Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5919
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Opole

Morbus Grave

Hajasz

Obrazek Obrazek Włochy i death metal brzmi tak samo śmiesznie jak tutejszych kilkoro załogantów na zielono co to dopiero niedawno nauczyli się poprawnie pisać death metal. Teraz jednak śmiesznie nie będzie bo po całej serii demówek niczym w latach 90-tych bohaterowie tematu wypluwają debiutancki album i to taki, że jest co posłuchać. Nie jest to żaden osdm choć do tego najbliżej a tym bardziej to żaden nowomodny decior, gdzie szuka się pały w kakowe oko. Co więc gra się na Lurking Into Absurdity? Jak to kierwa co!!! Death metal ale taki jeszcze podrasowany thrasherem niczym Kreatura z Pleasure To Kill x10
Nie ma tu grobowego klimatu, jaskiń i gruzu a jednak czuć odór śmierci. Tego typu płyty na poziome to obecnie rzadkość bo bez potężnego brzmienia, pogłosów, growlu i kanonady na bateriach Morbus Grave gra 100% klasyczny death metal jak na Scream Bloody Gore tylko nie zapędzają się w popisy na gryfie. Wyrocznia MA podaje podobnie stylistycznie Autopsy i Impetigo ale to chyba raczej komuś słoń nadepnął na ucho bo podobieństw do tych zespołów to kilka procent może się znajdzie. Nieważne. Lurking Into Absurdity to warty posłuchania album i zapewne długo nic podobnego się nie pojawi.

Throne of Disgust Demo 2016
Omega Doom Split 2017
Awakening of the Dead Demo 2019
Abomination Demo 2019
Awakening of the Dead / Throne of Disgust Compilation 2019
Defilers in Morbid Decay Split 2020
Promo '21
Lurking into Absurdity Full-length 2022

GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4119
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

Nowy album


Tym razem czuć może nieco więcej wpływów mroczniejszej wersji Autopsy i doom/death, jak i odrobina feelingu Impetigo, głownie w wokalach wyczuwalna (muzycznie to wcale niepodobne), które mają też odrobinę naleciałości black, jak w jakim Necrophobic, do których muzy ogólnie im zdecydowanie bliżej, niż do ww.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5919
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

W chuj mi się podoba ten nowy album mimo, że jak chrząknął Boguś tu jest odrobinę słabiej. No ale za to co tu się odprawia na grubym łooo panie toż to cios taki, że Wacław rise!!! Właśnie ten zajebisty feeling robi tu robotę. Podsumowując to po całości to 100% album na pierdolony moshing.
GRINDCORE FOR LIFE