Praktycznie każdy metalowiec wskazując klasyczne wydawnictwa lub wymieniając najważniejsze dla rozwoju extremalnego death czy black metalu kapele, na 66.6% wymieni 5-10 oczywistości i na 99.9% nie padnie nazwa ugrupowania z Kansas.
Zaliczających się do pierwszej grupy pragnę uroczyście poinformować że Order From Chaos to deathmetalowy zespół muzyczny, zmaterializowany w 1987 roku z inicjatywy śpiewającego bassmana P. Helmkampa, gitarzysty Chucka Kellera oraz bembeniarza Mika Millera. Autorów surowych, brzmiących jadem, piekłem, olkultyzmem i siarą piosenek defmetalowych. Skladników ich muzy jest od zajebania. Bezkompromisowe apokaliptyczne "warowe" wybuchy, szalone i agresywne rytmiczne szaleństwo. Florydzkie, vitalremanisowe, angielskie, austriackie i szwajcarskie riffy. Do tego intra, outra, inkantacje, satanistyczne FX. Zmiany stylistyczne pomiędzy nagraniami - oczywiście ograniczone ich własnym stylem. Co jeszcze? Zajebiste solóweczki, melodyjność riffów i ogólna melodyka piosenek . Na koniec pełne zaangażowania podejście Helmkampa, którego seryjnym zainteresowaniem "czary/mary" muza ordersów jest kompletnie przesączona.
W pierwszym roku istnienia nagrywają cztery demosy i wymieniają się nagraniami z całym światem. W rezultacie podpisują papiery z Putrefaction i Wild Rags Records. Powstaje EPka i ukazują się wznowienia dwóch wcześniejszych demo.
Wkrótce potem rozpoczynają się jajka na linii zespół/wytwórnia w rezultacie których, ukończony wiosną 1991r debiut przespał w poczekalni cały śmierciowy bum, by ukazać się w roku 1993, po tym jak zespół został zwolniony przez wytwórnię. :/ a grecka Decapitated/Unisound Records postanowiła wydać swoją wersję materiału, tyle że bez zgody autorów, z masą błędów i zmienioną okładką. Ostateczna, "uczciwa" wersja monolitu geniuszu muzycznego Stillbirth Machine ukazuje się za sprawą Osmose Productions w 1998r.
1994. Wkurwiony zespół powraca serią trzech EPek, albumem Dawn Bringer i z toną niezrealizowanych a nawet zrealizowanych ale nie wydanych pomysłów, podrzyna gardło Order From Chaos. Po śmierci Osmose wyłapuje prawa do gotowego już An Ending in Fire LP który wydają przy okazji wspomnianej reedycji.
Nie tak dawno skośnooki z NWN wznowił cały ich dorobek w postaci wyjebanego w chaos box seta którego jestem nieskromnym właścicielem oraz zorganizował okolicznościowy koncert, w Berlinie, którego nieskromnym wspomnieniem byłem pijanym świadkiem.
W finale, historia OFCh nie okazuje się być totalną porażką. Trzewia trupa i odrobina nekromancji posłużyły Pieci do zorganizowania Angelcorpse. W rezultacie, dłuższej współpracy (Kerasphorus) z kolejnym na liście "numerem", nawiedzonym Gienkiem.
Majk i Czak powrócili z Ares Kingdom i Vulpecula, na bank znajome nazwy.
Taki to był potencjał.
Skład:
Mike Miller - Drums (1987-1998, 2010-2012) Ares Kingdom, ex-Serapis
Chuck Keller - Guitars (1987-1998, 2010-2012) Ares Kingdom, ex-Vulpecula
Pete Helmkamp - Vocals, Bass (1987-1998, 2010-2012) Abhomine, Angelcorpse, Kerasphorus, ex-Feldgrau, ex-Revenge, ex-Terror Organ
Dyskografia:
1988 - Demo 1 [demo]
1988 - Inhumanities [demo]
1988 - Rehearsal "Live" 1988 [demo]
1989 - Crushed Infamy [demo]
1990 - Will to Power [EP]
1992 - Stillbirth Machine
1992 - Alienus Sum [demo]
1994 - Jericho Trumpet [EP]
1994 - Live: Into Distant Fears [EP]
1994 - Plateau of Invincibility [EP]
1995 - Dawn Bringer
1996 - And I Saw Eternity [EP]
1998 - An Ending in Fire
1998 - Stillbirth Machine / Crushed Infamy [kompilacja]
2005 - Imperium - The Apocalyptic Visions [kompilacja]
2014 - Frozen in Steel [boxed set]
Cała twórczość dostępna na bandcampie w formie kompilacji Frozen in Steel:
Kolejne części (CD 2-5):
► Pokaż
BC: https://nuclearwarnowproductions.bandcamp.com/music