło, że death metal można grać w taki sposób. Pobiegłem zaraz na targ, gdzie obok szczypiorku i ziemniaków stał koleś z kasetami, który miał akurat na stanie nowe wówczas "Warrior" - i to (przegrane, nie kupione, bo było taniej, a ów przedsiębiorca oferował taką usługę) też mi się bardzo podobało (DEATH METAL VICTORY!). Grave dla kontrastu, które też wówczas poznałem, na debiucie wydało mi się wtedy najnudniejszym zespołem DM na świecie, z głupim brzmieniem, jak określałem sobie wtedy sławetny szfecki sound i kßórego brak był dla mnie u Unleashed zaletą.

Potem mi się odwróciło i w zasadzie zgadzam się, że Unleashed to band z tej Wielkiej Czwórki najsłabszy, a sentyment jest. pierwszą epkę i album uwielbiam, dwójka bardzo spoko, trójka brzmieniowo śmieszna (tu dopiero jest w tym względzie lipa), potem raz lepiej, raz gorzej. Nowe płyty przeważnie sprawdzam, chwilę się jaram (lub nie) i zapominam.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4745
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

No, Across by dużo zyskała z potężniejszym brzmieniem.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Przez Otwarte Morze może i ma to specyficzne brzmienie i albo je lubisz albo nie ale to wyjątkowa płyta i muzycznie bardzo dobrze współgra z klimatem i epickimi tekstami o wojownikach Północy! ;)
Obrazek
Hails!
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Puppets
Posty: 180
Rejestracja: miesiąc temu

Thorgal

Zgodzę się, że z tych szweckich kapel DM tzw. "dużych" są najsłabsi.
No może mają konkurencji w Dismember bo Ci to w zasadzie 2 dobre albumy nagrali, reszta to tak bezpiecznie, by nie stracić fanów...

Acros the Open Sea nie znam.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7257
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

Hajasz pisze: 2 tyg. temu Ktoś kto mówi, że ten album to gówno
Kto tak mówi? Zapraszam na kozetkę...
Thorgal pisze: 2 tyg. temu Ja pierdolę, ktoś jeszcze pamięta o Nihilist?
👍
Żart? :)
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 2052
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

Thorgal pisze: 2 tyg. temu No może mają konkurencji w Dismember bo Ci to w zasadzie 2 dobre albumy nagrali, reszta to tak bezpiecznie, by nie stracić fanów...
Dobrych nagrali więcej. Nagrali też trzy zajebiste: Like an Ever Flowing Stream, Indecent & Obscene oraz Massive Killing Capacity.

A co do Unleashed, przyznam, że zachodzę w głowę jak można lubić muzykę metalową, a nie lubić Where No Life Dwells oraz Shadows in the Deep. Nie jestem żadnym szalikowcem, słucham dość rzadko, ale gdy na debiucie kończy się akustyczne intro, a zaczynają pierwsze sekundy Dead Forever to zawsze jest grubo. Siła tkwi tam w prostocie, a przebojowość w rytmiczności tej muzyki oraz przyjemnym tremolowaniu. Tak, to przyjemna płyta. Powie ktoś, że death metal nie powinien być przyjemny, a tu taki chuj, bo jakby wszędzie była krypta i bagna to byłoby po prostu na dłuższą metę nudno. Poza tym co za ironia losu, że jednym z naczelnych forumowych hejterów zespołu jest użytkownik dla którego Unleashed to:
Skoczne rytmy i melodyjki zagrane zupełnie bez pary.
a Goatmoon to:
Muzyka dość melodyjna i zajebiście skoczna [...] Nie zmienia to jednak faktu, że ten zamawiający na poniższym zdjęciu pięć piw facet ma talent do tworzenia wpadającej w ucho muzyki, muzyki której po prostu przyjemnie mi się słucha od paru dni.
No ale rozumiem, że ktoś woli muzykę przy której karzeł mógłby zatańczyć grając na akordeonie od death metalu na najwyższym poziomie.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18033
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Gdyby Unleashed zamawiało pięć piw to też by były zachwyty. Z debiutem Unleashed, to chyba jak z Motorhead. Też nie rozumiem, jak można lubić metal i kręcić nosem przy takich szlagierach, jak Before the Creation of Time.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7257
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

Blind pisze: 2 tyg. temu A co do Unleashed, przyznam, że zachodzę w głowę jak można lubić muzykę metalową, a nie lubić Where No Life Dwells oraz Shadows in the Deep.
Trzeba być Titkiem i mieć kał w uszach. Stare materiały Unleashed z lat 90-tych ubiegłego stulecia są zajebiste i koniec dyskusji. Dziękuję za uwagę...
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4499
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że jako iż niekoniecznie oceniam muzykę przez pryzmat tagów i wytycznych, tylko raczej tagów i wytycznych w ramach pewnych, ogólnie przyjętych styli, tak inne rzeczy podobają mi się w przypadku deathu, inne w przypadku blacku a jeszcze inne w przypadku thrashu. Oczywiście przede wszystkim to musi mi się wyjściowo spodobać dane granie i to jest priorytetem, jednak praktycznie zawsze rozbija się to o to, co napisałem wyżej. Jak nie spodoba mi się melodyjny, przebojowy thrash, tak nie spodoba mi się radosny, skoczny i "wesoły" piwko death metal.

