Lecę dalej, demko "The Unwritten Law" i debiutancki "Daemon qui fecit terram" to dobrze zagrany death metal o mocno satanistycznym wydźwięku. Dobrze jest, dobrze chłopaki robią, dobry przekaz leci...i tyle.
Natomiast zaraz potem Hate przywala "Lord Is Avenger" i tu już więcej dobroci - brzmi masywniej, jest szybko, są zmiany tempa, chwytliwe fragmenty i fajnie uzupełniające się wokale Adama i Daniela. Choć już wcześniej pod kątem opanowania instrumentów zarzutu nie było, tak tu już słychać rozwój. Riffy są ciekawsze i mniej monotonne.