

Od kilku dni pogrywa mi skład z Kolumbii Sadistic Rot, który w czerwcu wydaje swój debiutancki album Morbid Nightmare i który okazuje się być ciekawym nowym otwarciem po fajnej EP'ce Death Till Death z 2018 kiedy to jeszcze w ich muzyce było miejsce na odrobinę thrashowego grania.
Nadchodzący album to ukłon w stronę kultowych deciorów z lat 90-tych zarówno a Ameryki Płd jak i USA. Podoba mi się to przestrzenne brzmienie z delikatnym pogłosem ale jednocześnie wszystko kontrolowane aby ciężar powalał na zmianę z potężnym growlem także z delikatnym echem w stylu demówkowego Shub Niggurath ale i brutalniejszej jazdy wokalnej pod Suffocation, Goreaphobia, Autopsy. Generalnie jest dosyć brutalnie ale na stary klasyczny styl, sporo tu kanibalistycznych klimatów także w tekstach przez co zostali odznaczeni na okładce orderem Parental. Oprócz uroczych tekstów na płycie znalazło się miejsce na klimatyczne introsy rodem z płyt Impetigo i innych rzeźników operujących piłami, nożami.
BC jeszcze nie posiadają, na YT też niewiele ale pewnie wnet to się zmieni, potrzebują tylko trochę czasu.
Skład:
Dante Toro - Bass Black Pentagram Cult, ex-666 Hell Goat, ex-Total Devastation
Adrian Toro - Drums
Fernando Collazos - Guitars
Mario Montenegro - Vocals Reptile, ex-Dantalian (live)
Dyskografia:
2017 - Morbid Nightmare [demo]
2018 - Death Till Death [EP]
2020 - Morbid Nightmare
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Sa ... 3540445178