Angelcorpse, USA

[Ryszard]

Angelcorpse blablabla blablabla death metal przybrudzony thrash-blackiem-wojną i chuj go wie czym jeszcze. Blablabla Pete Helmkamp i Gene Palubicki w 1995r. Blablabla blabla demo. Blablabla blabla kontrakt z Osmose, blablabla blablabla bla Hammer of Gods 1996, Exterminate 1998, Inexorable1999.

Blablabla blabla blablabla wypadek, blablabla bla blablabla dziewczyna Pitra dostaje kose. Blablabla blablabla bla zawieszenie działalności.

1. Reaktywacja w 2006 blablabla blabla Lucifer and Lightning LP
2. Reaktywacja 2015: blablabla bla blablabla. 

Blablabla pałkerzy blablabla Andrea Janko blablabla {|} bla Gina Ambrosio, Ronnie Parmer, Tony Laureano, John Longstreth, Paul Collier,  bla bla J. Daniels & Terry Eleftheriou. Blablabla bla koncertowych bla drugich gitarzystów blabla: Kenny Phillips, Steve Bailey bla Kelly Mclauchlin.

Blablabla bla blabla bla Alex Camargo na wokalach w 2009r!

\m/

Skład:
Gene Palubicki - Guitars (1995-2000, 2006-2009, 2015-present) Blasphemic Cruelty, Kerasphorus, Perdition Temple, ex-Apocalypse Command, ex-Impiety
Pete Helmkamp - Vocals, Bass (1995-2000, 2006-2009, 2015-present) Abhomine, Kerasphorus, ex-Feldgrau, ex-Order from Chaos, ex-Revenge, ex-Terror Organ

▼ Byli muzycy

John Longstreth - Drums (1996-1998, 2006-2007) Crator, Dim Mak, Origin, ex-Malicious Intent, ex-Possession, ex-Gorguts, ex-Skinless, ex-The Red Chord, ex-Unmerciful, ex-Dying Fetus (live), ex-Exhumed (live)
Bill Taylor - Guitars (1996-1998, 2015-?) ex-Blackened Wisdom, ex-Feldgrau, ex-Laceration, ex-Xenomorph, ex-Immolation, ex-Perdition Temple, ex-Acheron
Tony Laureano - Drums (1999-2000) Insidious Disease, Naphobia, ex-The Berzerker (live), Devil's Highway, Sanctification, ex-Aurora Borealis, ex-Brujeria, ex-Devolution, ex-Eulogy, ex-Malevolent Creation, ex-Nidingr, ex-Nile, ex-1349 (live), ex-All That Remains (live), ex-Belphegor (live), ex-Dimmu Borgir (live), ex-Kult ov Azazel (live), ex-Megadeth (live), ex-Nachtmystium (live), ex-Skeletonwitch (live), ex-The Black Dahlia Murder (live), ex-Acheron, ex-Astaroth
Gina Ambrosio - Drums (2006) Blasphemic Cruelty
Warhead - Drums (2006-?, 2008-2009) Crucifiction, Wargrinder, ex-Apocalypse Command, ex-Bullethole, ex-Sadistic Noise, ex-Stellar Darkness, ex-Human Decay, Altars os Teshub, ex-Naer Mataron, ex-Perdition Temple, ex-Sun of Nothing, ex-Wampyrinacht, ex-Celestial Scream, ex-Legions of Antichrist
Paul Collier - Drums (2008) ex-Ornament of Disgrace, ex-Fever, ex-Kult ov Azazel (live), ex-Fistula
Ronnie Parmer - Drums (2015-2016) Amon, Brutality, Catalysis, Perdition Temple, ex-Kerasphorus

▼ Muzycy koncertowi

Andrea Janko - Drums (2016-present) Kerasphorus (live), ex-Necrosphere, ex-Gorthaur's Wrath, ex-Heretical, ex-Impiety, ex-Imposer, ex-Starbynary, ex-Necromega, ex-Hell Baron's Wrath, ex-Cenotaph
Francesco Ponga - Guitars (2017-present) Karnak, Kerasphorus (live), ex-Obscenity, ex-Subtraction

Steve Bailey - Guitars (1999) ex-Master, ex-Monstrosity (live), ex-Acheron (live), ex-Execration
Bill Taylor - Bass (2000) ex-Blackened Wisdom, ex-Feldgrau, ex-Laceration, ex-Xenomorph, ex-Immolation, ex-Perdition Temple, ex-Acheron
Alex Camargo - Vocals (2000, 2009) Krisiun
J.R. Daniels - Drums (2007-2008) Crown of Creation, Dark Prophecy (USA), Trial by Stone, ex-Cattle Decapitation, ex-Immanifest, ex-Promethean Horde, ex-Success Will Write Apocalypse Across the Sky, ex-Trial by Stone, ex-Unholy Ghost, ex-Royal Anguish
Kelly Mclauchlin - Guitars (2008) Diabolic, Pessimist, ex-Death Force, ex-Horror of Horrors, ex-Resistance, ex-Equinox (live), ex-Possessed, ex-Serpent Son, ex-Unholy Ghost, ex-Cauldron (live), ex-Eliminate

Dyskografia:
1996 - Goats to Azazael [demo]
1996 - Hammer of Gods
1997 - Nuclear Hell [single]
1997 - Wolflust [single]
1998 - Exterminate
1999 - The Inexorable
1999 - Winds of Desecration / Hellstorm - Chaosrape [split]
2001 - Iron, Blood & Blasphemy [kompilacja]
2002 - Death Dragons of the Apocalypse [live]
2007 - Of Lucifer and Lightning

Wybrane utwory:




MA: https://www.metal-archives.com/bands/Angelcorpse/897
BC: https://osmoseproductions.bandcamp.com/music

[Nebiros]

Powiem tylko bla bla EXTERMINATE KURWA!

