

Dzisiaj ponownie podczas archiwizacji starych demosów natknąłem się na amerykański twór Perpetual Doom, który wydał tylko jedno demo z ciężkim doom death metalem. Dzisiaj modne jest określenie groove, które mi zawsze kojarzy się z pedalskim radosnym skakaniem na scenie i z prymitywnym dżin dżin odgrywanym przez całe kawałki. No to kurwa Perpetual Doom zapierdolili taki groove, że tym wszystkim wielkim zespolikom piórka do gitat wypadły z rączek i grzecznie poszli posłuchać jakiegoś gówna. Perpetual Doom to czterech kolesi, którzy wyglądają jak z gangu na deskorolkach w tych swoich czapeczkach a napierdalają taką muzę, że szok. Dwa pojebane wokale, które "rozmawiają" ze sobą przez całe demo, w chuj ciężar i ten pierdolony nieziemski groove, który ni chuja nie daje żadnej radości do skakania tylko zwiększa ciężar materiału. Tak to kiedyś wyglądało. Dzisiaj można o tym zapomnieć.
Skład:
Bill Brault - Bass
Ken Robert - Guitars, Vocals
Steve Gonsalves - Drums (1992-?)
Philip Labonte - Guitars, Vocals (1993, 1994-1997) All That Remains, ex-Shadows Fall, ex-Killswitch Engage (live), ex-Aftershock, ex-Five Finger Death Punch (live)
▼ Byli muzycy
Sean Thompson - Bass
Matt Bachand - Guitars Act of Defiance, Shadows Fall, Times of Grace (live), ex-Exhumed, Hatebreed (live)
Scott Estes - Vocals
Matt Bachand - Guitars Act of Defiance, Shadows Fall, Times of Grace (live), ex-Exhumed, Hatebreed (live)
Scott Estes - Vocals
1995 - Sorrow's End [demo]
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Pe ... Doom/17189