brutalland.pl

Haunted Cenotaph to Doom/Death z Rzeszowa założony pod koniec 2017 roku, na koncie świeżo wydane demo "Nightmares from Beyond"...


Skład:
Brewhammer - Bass
Golem - Guitars Excidium, ex-Striking Beast, ex-Necrosadist
Coffin Crawler - Vocals
Abyssal Conqueror - Drums (2019-present) Excidium, ex-Necrosadist
Dyskografia:
2018 - Nightmares from Beyond [demo]
2019 - Haunted Cenotaph [EP]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Ha ... 3540444679
BC: https://hauntedcenotaph.bandcamp.com/music

Bardzo fajne. Podoba mi się. Death doom w starym dobrym stylu. A mówiąc w starym stylu mam na myśli death doom 1 fali, czyli ten jeszcze mocno death metalowy.

Załóżcie sobie bandcampa to i fanów znajdziecie. Zdecydowanie lepsza sprawa niż odtwarzanie z soundclouda(pachnie mi to trochę amatorskimi demosami).

Ano to jest w sumie demo przecież Z tym, że - na ile po tytułowym kawałku można powiedzieć - bardzo zacne. Zdecydowanie mi leży takie obskurne death/doomowanie bez przesadnego silenia się na ścianę gruzu. Mocne, mozolne granie, które nie widziało światła dnia. Będę śledził kolejne poczynania

yog pisze: ↑

5 lata temu

Będę śledził kolejne poczynania

Śledź, śledź, bo to najciekawsza rzecz w polskim metalu od czasów xantotola i cycków małej

Mocne, radykalne stanowisko.

Fallen Temple wrzuciło całość na swojego bandcampa, także można już odsłuchać:



Parę dni temu wyleźliśmy ze studia, epka nagrana, jakoś niebawem powinna się ukazać na cedeku, później pewnie przyjdzie taśma.

Nowa EP-ka ma dziś premierę w Fallen Temple. Poniżej jeden z kawałków:



Edit: Nieco się pospieszyłem z tym ogłoszeniem premiery całości, jak widać poniżej.

Wczoraj za sprawą Fallen Temple ukazało się nasze nowe MCD, jakby co to całość do odsłuchu poniżej.


https://hauntedcenotaph.bandcamp.com/

Macie już stałego bębniarza?

Tak, mamy. Powoli ogrywamy i dopracowujemy materiał na LP. Jak wszystko pójdzie gładko to w styczniu wchodzimy do studia.

Początkiem roku nagraliśmy LP, wczoraj w sieci wylądował numer tytułowy. Niedługo pewnie pojawi coś wiecej na temat samego wydania.

Jak widzę, zapowiedzi z palarni na Desaster zostały spełnione i czeka nas kolejny masywny, niespieszny walec z urokliwym darciem ryja. Arcik również udany, choć nie mam pewności, co przedstawia.

Wrzuciliśmy kolejny numer na bandcampa: