CzłowiekMłot 2 lata temu
No wpierdol jak za najlepszych lat. Brakuje też nudy, powtarzalności, której zdażało się uświadczyć na dwóch poprzednich płytach. Rytuały Mocy oceniałem jako bardzo dobre, były tam przebłyski najlepszych czasów, ale okazały się tylko przedsmakiem przed tym co zaserwowano teraz. Jazda bez trzymanki, chłosta, ostatnia prosta. Tak mają nagrywać.
Non Stop Kolor!
Browar, knajpa, dupy i metal!