Kiedy jeszcze roztrząsacie co lepsze Taphos czy Tomb Mold to ja powiadam wam Galvanizer. Fińska załoga powstała w 2013 roku gra zajebisty death gore grind z ulicznego syfu. Z początkiem tego roku wydali debiutancki 30 min album Sanguine Vigil i tym samym pseudo death metal zaliczył glebę.
Jak się nie mylę to o tym zespole gdzieś wspominał Rysiu Pysiu. Chore Symfonie pamiętacie ? Kto Was wychował ? Debiut finów działa jak terapia szokowa.
Sporo tu OS Death Metalu elegancko wplecionego w gorowe i grindowe wjazdy. Jak to pięknie idzie kiedy chłopaki jadą swoim tempem a perkusista zapierdala na werblu ze dwa razy szybciej. Po prostu mega i do tego jeszcze te dwa wokale. Sporo jest momentów gdzie te riffy rozbujają przestrzeń powodując samoistne robienie młynków kudłami na wzór Corpsegrindera. Co jeszcze ? A no to, że ekipa ta nie boi się zapodać jakąś linię melodyczną nie tracąc przy tym wygaru i to jest ładny gorowy wjazd, żaden luzik. I tak przy takich płytach wiesz, że reszta to bananowy kamuflaż.
Skład:
Vili Mäkinen - Bass (2013-present), Guitars (2013-2015), Vocals (2013-present) Wrathrone, Sydäntalvi
Aleksi Vähämäki - Drums (2013-2015), Vocals (2013-present), Guitars (2015-present)
Nico Niemikko - Drums (2015-present)
Dyskografia:
2014 - Ground Above [demo]
2015 - Horrid Tales of Death... [EP]
2016 - Rehearsal Tape '16 [demo]
2018 - Sanguine Vigil
2021 - Prying Sight םf Imperception
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Ga ... 3540389565
BC: https://galvanizer.bandcamp.com/music