Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5889
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Derkéta

Hajasz

Obrazek

Obrazek

Derketa która istnieje od 1988 roku także miała kilka przerw w działalności. Ten amerykański zespół odróżniał się od innych, że dowodziły nim kobitki i choć skład kilka razy się zmieniał to wciąż kobiety tam są w większości. Muzycznie grali kurewsko ciężki death metal wymiksowany z doomem a całość spinał mroczny potężny growl Sharon. W pierwszym okresie działalności 1988-1991 ukazują się dwie zajebiste demówki i kultowa już EP'ka Premature Burial, po której zespół się rozpadł zanim zrobiło się o nim głośno. W 1997 następuje próba reaktywacji zespołu zakończona totalną porażką. Dopiero w 1999 udało się skompletować skład by nagrać split z Nunslaughter i dopiero w 2003 kolejny split dzielony z trzema innymi zespołami. W tym roku wychodzi także kompilacja na CD z wszystkimi materiałami jakie nagrała Derketa. W 2012 ukazał się debiutancki album i choć minęło tyle lat Derketa obroniła się bo płyta brzmi tak samo ciężko i mrocznie jak wcześniejsze materiały. W 2014 zespól wydał singielka z fajną przeróbką kawałka Sepultury.

Skład:
Sharon Bascovsky - Guitars, Vocals (1988-1991, 1997, 1999-present) ex-Eviscium
Mary Bielich - Bass (1991), Guitars (2006-present) ex-Mythic, ex-Slag-9, The Mud City Manglers, ex-Novembers Doom, ex-Penance, ex-Em Sinfonia, ex-Behind Enemy Lines, ex-China Blue, ex-Disturbance, ex-Flesh Eater, ex-Jade, ex-Mahattmas, ex-Master Mechanic, ex-Melt Down, ex-Party Naked, ex-Vermicious Kinid, ex-Wormhole
Robin Mazen - Bass (2006-present) Castrator, Gruesome, Precipice, ex-Demonomacy, ex-Impure, ex-Slag-9, Thrash Attack, ex-Acrimonium
Michael Laughlin - Drums (2012-present) Creation Is Crucifixion, Tartarus, ex-Chapter, ex-Cattle Decapitation
▼ Byli muzycy
Terri Heggen - Drums (1988-1991, 1997, 2009-2011) ex-Slag-9, ex-Mythic
Kim August - Bass (1989)
Heidi Franks - Guitars (rhythm) (1990)
Heather Harris - Bass (1997, 2002)
Jim Sadist - Drums (1999-2003) (R.I.P. 2015) ex-All That Is Evil, ex-Hangnail, ex-Nordic Mist, ex-Sanhedrin, ex-Crucified Mortals, ex-Gravewürm, ex-Hideous Mangleus, ex-Nunslaughter, ex-Sloth, ex-Schnauzer, ex-The Spawn of Satan, ex-From the Depths, ex-Blood of Christ (live), ex-9 Shocks Terror, ex-Adobe Cyote, ex-Apartment 213, ex-Lek, ex-Minch, ex-Pile of Eggs, ex-Public Execution, ex-Satanic Threat, ex-Scarvers Calling, ex-Shepard Coat, ex-Spawn
Jared Altamare - Drums (2003-?) Eviscium, ex-Liquified Guts
▼ Muzycy koncertowi
Trisha Muszynski - Bass, Guitars (2012-present) ex-Liquified Guts

Don of the Dead - Bass (1989-?) Nunslaughter, Tondra, ex-Born from Fear, ex-Death Sentence, Flap Jack, Satanic Threat
Dyskografia:
1989 - Official Rehearsal [demo]
1990 - The Unholy Ground [demo]
1990 - Premature Burial [EP]
1999 - Begotten Son / Evil Dreams [split]
2003 - Behold the Legions of Hell [split]
2003 - Goddess of Death [kompilacja]
2012 - In Death We Meet
2014 - Darkness Fades Life [single]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Derk%C3%A9ta/3119
BC: https://derketa.bandcamp.com/music
FB: https://www.facebook.com/DerketaDoomDeathMetal
GRINDCORE FOR LIFE

