Finlandia to jednak pojebany kraj. Blek metale zaglądają na fugę byle jakiej laski jakby odnaleźli zaginiony artefakt by chwilę potem popierdalać po lesie z fagotem wyprostowanym. Z detem nie było lepiej bo wszystkie zacne kapele po nagraniu masakrujących debiutów na kolejnych albumach odchodzili w jakieś pizdu granie w prostej drodze do Eurowizji. Bohaterowie tematu są z Finlandii i też nie są normalni ale jednak trochę inaczej. Właśnie jaram się ich nowym albumem, na którym nakurwiają deta, że aż miło i to takiego grindującego. Jest surowo, pachnie trupem więc co trzeba więcej. No i właśnie tyle tylko, że to ich trzeci album bo mowa o Blameless Severed Extremities a jak się okazuje są jeszcze dwa wcześniejsze więc biorę się za nie. No i tu dwa sowite szlagi na japę bo debiutancki Paragon of Pain to pierdolony klasyczny thrash ale taki jaki lubię więc bez popisuwek i chujowego wokalu a miast tego riffowanko i jazda na pełnej a bania się trzęsie. Drugi album Scorched Earth wydany dwa lata po debiucie to już połączenie death thrashu niczym wściekły Kreator robi ruchanko z klasycznym detem. No kierwa wyszło to w chuj zajebiście bo ponownie jazda do przodu na moshing a kto nie maszeruje ten ginie!!! No i raptem po roku następnym wbijamy na najnowszy płyt a tu już zapachniało takim połączeniem Xysma i Mortcian!!! Całkiem odwrotnie niż reszta, że faja im opadała z albumu na album a tym skurwielom za chwilę postawi się mityczna luneta Miczurina. No ja już się jaram i upalam bo pięknie zaczyna pachnieć trupem.Paragon of Pain Full-length 2021
Intoxication Single 2022
Bones Remain Single 2023
Scorched Earth Full-length 2023
Envy Is the Filth of the Soul EP 2023
Nerve Rot Single 2024
Kinemortophobia Single 2024
Blameless Severed Extremities Full-length 2024