
Jak można powyżej przeczytać, trzeci album The Baneful Choir z końcem 2019. W NoEvDia.
Trochę stare info, ale może zaciekawi. Płyta no niestety nie dla mnie.Season of Mist ogłosił podpisanie umowy z nowym awangardowym zespołem black metalowym Lice. W skład zespołu wchodzą członkowie Shining i Teitanblood, a ich album Woe Betide You wyda 10 maja.
W skład Lice wchodzą muzycy Niklas Kvarforth (Shining) i J (Teitanblood), a także Kirill Krowli.
18.10.2019
NED050 - TEITANBLOOD - THE BANEFUL CHOIR - LP/CD
Skąd Ty te teksty bierzesz??DiabelskiDom pisze: jarmułka sama zlatuje z człowieka
Od żadnej płyty metalowej nie oczekuję, że będzie "ładna i przyjemna" więc nie, nie trafiłeśHajasz pisze: ↑3 lata temuTa płyta wie jaka ma być a jej jedyną wadą jest to, że ukazała się po arcyrewelacyjnej Death, którą na całe szczęście nie starali się na siłę przebić.
Najwyraźniej nie zrozumiałeś konceptu tego albumu albo do czego się bardziej skłaniam spodziewałeś się płyty ładnej i przyjemnej.
@nucleator w którym dokładnie numerze Musick'a jest ten wywiad?Przejrzałem sporo numerów magazynu i jakoś go nie znalazłem...Nucleator pisze: ↑4 lata temuPrzecież ten wywiad @yog to była jedyna rzecz ratująca tamten numer Musick Magazine. Naprawdę miałem bodajże z dwa numery tego czegoś i takiego dziadostwa to nawet w Metal Hammerze nie widziałem, jeśli chodzi o konwersacje z muzykami. Nie wiem, czemu narzekasz, świetna, intrygująca rozmowa zamiast standardowych pierdów pokroju "co was inspirowało" i "jak oceniasz swój najnowszy album".
A nadchodzącym albumem jaram się równie mocno co zapowiedzianym dzisiaj sequelem Vampires : The Masquerade Bloodlines.
Tu masz (sam wywiad, nie numer) jakby co: http://www.musickmagazine.pl/archiwa/6309
Przede wszystkim Portal I D-S-O. Bo ich bym obwiniał za stworzenie XXIw trendów śmierci i czerni - Post BM/DM (hipsetrskiej extremyJak by nie było uważam, że gruzownicy pokroju Cruciamentum odnoszą sukcesy (a nawet i Funebrarum gra trasy m.in.) dzięki takiemu Teitanblood właśnie, który dokonał czegoś niemożliwego i trafił ze ścianą sypiących się ruin ideałów do szerokiego grona słuchaczy, oferując muzę bardzo przemyślaną, nieszablonową i dopracowaną od strony technicznej. Kto był na nich gotowy ten usłyszał, a do reszty może i dobrze, że z opóźnieniem, ale też dotrze.
... wśród muzyków?
Zdecydowanie ma, m.in. dzięki nim powróciłem mocniej do death metalu. Dla mnie Portal jest w top współczesnego death metalu w ogóle. Poza tym ich death metal jest z jednej strony precyzyjny, ambitny, mocno dopracowany technicznie...a z drugiej naszpikowany klimatowaniem, chorobą, syfem, brudem i przede wszystkim grozą czy wręcz horrorem. Całości dopełnia niepokojący i nieszablonowy image i pewna aura mistycyzmu i tajemniczości. To dużo więcej niż przeciętny death metalowy wygar.
Wędrowycz pisze: ↑2 lata temuZdecydowanie ma, m.in. dzięki nim powróciłem mocniej do death metalu. Dla mnie Portal jest w top współczesnego death metalu w ogóle. Poza tym ich death metal jest z jednej strony precyzyjny, ambitny, mocno dopracowany technicznie...a z drugiej naszpikowany klimatowaniem, chorobą, syfem, brudem i przede wszystkim grozą czy wręcz horrorem. Całości dopełnia niepokojący i nieszablonowy image i pewna aura mistycyzmu i tajemniczości. To dużo więcej niż przeciętny death metalowy wygar.
Zasadniczo...tak jest
Bardzo ladnie napisane!Wędrowycz pisze: ↑2 lata temuZdecydowanie ma, m.in. dzięki nim powróciłem mocniej do death metalu. Dla mnie Portal jest w top współczesnego death metalu w ogóle. Poza tym ich death metal jest z jednej strony precyzyjny, ambitny, mocno dopracowany technicznie...a z drugiej naszpikowany klimatowaniem, chorobą, syfem, brudem i przede wszystkim grozą czy wręcz horrorem. Całości dopełnia niepokojący i nieszablonowy image i pewna aura mistycyzmu i tajemniczości. To dużo więcej niż przeciętny death metalowy wygar.