[yog]

Najlepsze niewątpliwie.

[Metalized]

Elokwentnie i jakże celnie ujęte. Andrzej ze swoim korpusem bdb!

[EdusPospolitus]

Dawno nie słuchałem. Z tego co pamiętam The Inexorable podeszło mi najlepiej, koniecznie muszę odświeżyć

[Wędrowycz]

Choć ten post Rycha u góry z dupy całkowicie, to jednak jakoś mnie rozbawił. Co do kommando Angelcorpse, to jeden ciekawszych hordów hołdujących Morbid Angel, z tym że u tych panów to na srogim wkurwie i koksie. Lubię odpalić, ale mimo wszystko w kręgu moich ulubionych kapel death metalowych nie byli nigdy.

[pampa]

Zajebista kapela odświeżam bardzo dobry napier..ol!!!

[EdusPospolitus]

Ehhh, patrzę co tam u nich na MA, a tu "split-up". Ktoś ogarniał czy te inne projekty Genego Palubickiego i Pete'a Helmkampa warte odsłuchu?

[yog]

Order From Chaos wręcz obowiązek dla fanów mocnego eksperymentalnego rocka, reszta również zacna moim zdaniem (Kerasphorus, Blasphemic Cruelty, Abhomine, Perdition Temple, Impiety, Revenge), choć już raczej dla fanów ostrego łojenia, niż przeciętnych śmiertelników.

[Wędrowycz]

Widzę, że @yog mnie ubiegł co prawda ja tam w Order From Chaos się dotąd nie wkręciłem, ale za to Revenge, Kerasphorus, Abhomine czy Perdition Temple polecam zdecydowanie. Jeżeli lubisz Angelcorpse, to najlepiej będzie sprawdzić właśnie Perdition Temple.

[TITELITURY]

Taka reklama była. Stał koleś i mówił mniej więcej tak:kiedyś używałem szamponu dla dorosłych, myśląc że to takie męskie. Dziś wraz z synem używamy Johnon's Baby I JESTEM KURWA NAJSZCZESLIWSZYM CZŁOWIEKIEM NA ZIEMI, BO BEZ TEGO SZAMPONU MOJE ZYCIE BYŁO POZBAWIONE SENSU, A TERAZ MAM HAJS, A DUPY DAJE MI KAŻDA, NAWET SYN DAJE, PHALLELUJAH, PHALLELUJAH!!! No, więc to sobie można przełożyć na słuchanie Angelcorpse, że kto tego nie słuchał, ten nie był męski, a potem, to już był. Albo coś takiego. Szczypie w uszy.

[Ryszard]

Ehhh, patrzę co tam u nich na MA, a tu "split-up". Ktoś ogarniał czy te inne projekty Genego Palubickiego i Pete'a Helmkampa warte odsłuchu?

To ja z innej strony:

Po rozpadzie Order From Chaos, z rozsypanego składu (oprócz Pietki i w późniejszej kolejności niezaangażowanego w OFC Gienka) powstały dwa, historycznie ważne napierdalacze:

Vulpecula



Ares Kingdom



A Angelcorpse będzie nr 3....

Z ginowych nie wymieniono Apocalypse Command

[DiabelskiDom]

Tak jak przedmówcy wspominali, Order From Chaos. Album Dawn Bringer to cios przeokrutny. Z jednej strony jazda bez trzymanki, konglomerat death metalu z blackiem i thrashem a przy tym tak napisany i przemyślany, że czapki z głów. Szczerze, to wolę bardziej od Angelcorpse

[yog]

Angelcorpsy itp. prostsze, wchodzą łatwiej, od razu wiesz, czy się podoba, czy nie. Order From Chaos - nieco inna liga od tych pozostałych kapel, moim zdaniem, ale i jeden z bardziej wymagających deathmetali

[Ryszard]

Zainteresujcie się Vulpecula w szatana pytę!. W latach 90tych podziemna legenda widocznie zapomniana przez młodszych metalistów.... A jest to dosyć charakterystyczne i nieprzeciętne granie które wejdzie każdemu romansującemu z death/black...





Przyznam się szczerze ze JA również jestem winien grzechu zaniedbania, który postanowiłem odpokutować na discogs...

[EdusPospolitus]

Dużo tego, ale dziena za wszelkie opinie obczaję se

[Metalized]

Za to Helmkampowy Feldgrau był taki se. Nawet Agonija FilipoJesionowa to wydała. Chociaż pewnie są i miłośnicy tego. Ja się z kimś na to wymieniłem to lata nie słuchane

[ptrknknc]

Tę płytkę Feldgrau z Agonii nawet kupiłem, bo była za 2 jewro, a chciałem czymś dopchać paczkę za takie same koszty przesyłki. Jest to bardzo przeciętny materiał, nie broni się niczym. Z projektów pobocznych Andżelkorps najbardziej ostatnimi czasy katuję Kerasphorus, przepiękny napierdol to jest.

[DiabelskiDom]

Pamiętam, że było toto w Agonii za 5 zł chyba, posłuchałem kiedyś i zapamiętałem jako totalnie nijaki industrialny bleczor, niskiej jakości wręcz. W taki gatunek to jednak trzeba umieć, jak stary Aborym, Diabolicum, The Axis of Perdition czy Rotorvator

[Andrzej Oktawa]

Zrobiłem sobie podejście do Feldgrau ze dwa miesiące temu i zupełnie się ten projekt nie obronił. Wydawało mi się, że lepsze to było jak tego słuchałem kilka lat temu.