

A to ci kierwa ciekawostka. Zaglądamy do Virginii w USA bo tam niejaki Blazing Tomb gra crossover death metal. Połączenie po chuju albo w stylu black metalowca w dzwonach i bandanie ale jak to mówił Wielki Szu "sprawdzam". Brzmienie szwedzkie ale nie do końca bo za chwilę zaczyna się unosić magia Bolt Thrower i starej poczciwej Sepultury, której tu jest najwięcej w warstwie wokalnej ale jej też nie ma. To takie pojebane połączenie jakby czwarta krucjata grała w stylu korzeni. Na całe szczęście tu te korzenie to fachowy wykurw i nie uświadczymy indiańców z wymalowanymi japami co skaczą w słomianych spódnicach ani bandy tępaków chodzących po ulicy i pijących się w pierś. Lubię kiedy sekcja rytmiczna sprzedaje szlaga na japę od pierwszej chwili a tu kierwa tak jest. Zajebiście nagrane bębny i bas rozdają bez litości. Blazing Tomb zadebiutował raptem EP'ką z nie całkiem deciorem, który lubię ale gra to bardzo ładnie więc w kajecie odnotowane aby poczekać na album.
Skład:
Danny - Bass Khlysty, Atomic Cannibals, The Mirror
Zack Hullinger - Drums Division of Mind, Killing Pace, Nosebleed, ex-Enforced
Josh Francisco - Guitars BloodRitual, Outsider, ex-44Mag
Chris Miller - Guitars High Ruler, Lucida Dark
Ethan - Vocals
Dyskografia:
2022 - Blazing Tomb [EP]
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Bl ... 3540505104
BC: https://blazingtomb.bandcamp.com/music