

Południowy Teksas to miejscówa bluźnierców z Unholy Desecration. Odwrócone crossy, kozły, czachy, holocaust. Idealny przepis na war metal a jak do tego dołożymy jeszcze hiciarskie tytuły kawałków to wyjdzie 100% war metal. Nie tym razem bo po pierwsze ci panowie jednak potrafią grać i grają death metal, satanistyczny, bluźnierczy. Jest szybko z okazjonalną chwilą na chwycenie oddechu ale jest też i "koncertowo" zwłaszcza kiedy tytuły kawałków nawiązują do black metalu lat 80-tych. Chętnie bym zobaczył ich set na żywo bo pewnie rozpierducha pod sceną jest fachowa. Nie wszystko też jest in plus bo strasznie wkurwia mnie dźwięk centrali, wyeksponowany i odrobinę brzmiący jak łamane deski. Tu dali dupy, a że to nie jest piąta runda więc jeszcze nie będą czuli ukłucia, które zwie się ambicja. Za ponad 50 min też powinien być szlag na ryj tak z urzędu bo po co tyle ale skoro płyta iście koncertowa to można wybaczyć. Bardzo fajny debiut z drobnymi potknięciami tylko co dalej bo taka formuła bardzo szybko się wyczerpuje.
Ekipa chyba trochę przysnęła bo na BC ciągle pełnej płyty brak.
Skład:
Jaime - Vocals Altercate, ex-Descry, ex-Eternal Crown
Josh Villa - Bass (2017-present)
Arnold Blast - Drums (2017-present) Anialator (live), ex-Necrowar, ex-Scarabaeus, Annex
Rob - Guitars (2017-present) ex-Scarabaeus
Leo Vela - Guitars (2020-present) Slow Grind
▼ Byli muzycy
Maravillas - Guitars ex-Fremitus Diaboli
Erebus - Guitars (?-2020)
Erebus - Guitars (?-2020)
2018 - Born of Evil [EP]
2020 - Unholy Horde
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Un ... 3540441945
BC: https://unholydesecration.bandcamp.com/music