Argument z porównaniem do Goatmoon to modelowy przykład. "Jeśli podoba ci się skoczny black, to powinno ci się podobać skoczne lifemetalowanie". Czy to znaczy, że jednak ocenianie poprzez tagi, recenzje, wykresy i tabelki w Excelu jest dobre pod kątem metodologii? :D Może idąc tym tropem nie będzie trzeba słuchać żadnej nieznanej wcześniej muzyki, bo wystarczy zrobić tak:

płyta XYZ zespołu 123: podobne do
a) płyty którą lubię ---> z automatu kupuję oryginał, nawet bez słuchania kiedykolwiek później, bo przecież to jest podobne, więc nie ma opcji, żebym nie polubił
b) płyty, której nie lubię --> hejtuję w necie nawet bez słuchania, nie zostawiam suchej nitki na fanach

;)

EDIT: No, widzę zatrzęsienie argumentów: "to jest zajebiste i koniec dyskusji", "jak można lubić metal a na to kręcić nosem" :D :D
Panzer Division Nightwish
HUMAN
Tormentor
Posty: 1746
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

At The Gates :evil: :evil: :evil: :evil:
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Płyt po ''Warrior" nie znam zupełnie i tak naprawdę z U. zakończyłem przygodę na "Victory", o którym wspomniał defhor ("Wojownik" wydawał mi się już odgrzewanym kotletem...a do tego i przypalonym i letnim w środku.. + Za dużo się dookoła w muzyce działo by sprawdzać ich kolejne, bardzo przeciętne
nowe albumy rok po roku). Ale przyznam, że nigdy by mi do głowy nie przyszło by pomyśleć o początkach Szwedów i kwitować je jako wesołe granie do piwka ...hm.., no nie. I jest agresja i są i dobre riffy , zadziorny wokal itd..

Podobać nie musi (i nie może) się wszystko - zwłaszcza z tych starszych rzeczy bo są gusta i guściki.., ale jeśli komuś przeszkadza w jakimś sensie klasyka i zespoły, które charakteryzowały kiedyś poszczególne kraje...to czy tak naprawdę lubi metal czy tylko mu się to wydaje?
Znam osoby, które słuchają np tylko starego heavy a inne tylko w 90% nsbm ale jak im kiedyś włączałem kilka numerów z "Shadows in the Deep" to naprawdę szczerze i z uznaniem kiwały głową.
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 2052
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

DiabelskiDom pisze: 2 tyg. temu EDIT: No, widzę zatrzęsienie argumentów: "to jest zajebiste i koniec dyskusji", "jak można lubić metal a na to kręcić nosem" :D :D
I co w tym drugim argumencie jest złego? Jak na imprezie dla przeciętnego człowieka puścisz Britney Spears to nikt nosem nie kręci, tylko się ludzie bawią. No i uważam, że analogicznie jest z Unleashed w środowisku metalowym, bo to muzyka do zabawy, nie kontemplacji. Jak się schleję to wolę posłuchać Unleashed niż Deathspell Omega. I po prostu dziwię się, że dla kogoś cechy muzyki, które świadczą o jej przebojowości w jednym przypadku są zaletą, a w drugim przypadku wadą. Zwłaszcza, że w Unleashed na debiucie i dwójce ta przebojowość jest serwowana ze smakiem, bez tandety, z maksymalnym wykorzystaniem typowych dla metalu instrumentów do stworzenia muzyki łatwiej, prostej i przyjemnej. Bez tańczenia oberka.

Ja z kolei widzę argumenty o "skoczności" muzyki jakby to było czymś złym. Albo o death metalu do piwka jak w przypadku Asphyx. To ja mam z kolei wrażenie, że tutaj wychodzą jakieś uprzedzenia do muzyki poprzez wgląd na odbiorców tej muzyki, a nie poprzez samą muzykę. Przypomina mi to sytuację sprzed kilku lat, gdy pewien wydawca wystawił się ze swoim asortymentem na jakimś feście, a później na fb było kręcenie beki, że przychodzą podstarzałe najebane metaluchy i pytają czy ma coś Sodom, bo nie wiedzą kim jest i co wydawał. Czy to trochę zabawne? No trochę tak. Czy czyni to Sodom chujowym? Nie.

