yog pisze:Obscenity - Retaliation nie zasłużyło na wzmiankę?
a co do deathowych objawień, to jak dla mnie były, jak najbardziej: Blood Incantation, Howls of Ebb i Mithras coś bardzo świeżego zaproponowali i nagrali o niebo lepsze płyty niż w poprzednich latach w gatunku wychodziły (ale nie wykluczam, że zwyczajnie dużo więcej deathu w tym roku słuchałem niż zwykle).
1.
Retaliation było na rozszerzonej liście, którą ze względów czysto estetycznych ostro okroiłem do wersji wyżej przedstawionej.
2. Przecież napisałem, że były, tyle że mało. Dokładnie to potwierdzam, że te albumy, które wymieniłeś, jak najbardziej się do nich zaliczają, lecz ostatni z nich mimo świeżej formy zwyczajnie mi nie podszedł, tak jakby mógł. Widocznie nie po drodze mi z takim modernistycznym DM-em, czy też post-Death Metalem, że tak to nazwę — zawsze wolałem klasyczne granie DM-u, niż nowoczesne formy. Po prostu z reguły wolę posłuchać Autopsy i im podobnych niż jakiegoś tam Mithras.