Amerykański Hate Force, o którym
@Pioniere raczył chrząknąć gdzieś tam w nowościach wydał na tyle bardzo dobry album, że temat się im należy. Zespół powstał w 2014 roku i w ciągu pięciu lat istnienia wydał dwa demosy i wspomniany świetny debiutancki album zatytułowany po prostu Hate Force. Death Metal zagrany w stylu wczesnych lat 90-tych jest ich wizytówką. Hołdują każdej scenie po trochu bo można usłyszeć charakterystyczną jazdę w stylu Bolt Thrower czy Autopsy, trochę szwedzkich rytmów i holenderskich ale nad całością czuwa duch amerykańskiego death metalu spod znaku Immolation czy Incantation. Gdyby okazało się, że Immolation ma jakiś zaginiony album to właśnie debiut Hate Force idealnie by pasował bo wokalnie to 100% growl pod pana Rossa a potem te średnie tempa z charakterystycznymi piszczącymi gitarami. Smród Dawn Of Possession wyczuwalny z daleka wraz z ciężarem i smołą debiutu Incantation. Bardzo fajny wyszedł im ten album bo klasycznie death metalowy a w dodatku ze świetną mroczną okładką.
Skład:
D - Drums, Guitars, Bass
Ledge (live), ex-Weekend Nachos, Cyborg, Nowhere, ex-Convicted, ex-Few and the Proud
T - Guitars, Bass
Like Rats, Pagan Youth
J - Vocals, Guitars, Bass
Harm's Way
Dyskografia:
2014 - Demo 1 [demo]
2014 - Demo 2 [demo]
2019 - Hate Force
MA:
https://www.metal-archives.com/bands/Ha ... 3540449535
BC:
https://hatexforce.bandcamp.com/music