EDIT:
brzask pisze: 2 tyg. temu Znam osoby, które słuchają np tylko starego heavy a inne tylko w 90% nsbm ale jak im kiedyś włączałem kilka numerów z "Shadows in the Deep" to naprawdę szczerze i z uznaniem kiwały głową.
To mam właśnie na myśli.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5863
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Alkoholowy argument wydaje się trafiony. Ale! Zawsze wtedy można puścić sobie "To Ride, Shoot Straight And Speak The Truth" zamiast Unleashed.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4499
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

brzask pisze: 2 tyg. temu Podobać nie musi (i nie może) się wszystko - zwłaszcza z tych starszych rzeczy bo są gusta i guściki.., ale jeśli komuś przeszkadza w jakimś sensie klasyka i zespoły, które charakteryzowały kiedyś poszczególne kraje...to czy tak naprawdę lubi metal czy tylko mu się to wydaje?
No fajnie, ale dlaczego nie może być tak, że ogólne cechy grania z danego kraju po prostu komuś nie pasują? Albo i lepiej, z danego GATUNKU. Czy jeśli ktoś np nie lubi thrashu, to znaczy, że możliwe, iż nie lubi tak naprawdę metalu? ;) Czy naprawdę trzeba stosować napisane kiedyś przez jakiegoś starego metala z Metal Hammer ścieżkę "Slayer Kurwa!"? Jak się okazuje, że ktoś nie lubi thrashu, ale lubi heavy oraz nie lubi piwko death metalu, ale lubi raw blacki to się nagle kory palą i nie można tego skumać?
Blind pisze: 2 tyg. temu I co w tym drugim argumencie jest złego? Jak na imprezie dla przeciętnego człowieka puścisz Britney Spears to nikt nosem nie kręci, tylko się ludzie bawią. No i uważam, że analogicznie jest z Unleashed w środowisku metalowym, bo to muzyka do zabawy, nie kontemplacji. Jak się schleję to wolę posłuchać Unleashed niż Deathspell Omega. I po prostu dziwię się, że dla kogoś cechy muzyki, które świadczą o jej przebojowości w jednym przypadku są zaletą, a w drugim przypadku wadą.
Ja też jak się schleję, to sobie włączę Abbę albo Whigfield. A z metalu Iron Maiden. Ale zaskoczę Cię i powiem, że czasem zdarzało mi się po schlaniu włączyć np Diocletian i mówiłem sobie "oooo, ale zajebiśście napierdala-HEP!-ją...". Nigdy natomiast "jak się schlałem" nie włączyłem sobie czegoś, co mi się nie podoba z powodu np takiego, że chciałem coś prostego i skocznego.

Co do reszty, to napisałem już wyżej brzaskoskiemu. Jak na razie, to jak ktoś tutaj pisał, że Unleashed jest chujowe, to uzasadniał to np tym, że jest to dla niego za skoczne, a on skocznego deathu nie lubi. Za to argumenty obrońców sprowadzają się do tego, co wymieniłem w poprzednim poście, czyli "to jest zajebiste i chuj" oraz "jak się lubi metal, to trzeba lubić szwedzkie granie i chuj" ;)

Mniej jedynych słusznych ścieżek wtajemniczenia w metal oraz regułek z Excela a więcej słuchania tego, co się podoba i nie zawracania sobie głowy tym, że to się nie wpisuje w metalczykowe postrzeganie świata :)

EDIT & PS:
Jeszcze jedno - owszem, pewna konkretna cecha może w jednych przypadkach być wadą, w innych zaletą. Jeśli w przypadku X występuje z konkretnym brzmieniem, stylem kompozycji, wokalem czy efektami a w przypadku Y już nie, to jak najbardziej może w jednym przypadku wkurwiać a w innym być przyczynkiem do walenia konia.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Puppets
Posty: 180
Rejestracja: miesiąc temu

Thorgal

@DiabelskiDom względem szufladkowania itd to się zgodzę. Każdy jest inny i ma prawo do własnych preferencji.
Natomiast co się tyczy argumentów czy ich braku... Pozwolę sobie zacytować poniższych fragment, bo gdybym był równie elokwentny, mógłbym napisać to samo:
Blind pisze: 2 tyg. temu A co do Unleashed [...] gdy na debiucie kończy się akustyczne intro, a zaczynają pierwsze sekundy Dead Forever to zawsze jest grubo. Siła tkwi tam w prostocie, a przebojowość w rytmiczności tej muzyki oraz przyjemnym tremolowaniu. Tak, to przyjemna płyta. Powie ktoś, że death metal nie powinien być przyjemny, a tu taki chuj, bo jakby wszędzie była krypta i bagna to byłoby po prostu na dłuższą metę nudno.
Więc reasumując: metal jest (na szczęście) tak różnorodny, że łatwo znaleźć coś dla siebie. Preferencje mogą zależeć od nastroju i mogą być skrajne.
Piwko -death? Nie nazwałbym tak tego ale niech będzie. I co w tym złego? Na pewno nie gówno.

Ps.
@Blind , odnośnie Dismember to w własnej hierarchii jednak 2 pierwsze>>Massive Killing Capacity, choć ta płyta też jest przyjemna.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

+ Napisałem, że nie musi i nie może podobać się wszystko każdemu bo to przecież nienaturalne ( i nudne..bo o czym byśmy tu pisali). Tu bardziej chodzi o zupełną negację niektórych zespołów ... i prymitywne jechanie po nich :!: bez konkretnych argumentów - przynajmniej przed tą rozmową zupełnie ich nigdzie nie widziałem na BL w przypadku Unleashed.
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE