Duński Chaotian rzeźbi klasyczny death metal ten, który rządził na początku lat 90-tych. Młoda ekipa istnieje od 2017 roku i ich dorobek to na razie tylko jedno eleganckie demo Where Gods Excarnate, na którym nagrali 3 kawałki, łącznie 20 min. Jest ciężko i surowo, klasyczny growl spina riffy a nad całością łapę trzyma piękna sekcja rytmiczna. Można sobie podłożyć pod nich każdy zespół death metal z lat 90-tych XX wieku i każdy będzie pasował.
O takie miłe zaskoczenie to demko i oby nagrali duży album bo może być ciekawie.
Skład:
Jonas Grønborg - Bass (2017-present)
Andreas Nordgreen - Drums, Vocals (2017-present)
Søren Willatzen - Guitars, Vocals (2017-present) Lindorm, ex-Accursed Years
Effigies Of Obsolescence to kapitalny debiut, pełen energii, werwy, z przekonaniem powielający deathmetalową klasykę na współczesne realia gatunku. Oczywiśce ta płyta niczego nie zmienia, ani niczego nowego nie wnosi, ale serce rośnie, gdy po raz wtóry dane jest słyszeć, że młode chłopaki kumają o co w death metalu chodzi i nagrywają swoją muzykę z ogromną wiarą i przekonaniem, że to co robią jest dobre. I tak jest tutaj. Chaotian dostarczył absolutnie wszystko czego od współczesnej, deathmetalowej płyty należałoby się spodziewać. Bardzo mocny materiał, jeden z lepszych na tym poletku w tym roku, zdecydowanie polecam!
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Hajasz2 lata temu
Raubritter
Posty: 5640
Rejestracja:7 lat temu
Lokalizacja: Opole
Hajasz
Dodam do tego co wyżej napisał kolega Kajetan, że bardzo dawno nie dane mi było słyszeć płyty tak mocno w klimacie debiutu Suffocation. Od podobnego tytułu po riffy, solówy i pochody na centralach. Wokalnie odrobinę inaczej ale są chwile kiedy wjeżdża taki głęboki growling w stylu amerykańskich rzeźników. Bardzo zajebisty album, idealnie wyważone momenty nakurwu, technicznej jazdy i galopujących pochodów na moshing. Zajebiście basior rzeza sobie w tle kiedy odbywa się riffowanko. Jedyne co mnie uwiera to strasznie cicho nagrane zostały blachy a kierwa szkoda bo lubię kiedy facet na bateriach masakruje te części perkusji. A i jeszcze jedno. Na tej płycie nie stwierdzam ulubionego tempa Miecha.
GRINDCORE FOR LIFE
Blindrok temu
Tormentor
Posty: 2005
Rejestracja:8 lat temu
Blind
Całkiem fajny album. Wokalista jak wydarł mordę w pierwszym kawałku przy pierwszym wejściu to aż mnie ciary przeszły. Faktycznie czuć tutaj ducha i zawijasy Suffocation w grobowej odsłonie+ do tego momentami też Immolation wchodzi za sprawą flażoletów jak spod rąk Roberta Vigny.
Dobre, naprawdę dobre death metalowe albumy płodzone są w Danii od jakiegoś czasu.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: ↑2 lata temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!