Tagi:
Endymion
Master Of Reality
Posty: 296
Rejestracja: 7 lat temu

Endymion

Zgadzam się w 1000% procentach. In Death We Meet to porcja potężnego death metalu z grubo ciosanymi riffami doprawionego potężnym rykiem wokalistki. Jakim cudem musiały to cudo wydac samodzielnie zamiast za pośrednictwem wytwórni?
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4665
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Nie miałem przyjemności słyszeć demosów, ale In Death We Meet znam od dość dawna i po wczorajszej sesyjce trasowej, gdzie między innymi ta płyta poleciała, jestem zmuszony wylać swój podziw w wątku.

Zajebisty death/doom, taki, jaki najbardziej lubię. Ślamazarny, przeokrutnie ciężki i dopełniony rasowym growlem pani wokalistki. Oj tak, taki wokal do takiej muzyki to, w moim odczuciu, idealne kombo. Kiedyś gadałem z Moim Kolegą Kubą o tej płycie i on raczył stwierdzić, że spoko, chociaż na dłuższą metę nużące. Być może miał rację, bo jednak takie grubo ciosane nakurwianie to trzeba lubić i jeśli niekoniecznie jest się fanem takiej stylówy, to płyta może zmęczyć. Mnie jednak nie męczy i zawsze, kiedy jej słucham to znakomicie się bawię. Stutonowy młot obłożony klątwą śmierci. Ale ja lubię Mystic Charm, a to jeszcze dociska najlepsze cechy takiego Shadows of the Unknown.

Bardzo zachęcam do odświeżki maniaków powolnej masakry. A siebie do sprawdzenia starych wydawnictw.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Thorgal
Tormentor
Posty: 445
Rejestracja: 4 mies. temu

Thorgal

DiabelskiDom pisze: miesiąc temu lubię Mystic Charm, a to jeszcze dociska najlepsze cechy takiego Shadows of the Unknown.
No, to jest mocna rekomendacja!
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4112
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Thorgal pisze: miesiąc temu
DiabelskiDom pisze: miesiąc temu lubię Mystic Charm, a to jeszcze dociska najlepsze cechy takiego Shadows of the Unknown.
No, to jest mocna rekomendacja!
Z tym, że jest zupełnie na odwrót i to Mystic Charm ekstrahowało niejako swój styl m.in. z demosów Derketa
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4665
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Czyli wszystko się zgadza, jedno dobre wynika z drugiego dobrego.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4112
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

W pierwszym okresie działalności 1988-1991 ukazują się dwie zajebiste demówki i kultowa już EP'ka Premature Burial, po której zespół się rozpadł zanim zrobiło się o nim głośno.
I jeszcze poprawka do tekstu Hajasza, głośno to o nich było już po wydaniu wspomnianych demosów, i EP-ki - pisały o nich bardzo pochlebnie tak szmatławe papierzaki, jak i całkiem już ładnie <wydawane na kredzie> pisma muzyczne z wielu metalowych zakątków świata, Tyle, że sam zespól przestał istnieć i skończyło się niejako na samej konkluzji (epitafium), do póki się nie reaktywowali, i nie zaczęło się wyczekiwanie debiutu.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4665
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Co tam, walezjusze, jak niedziela mija? Gracie metal? Bo ja tak!

Obrazek

Wyżej się pospuszczałem nad tym albumem, to teraz będzie krótko - dziewuchy dają radę w chuj!
Panzer Division Nightwish
HUMAN
Tormentor
Posty: 1901
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

One tak , zaraz odpalam .
Wspaniały zakup gratuluję , gratulacje .
Wspomniany bezbłędny album , też teraz już u mnie na pełnej leci .
To intro /wstęp / już rozpierdala głowę..