
Całe nieszczęście ma swój początek w nieistniejącym już amerykańskim deathmetalowym INFESTATION, zespole działającym we wczesnych latach 90tych. Niejaki Mike DiSalvo debiutował w tym bandzie za mikrofonem ... By po wydaniu dwóch taśm demo (1# staruśki rytmiczny death; 2# wczesny brutalny death) oraz śmierci grupy, przez dwa albumy czasu pośpiewać z Cryptopsy, przez jeden album z Kataklysm a następnie zrobić sobie długą przerwę od uprawiania muzyki szatana. Powrócił całkiem niedawno jako członek międzynarodowego kolektywu muzycznego, w którego skład wchodzi czterech innych muzyków. Pierwszym z nich jest drugi wokal Austin Lee Taylor, który od kilku lat, praktycznie w pojedynkę komponuje i wykonuje atmosferyczny kosmiczny death metal zespołu DIMENSIONLESS. Zaraz za nim perkowy Chris Burrows z progresywnego instrumentalnego death projektu THOREN, z EPką i pełniakiem na koncie. Do pełni szczęścia i spełnienia marzeń brakuje tylko kobiety. Tak więc tego, oto ona. Sylvia Hinz. Jak to oczywiście przystało na Basśkę nie puszcza oczywiście macierzystej kapeli kantem chociaż oczywiście tylnym drzwiami zaistniała oczywiście na albumie Chrisa z kapeli powyżej. Hmmm Na domiar złego niejaki John Strieder, oficjalnie nie wyróżniony, również maczał w niej palce* Przy okazji dodam nieżyjącą dziś INKRNĘ której ostatni wymieniony kolega szarpał struny.
* w zespole THOREN, nie w Sylvii

W ogóle po co ja to wszystko piszę?
****** ****** ******

Od pierwszego usłyszenia CCV uderza w nas kunsztem rzemieślniczym oraz pietyzmem w komponowaniu... Utwory pomimo sporego pokomplikowania wydają się perfekcyjnie zaplanowane, zaaranżowane, wykonane i dopracowane. Ogólnie rzecz biorąc mamy do czynienia z bardziej niż udaną hybrydą Ulcerate, Sunless z Ehnahre i ich "teatralnym" graniem, ze sporą ilością wpływów mniej ewidentnych: Ogólnej rzecz ujmując Core na debiucie czy niby "evil" pompatyczna atmosfera tegorocznego wydawnictwa ala Shaarimoth na dwójce. Na dokładkę sporo matmy, avangardy i progresywnego rocka.
Materiały Dostępne w całości z BC zespołu to pełnowymiarowy debiut Mind Cemeteries oraz tegoroczna EPka Thoughts From A Stone. Z miejsca przyznam że moim zdaniem jest to jeden z lepiej brzmiących zespołów ostatnich lat, który pomimo wszechobecnej muzycznej kombinatoryki uprawia przede wszystkim porządny techniczny death metal z naprawdę mocarnymi brutalnymi fragmentami.
Nagrania studyjne charakteryzuje monolityczny koncept, wykluczający możliwość ogarnięcia bandu słuchając pojedynczych fragmentów. Utwory są wypchane po brzegi nieźle zaplanowanymi motywami, klimatami, wstawkami... budując spójną, różnorodną i dramatyczną całość.
Co prawda kierunek muzyczny jest bezproblemowo rozpoznawalny ale słuchając ich płytek dochodzę do wniosku że to nie wszystko, że sam Lucyfer dyktuje im nuty.
Avantgarde Dissonant Death Math Metal
Skład:
Mike DiSalvo - Vocals Infestation
Austin Taylor - Vocals Dimensionless
Chris Burrows - Drums Thoren
Sylvia Hinz - Bass
John Strieder - Guitars
Niemcy/USA/Kanada
Dyskografia:
2016 - Mind Cemeteries
2017 - Thoughts From A Stone [EP]
BC: https://comaclustervoid.bandcamp.com/music
Discogs: https://www.discogs.com/artist/5317393- ... uster-Void
www: http://comaclustervoid.com
****** ****** ******
Stare dzieje....
Poniższych jeszcze nie sprawdzałem:
Dimensionless: https://dimensionless.bandcamp.com/music
Thoren: https://thoren.bandcamp.com/music