Awatar użytkownika
Jakub
Master Of Puppets
Posty: 171
Rejestracja: 2 lata temu

Accidental Suicide

#1

Jakub rok temu

Obrazek
Stara amerykańska załoga, parająca się obślizgłym i cuchnącym death metalem, powstała w 1989 roku w Milwaukee, w stanie Wisconsin. Dorobek zespołu jest dość skromny, bowiem po dwóch demach zespół wydaje w 1992 roku, pod banderą Deaf Records jedynego pełniaka pt 'Deceased', a dyskografię zamyka wydana wiele lat później nieopublikowana epka z 1993.

Debiut sączy powolny decior, w którym główną rolę odgrywa porządny riff i zaropiały wokal, tworząc klimat groteskowej makabry znanej np z nagrań Autopsy. Dla fanów tego typu grania na pewno jest to muzyka warta odświeżenia lub zapoznania się.

Obrazek
Skład:
Steve Fera - Bass
Bill Mears - Guitars ex-Viogression
Travis Staedter - Guitars
▼ Byli muzycy
Eric Kapp - Bass
Chris Kinjerski - Drums (?-2021) (R.I.P. 2021) ex-Haruspex
Ed Jackson (R.I.P. 2018) - Vocals (?-2018)
Kurt Manthe - Vocals (2019-2020)
Dyskografia:
1989 - Sadistic Intentions [demo]
1990 - Flesh Parade [demo]
1992 - Deceased
2017 - Dead Erotica [kompilacja]




MA: https://www.metal-archives.com/bands/Ac ... icide/2422
Awatar użytkownika
Jakub
Master Of Puppets
Posty: 171
Rejestracja: 2 lata temu

#2

Jakub 2 mies. temu

Niezmiernie ubolewam nad faktem, że nikt przez rok nie zechciał wypowiedzieć się w temacie tej zacnej kapelki. Nie tak dawno temu, po 31 latach, wyszło wnowienie Deceased, do którego zaopatrzenia się serdecznie zachęcam.

Chris Reifert jest tu czczony z należytą godnością. Death/doom sączy się z głośników, panowie nie popadają w zbędne przynudzanie, sprawiając, że ten relikt przeszłości umila mi niedzielne południe. Bardzo fajne.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4451
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#3

deathwhore 2 mies. temu

No płyta to jedna z absolutnych pereł starego death metalu, w kurwę oryginalne. Szybki, techniczny death doom? :D nie wiedziałem o wznowieniu, dobrze, będzie okazja wymienić taśmę. Z kultowaniem Autopsy bym przesadzał, to jeden z wpływów, ale na pewno nie jakiś wyjątkowo istotny. Dodałbym Revenant, debiut Deceased, DVC, Dr.Shrinker, Ripping Corpse. A i to bardziej zaciemnia obraz, bo Accidental Suicide to klasa sama dla siebie.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Jakub
Master Of Puppets
Posty: 171
Rejestracja: 2 lata temu

#4

Jakub 2 mies. temu

Obrazek

Wygląda i brzmi zacnie. Do wzięcia w Mystic za śmieszne pieniądze.

Absolutnie nie ma tu mowy o kopiowaniu, ale pierwsze co przychodzi do głowy to Mental Funeral, zarówno w sposobie grania, brzmieniu, jak i dzięki rozmaitym zdeformowanym facjatom z okładki. Ale to 1992, każdy dodawał coś od siebie łącząc z wpływami Największych, przez co większość wydawnictw była conajmniej bdb. Szkoda, że nie udało im się wtedy wydać następcy debiutu, mogło by być to coś równie dobrego jak Deceased.

Wróć do „Death Metal”